reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ząbki

Moje kochane Cioteczki - no od razu nam razniej z Waszymi postami :-D :-D :-D Za sztuczna szczeke, a wlasciwie za jej deklaracje, bardzo dziekujemy - ale jeszcze sie wstrzymajcie z zakupem... My mimo wszystko mamy jeszcze nadzieje na wlasne zebicha :-D :-D

Martusia, nie damy sie - my im jeszcze wszystkim pokazemy, co??... :-D <Matisiek>
 
reklama
Gratulacje dla nowych zębaczy :)
U nas już "oficjalnie" widać 6 zęboli, ten szósty (prawa górna dwójka ) strasznie się czaił ale wreszcie wylazł porządnie
 
Gratulacje dla zebaczy:)))
U nas tez druga jedyneczka sie wykluwa a jescez pierwsza do konca sie nie wyklula i Mati cierpi bardzo...maruda na maksa...To juz 4 zabek..
czytalam ze wyzynanie gornych zabkow bardziej boli niz dolnych...
biedne malenstwa:no::no::no:
 
Brawo za Nowe Zabki!!!!

Ania tez tak slyszalam...U nas z gornymi byla istna tragedia...Ale teraz juz wszystko oki i pieknie juz je widac...Mloda teraz chodzi i tak bekowo zaklada dolne zeby na gorne:-D
 
A wicie ze u nas dalej dwa zeby . Kurde wyszły jej pierwsze jak miłą 5,5 misiaca i taka starsaaaaszna przerwa????? Ale widze ze już ta gorna jedynka jej się prawie ze przebiła. I tam ida chyba 4 na raz bo wsyzsko 4 dziasła spucniete - górne jedynki i dwójki - takze nocki też tragedia od dłuzszego czasu więc z dwóch zeboli wskoczymy od razu na wyższa ligę - 6 zeboli hehehhe
 
Ehhhh, życzymy Wam kochane maluchy jak najmniej bolesnego ząbkowania. U nas też idzie kilka na raz, dziąsełka opuchnięte bardzo i na dole i na górze, ale na szczęście Marcinek nie cierpi jakoś szczególnie. Od czasu do czasu trochę pomarudzi, czasem ma gorszy apetyt, ale ogólnie na razie nie jest źle.
 
reklama
Do góry