reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zachcianki jedzeniowe

reklama
Fakt co do tych truskawek to faktycznie jadlam wczoraj duze byly ale smaczne tez:):-):-):-)

Anuszek - Kiwi to ja zjadam na przemian z truskawkami..:):zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: a pasztet to codziennie na sniadanko musi byc..
drobiowy z kogucikiem:-D:-D:-D
 
Zachcianki? Właściwie to od niedawna zaczęłam jeść i od okolo 3 tyg tylko kanapki z baleronem.Wczoraj zachciało mi się zielonych oliwek.Najdziwniejsze jest to,że przed ciążą nie cierpiałam ich,a tu nagle zmiana upodobań.Na dodatek wczoraj było święto i dość cieżko bylo znaleźć otwarty sklep z oliwkami :) Ale mąż się postarał i przyniósł sloiczek oliwek:)) Na początku jeszcze jadłam na śniadanie tylko twarożek farmerski,a teraz nie mogę na niego patrzeć heh..:) I żurek...mogłabym go jeść 3 razy dziennie.
 
ojj tak nie ma nic lepszego niż te świąteczne pomarańczki :-)

na weekend byliśmy u rodziców i tam zaskoczyłam samą siebie. najpierw wciągłam miseczke papryki ze słoika, potem wzięłam sie za ogórki kiszone, które przegryzłam mandarynkami, ale to nie koniec :-) zaraz potem nałozyłam sobie solonych śledzi w oleju, po których nastąpiła pora na sałatkę z tuńczykiem, a na koniec bakuś, myć się i spać.co najdziwniejsze obyło się bez rewolucji żołądkowych :-) a najśmieszniejsze że zajadając to wszystko opowiadałam że jeszcze nie mam smaków... hihihi
 
reklama
ja wczoraj skusiłam się na pomarańcze, ale była jakaś dziwna, jakby jeszcze nie dojrzała, he he czekm do świąt na pycha pomarancze :-)
tak mi dziewczyny tymi pomaranczkami narobiliscie smaka, ze moj mezus zamiast z pracy na obiad pojechal prosto do sklepu po pomaranczki 2 :) co dobre szybko sie konczyl:cool:
 
Do góry