reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zabkowanie czyli zeby, zabki, zabeczki!!!

Eeeeee,na pewno nie!!!Może po prostu Młodziutki sporo czasu spędza z różnymi osobami i właśnie oswojony jest...A moja Zuzia to taki mały dzikus-tylko mama i już!
 
reklama
Danonek to tak jak moja kotka, czasem to nawet się pogłaskać nie da :-D.
My na dzisiejdzą noc zaaplikowaliśmy Miśkowi viburkol ale po ok 0,5h rozpuszczony czopek poszedł w cholerę z większym pierdkiem a mimo to trochę pomogło na papu obudził się 3 razy a z płaczem 2 i tylko pogłaskałam, pocałowałam i spał dalej.

Jak tak pomyślę co te nasze biedactwa przeżywają to mnie ciarki przechodzą, mnie jeszcze w ciąży ósemka się pchała i myślałam, że po ścianach będę chodzić.
 
U nas tez niestety zabkowy koszmar trwa...widac male kielki juz przez dziasla,jak smaruje zelem to czuje pod palcem jakie sa ostre no i jak mala gryzie grzechotke to tylko slychac jak stuka o male zebiska...biedne te nasze malenstwa....ile sie musze nacierpiec
 
współczuję tym naszym szkrabom u Wiki było bezboleśnie nawet nie wiem kiedy wyszły....życze bezbolesnego ząbkowania i białych ząbkow:-):tak:
 
Brianek zrobil sie dzis bardziej marudny niz zwykle...duzo plakal..gryzl ...slinil sie...zajrzalam na dziasleka,..sa nieco bielsze na dole...po srodku..ale zabkow nie widac..moze tak sie zaczyna????oby to wszytstko poszlo szybko i bezbolesnie..bo tak mi szkoda mojego anioleczka jak palcze...:-(
 
oj szkoda....Mój Oliś jak tak marudzi,to też u mnie się najszybciej uspokaja...mimo,że akceptuje wiele osób bo w dużej rodzinie mieszka to do mnie jest najbardziej przywiązany ale niestety zrobil się taki,że jak go nawet na chwilkę zostawię samego w pokoju to krzyczy,żebym wracała! Oj,u nas tez ząbków jeszcze nie ma...cały czas czekamy...
 
reklama
Rozmawialam dzis z mama..i ona uparcie obstaje przy swoim ze zabki przed skonczeniem roczku to niemozliwe,a jednak mamy przyklady na BB!stwierdzila ze to chyba jakies wyjatki..bo przewaznie w 12..13 mies wychodza...ze niby ja i 2 siostry dopiero wtedy zaczelysmy zabkowac...a mnie sie wydaje ze na to nie ma reguly...chyba kazde dzieciatko jest inne i sa odstepstwa co do tego co ma sie dziac kiedy..i tak mysle ze Briankowi ostro sie zaczelo..bo nigdy tak sie nie zachowywal...nie mam pojecia czym innym moglabym to tlumaczyc...
 
Do góry