reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zaburzenia snu - nie rozumiem własnego dziecka-HELP!!!

Kasia Irlandka pewnie to co napisze nie koniecznie Cie pocieszy... mój Kuba śpi w swoim łózeczku, do niedawna zasypaiał na prawym boczku, chwytał róg poduszki i przyciągał ją mocno do twarzy, tak że aż nosa mu nie było widać. Bałam się, że może się udusić i próbowałam go kłaść inaczej, ale każda próba zmiany jego pozycji kończyła się i tak w tym samym miejscu... z poduszką na głowie. No i przestałam go ruszać, pomyślałam sobie ,że gdyby coś mu nie pasowało to na pewno dałby mi o tym znać. Wczoraj weszłam wieczorem do pokoju sprawdzić jak śpi a on miał kołdrę naciągniętą na głowę... a najczęściej to śpi z pieluszką na twarzy... Także myślę, że gdyby Twojemu maleństwu coś się w nocy działo to na pewno zacząłby się jakoś bronić... Nie miej do siebie żalu!
 
reklama
Hej! Jestem ydesperowana , w podobnej sztuacji i tey nie wiem jak temu zaradzic!!!
Moja cora ma wlasnie 10 miesiecy i nie bzlo jeszcze nocy przespanej bez prynajmniej 4 pobudek. Lepiej bzlo do 6 miesiaca obecnie spie po 3 lub 4 godziny i coraz bardziej odczuwam wycyzerpanie... Nauczlam ja juz na poczatku spania w lozeczku, tzlko tam zaszpiala wieczorem problem pojawia sie o godz 24 gdz zaczna sie wybudzanie co pol godziny+godzine. Po prostu przerazliwie placze, jak sie ja bierze na rece to jeszcze bardziej. nie pomaga bujanie, noszenie bo sie wscieka (nigdz nie zasypiala na rekach)
trzeba dac jej smoczka i dalej spi, ale za godzine sytuacja sie powtarza!Od 4 lub 5 wybudza sie ale juz nie chce spac. Probowalam dawac wode w nocy, mleko(normalnie daje piers ale myslalam ze sie nie najada) ,przestalam nawet kilka dni ja karmic piersia bo myslalam ze sie to od checi bzcia na cycku. ogolnie staje sie rowniez w dzien kaprysna- zabki juz 2 wyrzniete ale od 4 miesiecy bez poprawy?
Dramat. Podejrzewalam bole brzucha ale lekarz stwierdzil ze nie mozliwe. sama nie wiem. czuje sie okropna matka, nie umiem nic poradzic. Mam starszego syna ale nie bylo takich problemow. wiem ze nic nie doradzilam ale moze troche wesprze cie na duchu ze sa podobne przypadki!! pozdrawiam
 
Witam, mam ten sam przypadek Marialena, napisz proszę jak sobie z tym poradzilas bo ja już mam dosyć i nie mam pomysłu co zrobić.
 
Do góry