reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zachcianki?:):):):):)-Wszystko o jedzonku:)

Po badanku z mezem podjechaliśmy do sklepy- skorzystalismy z okazji:)..i nakupowalam sobie róznosci:)- gl same słodkie rzeczy..suche:)..np wafelki waniliowe..keks:)truskawkowy:)- truskawki mrozone:), pudding, przysmak ryzowy-waniliowy..i soczki-owocowe:)..no i dzemik truskawkowy:)..z tego zjadłam zaledwie kawałek keksu truskawkowego i przysmak ryzwoy waniliowy:)...i popiłam to herbatką poziomkowa:)
 
reklama
lody pistacjowe z truskawkami na przemian z sucharkami czosnkowymi......... :p
ale okolo 12 dalam rade kanapce z serem, jajkiem,majonezem i salata :D

ja chce juz normalnie jesc..........
 
ha, ha, ha ale sie z tym jedzeniem macie. Ja jem zupelnie normalnie tyle ze moje typowe sniadanko kawusia+cos slodkiego zamieniam czesto czyms nieco zdrowszym. No i jem lunch czego wczesniej nie robilam. Jedyne moze co jest zadziwiajace to nie ciagnie mnie do czekoladek ani slodkiego. A jak sie nawet zapre i zjem czekoladke czy dwie (bo sobie zapas zrobilam przed) to potem czuje sie jakos tak sobie.
 
haha, nie ma sie z czego smiac ;)
odwiedzilam kolezanke i zjadlam ryz z warzywami, pycha!
teraz oczywiscie ciagle jestem glodna wiec czas cos upichcic!
tylko co? ::)
 
fajnie, ze Wam apetyt dopisuje..u mnie masakra!!!..Jak pisałam wieczne mdlosci, brak apetytu..wszytko "rośnie" w buzi..muszę sie zmuszac do jedzenia...:(Jestem juz tym zmęczona:(
 
Mam apetyt, czasem mnie cos tam jak ja to okreslam "muli", ale zeby to byly mdlosci to nie sadze bo to jest bardzo "lajtowe". Mam ogromna ochote na sok pomaranczowy taki prawdziwy i pomarancze i kwasne jablka, soczyste. Od dzis znow pije moja slabiutka, poranna kawe z mleczkiem. I mam ochote zeby maz mi kupil z kilo pistacji  ;D
 
u mnie wciaz brak apetytu..jesli juz..to też smakują mi owoce- np maliny:)jabłka, pomarancze, mandarynki, ..i ciasta:)- np sernik, jabłecznik, drożdzówka:)..bulki z serem, marmoladą;)- ogólnie suche rzeczy.
 
dzis tez była kawusia- normalnie wracam do życia..do normalności:)

własnie zjadłam biszkopty z mlekiem..odpukać..-już 3-4 dzień nie mam mdłości porannych..czasem jak jestem zmeczona już wieczorkiem mdli..ale da sie przezyc..nie to co bylo:)- mam nadzieję, ze już one nie wrócą:)..choć to fakt..jak teraz czuje sie..jakbym nie była w ciazy..to troszkę sie denerwuję, czy wszystko w porzadku..

Na smażone..tłuste rzeczy nie mogę patrzec..i fuj fuj fuj-mieso i warzywa!..tylko wybrane mi smakują..np wczoraj zrobiłam taką tradycyjną warzywną sałatkę..ale bez groszku..maż sobie go do swojej porcji dosypuje..- nie mogę patrzec na groszek..fasolę..sałatę..cebulę..czosnek..piszę i rosnie mi cos w buzi...ble ble
 
reklama
Rusalka mnie tez mdli jak czuje np smazone frytki...FUJ
i w sumie mam poranne mdlosci, ale takie malo uciazliwe, zwykle zjedzenie czegos pomaga.
Wciaz najbardziej smakuja mi owoce, ale w czwartek zrobilam obiad z dwoch piersi kurczaka, marchewki, papryki, kielkow bambusa i ryzu.Cala patelnia pelna, czyli normalnie to bylo dla mnie i narzeczonego, a teraz zjadlam wszystko SAMA hehehe :D

z jedzeniem ogolnie wraca do normy(poza wstretem do kapusty kiszonej, o ktorej nie moge myslec bleeee), ale jakos od dwoch dni slabo sie czuje :p Wczoraj autentycznie musialam usiasc i odpoczac bedac na spacerze!Ja mam z natury niskie cisnienie, a podobno w ciazy jeszcze spada, wiec moze to przez to.
 
Do góry