reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zachcianki?:):):):):)-Wszystko o jedzonku:)

Rusałko ja też marzę o pieczarkowej i wogóle o zupkach choć przed ciążą było inaczej. Uwielbiam rosołek taki z ziemniaczkami i natką pietruszki, domowe fryteczki i marzy mi się taki super kwaśny bigos

Top lista
1.frytki (tylko domowe)
2.serek almette śmietankowy
3.zupa pieczarkowa
4.bigos
5.placki ziemniaczane
6.opiekany chlebek
7.klementynki

Antylista
1. slodycze bleeee
2. włoskie bułeczki bleee
3. smażone mięso fuj
4. faworki woh

aż się nimiło pisze
a jutro może być na odwrót
 
reklama
Witajcie;)
Wiesz Sumko- jak czytam Twoje zachcianki- to troszeczke podobne do moich;)

Za mną" chodzą" również nalesniki z serem..ale nie mam kiedy ich sobie zrobic:/Zastępczo mąż "zdobył";) pierogi z truskawkami- narazie mogło być- ale wrócilao dzis- chce nalesniki:)!
no i gołąbki mamcine:)- no, ale to bedzie:)..Jutro poobjadam sie;)-oby ta zachcianka jutro nie mineła-bo podobnie-dziś mniam- jutro fuj:)
Mnie generalnie slodycze bardzo smakuja. Omijam tlustych rzeczy.., ale był czas, ze frytki- i to takie jak piszesz -domowe:)- zrobione przez kolezankę:)..męza:)rodziców- to było to:)..i dziwacznie- zajadałam sie frytkami z chlebem:)..ale juzc frytki-bee

teraz mniam:goląbki, nalesniki,dżem,sery, snikersy:), ciasteczka korzenne,  soczki!!!(niegeste), mleczko, herbatki, owoce(uwielbiam jablka)

        fuj:):wszelkie smażone rzeczy, mięso-kiełbasy, wędliny,warzywa(groszek,fasola, sałata- o matko!)
 
a ja dzisiaj mam straszna ochote na zupke grzybową, choc normalnie nie lubie grzybów i nigdy ich nie jadałam. ah, co ta ciąza z czlowiekiem robi:)
 
U mnie dziś na topie pączki mam ich już w sobie 3 i strasznie się cieszę bo od 3 tygodni nie mogłam patrzeć na słodycze, a jutro zamierzam upiec biszkopt to wielkie święto w moim domu bo nigdy nic nie piekę ;D a teraz leci mi ślina na samo słowo biszkopt w dodatku zamierzam w nim utopić duuuuużo truskawek i wszystko zalać galaretką MNIam
 
ja nie mogę patrzeć na słodycze, wszystko co mi przechodzi przez gardło to wszelkiego rodzaju zupki, żadnego jedzenia w postaci stałej  :(
 
hihi wiecie co dziewczyny - ja sie nie wypowiadam w tym watku - nie zebym nie miała zachcianek ale czytanie o tym i pisanie przyprawia mnie o mdłości...przyznam szczerze że nie przepadam za tym watkiem ale i tak go czytam ;)
 
ja dziś na śniadanko serek żółty z masełkiem śmietankowym i świeżutką bułeczką..a na obiad upragnione gołąbki mamy:):)
 
Tak czytam...i ja tez mam ochote na knedle z truskawkami...
jutro sobie kupie:))) juz tak za mna chodza od tygodnia...
Mnie tez odrzuca na smazone rzeczy, na serki topione...fuj! i na slodycze w ogole nie mam ochoty nawet na moje ulubione lody i dzemy
Najbardziej mam ochote na soczki marchewkowe i banany, papryke marynowana i pizze:))
 
reklama
mnie slodycze jakos tez nie ciagna, za to mam ochote na maliny, czy poziomki, ale skad to wziasc o tej porze roku??chyba, ze mrozone, ale to nie to samo. tak wiec zastepuje sobie owocki kubusiami z malina oczywiscie:)
 
Do góry