reklama
Komi, wszystko ok, bo najpierw wychodzą czwórki, trójki dopiero ok. 1,5 roku.
Widzę kolejną ciężaróweczkę!!! Gratulacje!!!
uspokoiłaś mnie dzagud, dzięki, bo już myślałam ze z paszczą mojej małej szarańczy coś nie tak
a dziękuję nie chcielismy długo czekać
Kotek07
mamy czerwcowe 2007
Komi u nas tez były najpierw czwórki a potem trójki, w sumie mamy już 16 zabków, ale ślina nadal leci strumieniami, jak długo jeszcze bedą te zeby wychodziły, ile takie małe dziecko ma w sumie zębów?
Kotku, maluch ma chyba 20 zębów, czyli do piątki, ale chyba te najgorsze to już za nami. Poza tym piątki to chyba i tak dopiero za jakiś czas wyjdą - nie wiem 2-3 rok? Potem ok. 5-6 roku życia wychodzą 6tki i to są już pierwsze zęby stałe. Też nie powiem Ci dokładnie kiedy, ale jakieś pół roku temu dentystka powiedziała że Weronika ma już komplet i była zdziwiona. Ale ona ma to chyba po mnie, bo ja w wieku 15tu lat miałam już wszystkie 8mki (widzicie jaka mundra byłam);-).
A czy szczotkujecie swoim maluchom te chrupaki? Bo ja szczerze mowiac to w ciagu dnia albo przy wieczornej kapieli przejade mlodemu pare razy po zebach ta gumowa szcoteczka taka nakladana na palec ale juz po wieczornej butli to nie wywlekam go z łozeczka zeby umyc mu chrupaki tylko on juz zasypia :/
Ano staram się... Bo początki próchnicy to już teraz, więc warto A nawyki trzeba wyrabiać przez długi czas, zwłaszcza u dzieciaczków - tylko ciężko z tym. Piotruś nie pozwala użyć pasty do zębów, więc jedziemy z pustą szczoteczką (ale normalną, nie silikonową), tylko coraz szybciej mi ją wyrywa i sam grzebie w buzi. Efekty mizerne
Dzagud u nas też na początku był opór przy myciu zębów, a polubił po tym jak zaczęliśmy myć zęby rodzinnie.
Rano myjemy je razem po śniadaniu - Czarek sam idzie do łazienki i daje komendę "myju myju" . Uwielbia mnie naśladować więc pasta musi być, później próbuje szczotkować tak jak mama ( trochę mu pomagam, ale idzie całkiem nieźle), potem wypluwamy pianę, płuczemy szczotki i odkładamy do kubeczka.
Ko mi może przełóżcie porę kolacji przed wieczorną kąpielą?
Rano myjemy je razem po śniadaniu - Czarek sam idzie do łazienki i daje komendę "myju myju" . Uwielbia mnie naśladować więc pasta musi być, później próbuje szczotkować tak jak mama ( trochę mu pomagam, ale idzie całkiem nieźle), potem wypluwamy pianę, płuczemy szczotki i odkładamy do kubeczka.
Ko mi może przełóżcie porę kolacji przed wieczorną kąpielą?
reklama
Podziel się: