reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zabkowanie czyli zeby, zabki, zabeczki!!!

dziwne,mi się zawsze wydawało,że dzieci po skoczeniu pół roczku mniej więcej moga zacząc ząbkować! Jedne wcześniej inne później ale zwykle roczniaki to mają już po kilka zębów...
 
reklama
a ja słyszałam, na TVN style, że właśnie jak nie wyjdą do 11 m-ca to trzeba się zgłosić do lekarza bo cos nie tak, do roku to już 99% ma zębiska, jak widac na załączonych obrazkach naszych wampirków kochanych. Moj jeszcze nic nie wyhodował w buziulce, czekamy.
 
A u nas nic, tak się podniecałam, że chyba Adasiowi ząbki będą wychodzic bo gryzie wszystko a tu lakarz mówi, ze nic nie widać... buuuu... Więc jednak Mały Trol;-)
 
:-( ja juz jestem zmeczona...drugi dzien Brianek jest "okropny"...zlosci sie..palcze..nic od rana nie chcial jesc..musialam odciagnac pokarm i jakos udalo mi sie dac mu troche z butli...dobrze ze chociaz cale noce przesypia..bo w dzien jestem zmeczona psychicznie i fizycznie..wlasnie teraz zasnal..co bylo poprzedzone okropnym wrzaskiem..jakby ktos mu krzywde robil...mam nadzieje ze to te zabki..a nie cos innego:confused: :no:
 
Iwona - witam w klubie, przeczytaj moj post na "dzidziusiowych bolesciach". Jak by mialy sie wyrznac dopiero po roku to ja chyba kompletnie osiwieje...
 
Jakos damy rade...bo musimy!!!tak sie tylko zastanawiam..czy taki problem jest tylko przy tych pierwszych...czy przy kazdym nastepnym zabku...:confused: :baffled:
 
reklama
Iwonko ponoć przy następnych jeszcze gorzej:no: najgorszy ból(ponoc) jak się wyżynają boczne i tylne:eek::baffled: też się zastanawiam jak przez to przejdziemy. U nas różnie. Mała potrafi jednego dnia strasznie marudzić a drugiego bawi się sama cały dzień i jest grzeczna jak aniołek:tak: a zębów też nie widać na horyzoncie:no:
 
Do góry