reklama
sweetstrzalka
Początkująca w BB
Witam :-) ja również nie wierze w te zabobony myślę ,że należy do nich podchodzić z przymrużeniem oka;-) raz mi wychodziło tak ,a za jakiś czas inaczej... ,a najlepsze było to ,że nawet intuicja mnie zawiodła ponieważ przez większość ciąży miałam wrażenie ,że będzie dziewczynka... ,a kupowałam chłopięce rzeczy ,akcesoria i nie miałam pojęcia czemu - może leżało to w mojej podświadomości... dopiero na ostatnim usg ujrzeliśmy z moim S klejnoty - więc to już mówiło samo za siebie! :-)
A-ASIA
Fanka BB :)
jestem w pierwszej ciąży - takiej wyczekiwanej, wychuchanej... no i oczywiście pod "opiekuńczym" okiem mamy i tesciowej...
od samego początku -czyli jak na usg została ciąża potwierdzona z bijącym serduszkiem - było to chyba 7 tydzień od razu dostałam okropnych mdłości i jadłowstrętu. do kuchni nie wchodziłam przez dobre 3 miesiące a M jedzenie przynosił mi do najdalej położonego w mieszkaniu pokoju gdzie cały czas było uchylone okno. Przed ciążą był ze mnie niezły łasuch - słodycze tonami pochłaniałam a tu jak ręką odjął - tylko ostre, kwaśne i dość zdecydowane smaki. na sam widok słodkiego mnie mdliło. uspokoiło się to po połowie ciąży i zaczęłam jeść już wszystko. na razie nie przytyłam dużo i jak widzę to idzie mi w brzuszek - a brzuszek to mam taki śmieszny jak ja to określam - kanciasty bo jak stoję bokiem do lustra to od dołu jest okrągły a na górze mam taki jakby skos po prostej pod sam biust. cera mi się poprawiła chociaż zdażają się małe wypryski. wszyscy wyrokowali synka a ja od samego początku śmiałam się że będzie dziewczynka - ponieważ mój brat ma synka a w rodzinie mojego M rodzą się sami chłopcy więc na zasadzie przekory i... usg to potwierdza - czekamy na Karolinkę
i nie wierzę też w zabobony żeby nie kupować przed narodzinami, żeby nie zapeszyć - już 3 dzień mam smrodek w mieszkaniu od wózka łożeczka fotelika... resztę wypiorę ale mimo wszystko wietrzenie robię na całego...
od samego początku -czyli jak na usg została ciąża potwierdzona z bijącym serduszkiem - było to chyba 7 tydzień od razu dostałam okropnych mdłości i jadłowstrętu. do kuchni nie wchodziłam przez dobre 3 miesiące a M jedzenie przynosił mi do najdalej położonego w mieszkaniu pokoju gdzie cały czas było uchylone okno. Przed ciążą był ze mnie niezły łasuch - słodycze tonami pochłaniałam a tu jak ręką odjął - tylko ostre, kwaśne i dość zdecydowane smaki. na sam widok słodkiego mnie mdliło. uspokoiło się to po połowie ciąży i zaczęłam jeść już wszystko. na razie nie przytyłam dużo i jak widzę to idzie mi w brzuszek - a brzuszek to mam taki śmieszny jak ja to określam - kanciasty bo jak stoję bokiem do lustra to od dołu jest okrągły a na górze mam taki jakby skos po prostej pod sam biust. cera mi się poprawiła chociaż zdażają się małe wypryski. wszyscy wyrokowali synka a ja od samego początku śmiałam się że będzie dziewczynka - ponieważ mój brat ma synka a w rodzinie mojego M rodzą się sami chłopcy więc na zasadzie przekory i... usg to potwierdza - czekamy na Karolinkę
i nie wierzę też w zabobony żeby nie kupować przed narodzinami, żeby nie zapeszyć - już 3 dzień mam smrodek w mieszkaniu od wózka łożeczka fotelika... resztę wypiorę ale mimo wszystko wietrzenie robię na całego...
Ja mam brzuszek raczej w piramidkę i jak przed ciążą praktycznie w ogóle nie jadłam słodyczy tak teraz pochłaniam duże ilości. Poprawiła mi się też cera i włosy są ładniejsze, wszyscy mówią że ciąża mi służy. I będzie dziewczynka!!!!!!!!
ja24
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 7 Maj 2010
- Postów
- 135
czesc wam...to jest moja pierwsza ciąza...na początku bardzo długo mialam mdłosci i wymioty i schydlam 4 kilo teraz jestem w 22 tyg.dopiero co nadrobilam stracone kilogramy,apetytow specjalnych nie mam oprocz tego ze lubie jesc sery pic kefiry mleko ogółem nie jem duzo ale duzo pije wody i sokow owocowych i warzywnych i podobno mam miec corke
W
wyjatkowaonaa
Gość
Ja mialam miec córkę i kazdy patrzac na mnie tak tez uważał. A przy cesarce okazało się ze mam synka . Nigdy nie mialałam takiej niespodzianki.
ja jak bylam w ciazy z klaudia to codzienniemusialam zjesc serek choogenizowany i walsnie jogurty mnie ciagnely i mleko i slodkie i slodkie soki owocowe a pod sam koniec ciazy jadlam na zmiane mieso i warzywa i obowiazkowo musialam miec codziennie sok ananasowy taki mialam apetyt na niego :-)czesc wam...to jest moja pierwsza ciąza...na początku bardzo długo mialam mdłosci i wymioty i schydlam 4 kilo teraz jestem w 22 tyg.dopiero co nadrobilam stracone kilogramy,apetytow specjalnych nie mam oprocz tego ze lubie jesc sery pic kefiry mleko ogółem nie jem duzo ale duzo pije wody i sokow owocowych i warzywnych i podobno mam miec corke
asiorek82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Kwiecień 2010
- Postów
- 302
Pierwsza ciąża mega mdłości i wymioty schudłam 7kg,jadłam kapuste kiszoną ogórki wszystko co kwaśne,brzuszek baardzo do przodu szpiczasty,urodziłam córeczke mimo że na usg.stwierdzono ze chlopiec ostatnie przed porodem odkrylo prawde omal nie zemdlalam w domu wszystko na chłopca ,a teraz słodkie batoniki i czekoladki mdlości czasami brzuch bardziej rozlany zupełnie inaczej niż przy pierwszej ciąży ,jeszcze niewiem co bedzie, ale nie wierze w żadne zabobony i łudze się ze córcia
emilia1103
Fanka BB :)
z piewsza ciaza tony slodyczy ,okropna cera , cala opuchnieta ogolnie patrzac w lustro wyklinalam ludzi ktorzy mowili ze sie pieknieje w ciazy ,wygladalam strasznie no i urodzil sie chlopiec,a z obecna totalna odwrotnosc brzuszek mam jak bym sobie wlozyla pileczke ,cera idealna slodyczy zero a dzidza sie na nas wypiela i chyba bedzie niespodzianka .
Ostatnia edycja:
reklama
Iwona_J
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 29 Grudzień 2009
- Postów
- 120
Od początku mówiłam że będzie córeczka. Nigdy nie miałam problemów z cerą a jak tylko zaszłam w ciążę to nic tylko same paskudztwa mi na twarzy wyskakiwały. Wszyscy mówili ze to hormony ale ja tam wiem swoje Słodycze lubiłam zawsze więc i w ciąży pochłaniam ich całą masę - i nawet dużo nie przytyłam! Brzuszek idealnie okrągły. Na ostatnim USG lekarz również stwierdził dziewczynkę choć badaniu oczywiście nie można wierzyć w 100%
Podziel się: