reklama
magda102
Fanka BB :)
Jaki dziś byłam w Wałbrzychu to na szybciora wpadłam do Reala, jak przechodziłam koło straganu z Fornetti czy jak to tam się pisze, rany nie mogłam się powstrzymać kupiałm całą wielką torbę za 18 zeta ........ znaczy 10szt. jabłkowych, 10szt. jagodowych i 10szt. twarożkowych, jadąc do domu (1godz) rąbałam ile wlezie hihi
julita1212
Szczęśliwa mamusia:) Cudownej dwójeczki :*
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2008
- Postów
- 17 639
A ja miałam dziś naleśniki z serm...niestety bitej śmietany nie mogę jeść.
ojeje narobilas mi ochoty na sledzie w occie oj pychahttp://www.google.pl/url?sa=t&sourc...kfMCIrP2QeYHEJ36A&sig2=D1lPg17y1PDN1rZPCBtiRgJa w sobotę i niedzielę miałam wielką ochotę na śledzie, .
strega
Fanka BB :)
Hej, hej...Jestem nowa na tym forum, ale tez sie podziele moim jadlospisem.
Mnie generalnie odrzucilo od makaronow....dodam, ze mieskzna na stale w wlsozech wiec pasta w jadlospisie prawie codziennie ale 1000 razy wole risotto. Jak nie ma risostto to zupa..zupa..smieja sie juz ze mnie bo ja codziennie zupe na stolowce jem a jak wiadomo zupy wloskie to nie to samo co polskie...ale 100' lepsze dla mnei teraz niz makaron.
w zwiazku z tym ze nie przechodzilam toksoplazmowy ..musze zapomniec o wszytski wedlinkach surowych czy tez wedzonych . odpadaja wiec samami, proszutto crudo itp itd. no i opczywioscie wszystkie ciastak z kremamai robinymi z surowych jajek ...czyli tiramisu a buuuuu. nie wpomnie juz, ze warzywa surowe typu salata..pomidory...itp itd jadam tylko w domu...bo oczywiscie musza byc dobrze myte przy uzyciu sody.
A no i seryyy..wszystkeio sery plesniowe odpadaja tez i ta wpominana przez was feta...we wloszech nie jest polecana dla kobiet w ciazy. to sama z owowcami morza za ktorymi przepadam ..ale nie surowe..wiec odpda
eliminujac to wszystko tak naprawde niewiele zostaje....zbrzydlo mi juz chodzenie do restauracji...bo tylko patrze jak jedza inni...
no wiec co mi zostaje...zupy zuoy i zupy ... a na drugie pieczywo z serkiem hhehe.
W 1 trymestrze mialam faze na kanapki z serkiem typu figura taki do smarowania ) i z ketchupem...niesamowita zgaga po tym ketchupie jest...wiec unikam heheh
no i coca-cola mimo,ze nie polecana ...smakuje jak nigdy... mzoe dlatego ze ma smak w odroznieniu od wody mineralnej ..ktora zawsze pije hektolitrami.
Na swieta lece do Polski wiec beda i pierogi i golabki..to zbaczymy co sie zmienilo w moich smakach.
ale generalnie byl czas,ze ciagnelo mnie do typowych kanapek... z chleba z serem zoltym, szyneczka i pomidorkiem..tylko ze tu takie dobrego chleba nie uswiadczysz....wiec tylko marzylam :-)))
Mnie generalnie odrzucilo od makaronow....dodam, ze mieskzna na stale w wlsozech wiec pasta w jadlospisie prawie codziennie ale 1000 razy wole risotto. Jak nie ma risostto to zupa..zupa..smieja sie juz ze mnie bo ja codziennie zupe na stolowce jem a jak wiadomo zupy wloskie to nie to samo co polskie...ale 100' lepsze dla mnei teraz niz makaron.
w zwiazku z tym ze nie przechodzilam toksoplazmowy ..musze zapomniec o wszytski wedlinkach surowych czy tez wedzonych . odpadaja wiec samami, proszutto crudo itp itd. no i opczywioscie wszystkie ciastak z kremamai robinymi z surowych jajek ...czyli tiramisu a buuuuu. nie wpomnie juz, ze warzywa surowe typu salata..pomidory...itp itd jadam tylko w domu...bo oczywiscie musza byc dobrze myte przy uzyciu sody.
A no i seryyy..wszystkeio sery plesniowe odpadaja tez i ta wpominana przez was feta...we wloszech nie jest polecana dla kobiet w ciazy. to sama z owowcami morza za ktorymi przepadam ..ale nie surowe..wiec odpda
eliminujac to wszystko tak naprawde niewiele zostaje....zbrzydlo mi juz chodzenie do restauracji...bo tylko patrze jak jedza inni...
no wiec co mi zostaje...zupy zuoy i zupy ... a na drugie pieczywo z serkiem hhehe.
W 1 trymestrze mialam faze na kanapki z serkiem typu figura taki do smarowania ) i z ketchupem...niesamowita zgaga po tym ketchupie jest...wiec unikam heheh
no i coca-cola mimo,ze nie polecana ...smakuje jak nigdy... mzoe dlatego ze ma smak w odroznieniu od wody mineralnej ..ktora zawsze pije hektolitrami.
Na swieta lece do Polski wiec beda i pierogi i golabki..to zbaczymy co sie zmienilo w moich smakach.
ale generalnie byl czas,ze ciagnelo mnie do typowych kanapek... z chleba z serem zoltym, szyneczka i pomidorkiem..tylko ze tu takie dobrego chleba nie uswiadczysz....wiec tylko marzylam :-)))
strega
Fanka BB :)
A przepraszam, za te wszystkie byki..ale jak pisze w pospiechu i nie sprawdze to wychodza takie dziwactwa...
hmmm..w lasnie zauwazylam jak pieknie "nie dziala2 moj suwaczek .-)))
hmmm..w lasnie zauwazylam jak pieknie "nie dziala2 moj suwaczek .-)))
jaszczurka86
Fanka BB :)
Ja nie mam jakiś wyszukanych smaków....To co zobacze i mam na to ochotę- połykam:-) Ale ostatnimi dniami ciągle jadłabym mandarynki:-)
reklama
Podziel się: