reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zachcianki jedzeniowe

....a ja po raz pierwszy od początku ciąży miałam fazę na McDonalda- w czwartek i piątek zaliczyłam tam FishMaca....:) Wmawiam sobie, że ryba,to nienajgorzej jak na fast food.... Zresztą ja nigdy nie jadłam w Mac'u nic poza rybą albo kurczakiem i lodami....
 
reklama
Jak zaczynam jeść to na przemian, słodkie zawsze muszę przegryźć czymś kwaśnym lub pikantnym by przełamać smak np. pączka przegryzam paprykarzem, a jak zjem chipsy to później przegryzam batonikiem.
i to jest typowy objaw ciążowych zachcianek :-)
 
ja wczoraj miałam straszną ochotę na ruskie pierogi i moja mamusia mi zrobiła:tak::-) jak tylko wróciłam z pracy to zjadłam chyba z 8 jak nigdy, ale były pyszne:tak:
 
Ja mam ciągle ochotę na coś innego. Ostatnio wzięło mnie na pierogi z kapustą i grzybami, ni kupne... Więc stałam i je lepiłam, dodatkowo chciałam zrobić na słodko z serem. Ser do tej pory leży w lodówce(chyba już podśmierduje), a pierogi zjadłam dwa, resztę, czyli ok 50 zjadł P. Gotuję zupy, których nigdy wcześniej nie robiłam, a dzisiaj np wzięło mnie i na obiad będzie barszczyk czerwony ze skwareczkami a do tegoziemniaki z jajem sadzonym. Za to frytki i paluszki rybne mogłabym jeść bez przerwy. Mcdonalda też nosem wciągam. Ech. No i codziennie mega snickers...
 
Ja miałam ochote na zupę ogórkowa więc ja zrobiłam. Zjadłam pół miseczki resztę zjadł mój luby. Generalnie uwielbiam zapach selera i serio mam nieustająca ochotę na rosół. Właśnie stoi na kuchence i się robi :D

Przez tydzien jadłam wszystko co grzybowe, przez drugi tydzień jadłam marchewki i jabłka, teraz smakuje mi bardzo banan z mlekiem. No i ten rosołek za mną chodzi od początku ale że rzadko go jadłam nie zdążył mi się znudzić.
 
u mnie w dalszym ciągu brak ochoty na mięcho więc dziś zrobiłam bezmięsne canelloni w sosie beszamelowym (bo na mleku :-)) - myślałam, że mąż nie załapie ale niestety.. wyczuł podstęp hehe

a tak z innej beczki - słyszałyście coś o tym, że orzechy, głównie pistacje, działają dobrze na dziecko? podobno wypływa to ich przyszłą inteligencję :sorry:
 
reklama
Do góry