reklama
M
megii*
Gość
Danonek to tak jak moja kotka, czasem to nawet się pogłaskać nie da
.
My na dzisiejdzą noc zaaplikowaliśmy Miśkowi viburkol ale po ok 0,5h rozpuszczony czopek poszedł w cholerę z większym pierdkiem a mimo to trochę pomogło na papu obudził się 3 razy a z płaczem 2 i tylko pogłaskałam, pocałowałam i spał dalej.
Jak tak pomyślę co te nasze biedactwa przeżywają to mnie ciarki przechodzą, mnie jeszcze w ciąży ósemka się pchała i myślałam, że po ścianach będę chodzić.

My na dzisiejdzą noc zaaplikowaliśmy Miśkowi viburkol ale po ok 0,5h rozpuszczony czopek poszedł w cholerę z większym pierdkiem a mimo to trochę pomogło na papu obudził się 3 razy a z płaczem 2 i tylko pogłaskałam, pocałowałam i spał dalej.
Jak tak pomyślę co te nasze biedactwa przeżywają to mnie ciarki przechodzą, mnie jeszcze w ciąży ósemka się pchała i myślałam, że po ścianach będę chodzić.
Iwona85
Oleńkowa Mama Lipcowa'06
- Dołączył(a)
- 19 Maj 2006
- Postów
- 658
U nas tez niestety zabkowy koszmar trwa...widac male kielki juz przez dziasla,jak smaruje zelem to czuje pod palcem jakie sa ostre no i jak mala gryzie grzechotke to tylko slychac jak stuka o male zebiska...biedne te nasze malenstwa....ile sie musze nacierpiec
iwona-arch
Mamy lipcowe'06 Fan(ka)
Brianek zrobil sie dzis bardziej marudny niz zwykle...duzo plakal..gryzl ...slinil sie...zajrzalam na dziasleka,..sa nieco bielsze na dole...po srodku..ale zabkow nie widac..moze tak sie zaczyna????oby to wszytstko poszlo szybko i bezbolesnie..bo tak mi szkoda mojego anioleczka jak palcze...:-(
OlaPio
Lipcówka'06 mama Olisia
oj szkoda....Mój Oliś jak tak marudzi,to też u mnie się najszybciej uspokaja...mimo,że akceptuje wiele osób bo w dużej rodzinie mieszka to do mnie jest najbardziej przywiązany ale niestety zrobil się taki,że jak go nawet na chwilkę zostawię samego w pokoju to krzyczy,żebym wracała! Oj,u nas tez ząbków jeszcze nie ma...cały czas czekamy...
reklama
iwona-arch
Mamy lipcowe'06 Fan(ka)
Rozmawialam dzis z mama..i ona uparcie obstaje przy swoim ze zabki przed skonczeniem roczku to niemozliwe,a jednak mamy przyklady na BB!stwierdzila ze to chyba jakies wyjatki..bo przewaznie w 12..13 mies wychodza...ze niby ja i 2 siostry dopiero wtedy zaczelysmy zabkowac...a mnie sie wydaje ze na to nie ma reguly...chyba kazde dzieciatko jest inne i sa odstepstwa co do tego co ma sie dziac kiedy..i tak mysle ze Briankowi ostro sie zaczelo..bo nigdy tak sie nie zachowywal...nie mam pojecia czym innym moglabym to tlumaczyc...
Podziel się: