reklama
marzena9
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2005
- Postów
- 2 976
dziewczyny a ja zaraz bede jesc budyniek waniliowy.albo makrele wedzona.jeszcze nie wiem co najpierw No i mam jeszcze anansy w puszce.
a budyniek waniliowy wzial sie stad ze kupilismy ostatnio w ikei podgrzewacze zapachowe i dzisiaj zapalilam kilka waniliowych w pokoju i mi sie na budyniek zebralo : Musze isc sprawdzic jakie jeszcze zapachy kupilismy bo cynamon i pomarancze zniose ale np. lesny albo drzewo sandalowe to kto wie z czym mi sie skojarzy !!! slyszalam ze kobiety w ciazy maja ochote jesc rozne rzeczy np. oblizywac sciane albo jesc ziemie.... fuj!
a budyniek waniliowy wzial sie stad ze kupilismy ostatnio w ikei podgrzewacze zapachowe i dzisiaj zapalilam kilka waniliowych w pokoju i mi sie na budyniek zebralo : Musze isc sprawdzic jakie jeszcze zapachy kupilismy bo cynamon i pomarancze zniose ale np. lesny albo drzewo sandalowe to kto wie z czym mi sie skojarzy !!! slyszalam ze kobiety w ciazy maja ochote jesc rozne rzeczy np. oblizywac sciane albo jesc ziemie.... fuj!
OlaPio
Lipcówka'06 mama Olisia
Ojoj,to moze lepiej nie,bo ja mam w domu remont i obok mnie lezy duża paka gładzi szpachlowej i puszka farby koloru dyniowego Hihi,jakos mi się z czymś smacznym kojarzy,to dobrze że wychodze już stąd w kierunku sypialni A TAK POWAZNIE,TO JA CIĄGLE MAM SMAK NA BUDYNIEK ALE MALINOWY I BANANOWY.
Ja wczoraj zajadałam sie brokułą- ha- juz drugi dzień mi ona potwornie smakuje i az byłam zła, ze sie skonczyla i nic innego nie chcialo moje Dzidzi jesć...
hmmm a co zjemy na śniadanko?:?...brak zdecydowania
hmmm a co zjemy na śniadanko?:?...brak zdecydowania
sumka
Mama czerwcowa'06 Mama na cały etat :)
A u mnie do łask wrócił szpinak i myslę że 0,5 kg na pierwszy raz to wcale nie przesada. Mężowi powiedziałam że jak tylko spróbuje go dotknąć to dostanie po łapach. Ale pycha. A dziś sama nie wiem co bym zjadła. O już wiem........... ananasa ale gdzie ja go dziś kupię?
A co do brokuła to ostatnio taką miałam ochotę jak był w sklepie, ale już w czasie gotowania wiedziałam że nie zostaniemy przyjaciółmi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A co do brokuła to ostatnio taką miałam ochotę jak był w sklepie, ale już w czasie gotowania wiedziałam że nie zostaniemy przyjaciółmi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
hi hi Sumko, co do brokułów-mam też tak.
Ja dzis zjadłam porządne śniadanie w domku, a to co wziełam ze soba do pracy (tona żarcia) już dawno pochłonięta A dopiero jest 11:45. Jak ja wytrzymam do 17:30 ??? ??? ??? ??? ??? ???
Raczej nie wytrzymam
Ja dzis zjadłam porządne śniadanie w domku, a to co wziełam ze soba do pracy (tona żarcia) już dawno pochłonięta A dopiero jest 11:45. Jak ja wytrzymam do 17:30 ??? ??? ??? ??? ??? ???
Raczej nie wytrzymam
Ja dziś równiez przesadziłam z jedzeniem..ble..objadłam sie za wszystkie czasy..aż mi niedobrze..
Od rana byłam zajęta..a to pisanie pracy..potem biegalam załatwiałam mnóstwo spraw..i po drodze zrobilam ogromniaste zakupy..(oczywiscie przewiozłam je samochodem ;D maz je wniósl..i zabrałam sie za pichczenie- najpierw zjadlam kawaleczek loda bakaliowego - pychotka!!!Za chwilę kromkę chleba z kiełbaska wiedenską i cebulka czerwona mniam! a gdy skończyły sie gotować moje flaczki( nie wytrzymałam - mamcia miała robic dzis po poludniu.. zjadlam czubaty talerz Teraz gotuję mojemu psiakowi zarełko i pędze na dłuuugi spacerek- oj trzeba tyłek ruszyć..bo jakiś taki większy?..a tak wogóe to zastanawiam sie, gdzie ja to pomieściłam :
Od rana byłam zajęta..a to pisanie pracy..potem biegalam załatwiałam mnóstwo spraw..i po drodze zrobilam ogromniaste zakupy..(oczywiscie przewiozłam je samochodem ;D maz je wniósl..i zabrałam sie za pichczenie- najpierw zjadlam kawaleczek loda bakaliowego - pychotka!!!Za chwilę kromkę chleba z kiełbaska wiedenską i cebulka czerwona mniam! a gdy skończyły sie gotować moje flaczki( nie wytrzymałam - mamcia miała robic dzis po poludniu.. zjadlam czubaty talerz Teraz gotuję mojemu psiakowi zarełko i pędze na dłuuugi spacerek- oj trzeba tyłek ruszyć..bo jakiś taki większy?..a tak wogóe to zastanawiam sie, gdzie ja to pomieściłam :
reklama
Przez weekend objadaliśmy się suszonymi owocami- mniamusnie Byli u nas znajomi- imprezka..- dużo niezdrowego jedzonka- chipsy,krakresy, paluszki, kurczaczki,..itd..ale i zdrowego- (była równiez szwagierka takze w ciazy- i tu objadałysmy sie sałatkami, własnie- suszonymi owocami, bananami, pomarańczami, jabłkami, grejfrutami..itd..i migdalami- to byl hicior wieczoru
Podziel się: