reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ząbkowanie

Czesc. Podlacze sie pod post. Przechodzimy zabkowanie. Gorne jedynki, czworki i chyba dwojki na raz. U nas od tygodnia placz w nocy. Dentinox nie pomaga, przeciwbolowe tez nie. Dodatkowo kolo czworki zrobila sie plesniawka/ afta. Peditara kazala psikac sprayem z jonami srebra... Nie pomaga. Ile u Ciebie trwalo to w nocy? U nas nosilismy 3h w nocy bo nie dalo sie jej odlozyc. Od plakania ma juz zachrypniete gardlo... Moze sprobujemy z tym dentoseptem.
U nas to trwało około miesiąca, ale oprócz zębów musiał się nałożyć chyba jakiś skok albo regres ☺ Aktualnie górne jedynki ma baaaardzo napuchnięte, widać kształty zębów już od dobrego tygodnia, a nadal się nie przebiły 🤷‍♀️ W nocy budzi się raz z ogromnym płaczem, który ciężko uspokoić. Przez dzień marudzi i wszystko gryzie, łapie się za ucho lub głowę. Przeciwbólowe podaję tylko w kryzysowych chwilach, bo jednak trwa to u nas już 3 miesiące, a nie chcę go aż tak faszerować. Dentinox i dentosept nic nie dają, pozostało nam tylko przeczekać 😟 Każde dziecko jest inne, oby Twoje tak nie cierpiało i ząbki szybko się przebiły ☺
 
reklama
Nie chcę zakładać nowego tematu, więc napiszę tutaj: mój syn ma 3,5 miesiąca, od jakichś trzech tygodni czuję, że dziąsło jest ostre w miejscu prawej jedynki na dole, ale żaden ząbek się nie pojawił dalej, a on od tego czasu, gdy to się pojawiło wypluwa cały czas smoczek czy butelkę, jedynie chce je gryźć i zrobił się okropnie marudny. Myślicie, że to jakaś część ząbka, czy ja już wariuję?

Pani w aptece nam dała żel na ząbkowanie, ale zapomniałam powiedzieć, że ma 3 miesiące, a na nim jest informacja, że od 6 miesiąca można dopiero stosować i nie wiem, czy mu tym posmarować i zobaczyć czy coś się zmieni czy lepiej nie?
 
U nas to trwało około miesiąca, ale oprócz zębów musiał się nałożyć chyba jakiś skok albo regres ☺ Aktualnie górne jedynki ma baaaardzo napuchnięte, widać kształty zębów już od dobrego tygodnia, a nadal się nie przebiły 🤷‍♀️ W nocy budzi się raz z ogromnym płaczem, który ciężko uspokoić. Przez dzień marudzi i wszystko gryzie, łapie się za ucho lub głowę. Przeciwbólowe podaję tylko w kryzysowych chwilach, bo jednak trwa to u nas już 3 miesiące, a nie chcę go aż tak faszerować. Dentinox i dentosept nic nie dają, pozostało nam tylko przeczekać 😟 Każde dziecko jest inne, oby Twoje tak nie cierpiało i ząbki szybko się przebiły ☺
U nas dziecko drze sie tez w dzien, wpada w takie histerie... Problem jest tez taki, ze ona nie chce usnac. Nie dajemy sobie juz z nia rady. Obawiam sie ze to nie tylko zeby ale jakis skok...
 
Nie chcę zakładać nowego tematu, więc napiszę tutaj: mój syn ma 3,5 miesiąca, od jakichś trzech tygodni czuję, że dziąsło jest ostre w miejscu prawej jedynki na dole, ale żaden ząbek się nie pojawił dalej, a on od tego czasu, gdy to się pojawiło wypluwa cały czas smoczek czy butelkę, jedynie chce je gryźć i zrobił się okropnie marudny. Myślicie, że to jakaś część ząbka, czy ja już wariuję?

Pani w aptece nam dała żel na ząbkowanie, ale zapomniałam powiedzieć, że ma 3 miesiące, a na nim jest informacja, że od 6 miesiąca można dopiero stosować i nie wiem, czy mu tym posmarować i zobaczyć czy coś się zmieni czy lepiej nie?
A ma zaczerwieniona dziaselka?
 
Nie chcę zakładać nowego tematu, więc napiszę tutaj: mój syn ma 3,5 miesiąca, od jakichś trzech tygodni czuję, że dziąsło jest ostre w miejscu prawej jedynki na dole, ale żaden ząbek się nie pojawił dalej, a on od tego czasu, gdy to się pojawiło wypluwa cały czas smoczek czy butelkę, jedynie chce je gryźć i zrobił się okropnie marudny. Myślicie, że to jakaś część ząbka, czy ja już wariuję?

Pani w aptece nam dała żel na ząbkowanie, ale zapomniałam powiedzieć, że ma 3 miesiące, a na nim jest informacja, że od 6 miesiąca można dopiero stosować i nie wiem, czy mu tym posmarować i zobaczyć czy coś się zmieni czy lepiej nie?
Nie wiem jaki masz żel, ale dentinox i anaftin stosowałam od 3 miesiąca, tylko w malutkiej ilości i obserwowałam jak sobie radzi ☺

Co do tej ostrej części to synek tak miał z dwójką górną- przebiła się, było czuć ostre pod palcem, ale dopiero po miesiącu był widoczny ☺
 
Dziewczyny, czy wg Was mozliwe jest ze dziecko ( 14 mcy) nie chce usypiac z powodu zabkowania? Bo jak szly jej dolne jedynki to wybudzala sie z placzem ale nie bylo takich sytuacji. Teraz mamy histerie przy usypianiu, budzenie sie w nocy z krzykiem ale i odmowa spania w nocy.. i ten przerazliwy krzyk...
 
Dziewczyny, czy wg Was mozliwe jest ze dziecko ( 14 mcy) nie chce usypiac z powodu zabkowania? Bo jak szly jej dolne jedynki to wybudzala sie z placzem ale nie bylo takich sytuacji. Teraz mamy histerie przy usypianiu, budzenie sie w nocy z krzykiem ale i odmowa spania w nocy.. i ten przerazliwy krzyk...
Niekoniecznie. Wiele dzieci koło roczku zaczyna takie cyrki. Zwykle po kilku miesiącach mija samo.
 
Jakos nie moge sobie tego wyobrazic jak tu funkcjonowac... I jak po dzisiejszej nocy uslyszalam, ze moje dziecko az ma chrype od placzu to jestem przerazona...
Normalnie. U mojego syna to trwało jakoś 2-3m, a potem zaczął lepiej spać.
I nie wiązało się to z zadnymi zębami, chociaz też tak podejrzewałam na początku.

Może lęki, może regres, moze skok, kij wie co :D ale idzie przeżyć.
 
reklama
Jakos nie moge sobie tego wyobrazic jak tu funkcjonowac... I jak po dzisiejszej nocy uslyszalam, ze moje dziecko az ma chrype od placzu to jestem przerazona...
Mój synek też miewa chrypkę po takim płaczu. Rozumiem Cię, bo u nas praktycznie ciągle jest ciężko. Jak mamy jeden dzień i noc fajne to potem kilka dni dramatu... Zaczęłam odliczać do skończenia 3 roku życia, bo wtedy skończy się ząbkowanie, regresy snu i skoki i powinno być lżej 😂 A przynajmniej tak się pocieszam i łatwiej mi mijają dzień za dniem.
 
Do góry