reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zabawy z dziećmi, rymowanki, piosenki itp. :-)

U mnie królują gry muzyczne. Takie zabawy najszybciej trafiają do mojego dziecka. Ostatnio bawimy w naśladowanie tego co leci z głośnika. Dziecko musi przyjąć pozycję do muzyki. Gdy maluch prawidłowo odgadnie zagadkę, wówczas to rodzic musi wykonać takie samo zadanie. Tyle zabawy dawno nie miałam :) Pomysł był genialny, znalazłam go na stronie kolorowe-kredki.pl. Są tam jeszcze inne pomysły na zabawy, matematyczne i plastyczne. Muszę je niedługo przetestować. Gdy to zrobimy, wówczas podzielimy się wrażeniami.
 
reklama
Zabawa dzięki której mam dziecko z głowy- robimy kulkę lub placuszek z ciastoliny i żlobimy- w kulce ołówkiem, kredką czy zatyczką od pisaka- dziurki, w placuszku kredą wyciskamy oczy, nosek, włoski i usta:-) Jak zrobię duuużą kulę, to z 10 minut dziurkuje i mam wolne:-D
 
O! jutro zrobimy jeżyka, bo Miesio dziś wysypał wszystkie patyczki do uszu na podłogę i są 'stracone' ( na szczęście jeszcze nie pozbierane, to zachowam na jezyka:-D)
 
u nas ciastolina też teraz na topie :) Kubi dostał od chrzestnego taki zestaw z wyciskarką, foremkami itp i jak zasiadamy do zabawy to godzinka nam zlatuje... przeraził mnie bo po pierwszym wieczorze z ciastoliną obudził się po 5 z rana i od razu chciał się nią bawić!

poza tym pachnie jak dla mnie smakowicie i Kubi też czasem chce spróbować, ale 'nie wolno' zostało zaakceptowane :) Madzioolka kupuj!
 
u mnie ciastolina też już od dawna robi furorę, chociaż na początku oczywiście były problemy z wytłumaczeniem, że to nie jedzenie ;) a poza piosenkami (kolekcja płyt jest już całkiem pokaźna) i „tańcem” staram się od czasu do czasu urozmaicić zabawę jakimiś innymi plastycznymi zabawami – farbkami (chociaż zazwyczaj lądują one na wszystkim, tylko nie na kartce ;)) albo kredkami (jak macie drukarkę, to polecam darmowe kolorowanki do druku, bo zawsze można szybko znaleźć małemu zajęcie, kiedy akurat brak inwencji) i ewentualnie jakieś aplikacje na tablecie, ale to sporadycznie, żeby za bardzo nie przyzwyczajać dziecka do „elektronicznych rozrywek”
 
Emi coraz więcej 'gotuje' i ja na coraz więcej jej pozwalam, np. w kuchni jak gotuję obiad, Emi ma miseczki, łyżeczki, noże (plastikowe oczywiście;-)) i gotuje razem ze mną, 'odżałowałam' jej 1opak. listka laurowego i ziela angielskiego, ząbki czosnku, kilka sztuk makaronu i gotuje zupkę, miesza, przekada z miski do miski, karmi misie i jest zabawa:-p kupiłam też plastikowe warzywa do krojenia:tak: ale jednak prawdziwe 'rzeczy' wygrywają, więc ostatnio nawet pieczarki skubała, 'kroiła'.
często bawimy się w doktora, mamy plasterki i Emi zakleja lalkom bolące kończyny i jeździ z nimi do szpitala:-p
jest też większe zainteresowanie klockami.

i co jakiś czas farbki w użyciu, wczoraj np robiłyśmy budkę/domek dla ptaszków z roli od papieru toaletowego, Emi pobazgrała (ja poprawiłam) farbkami, daszek, drzwiczki i budka gotowa, zamieszkał w niej... piesek:-p i w biedrze kiedyś kupiłam mały zestaw do pomalowania (to chyba kotek na nim jest hihi) z farbkami i Emi wczoraj też malowała, dziś postawimy na półeczkę:-)


co tam u Was na topie?
 
Ostatnia edycja:
kati pozwalam sobie przekleić kawałego Twojego posta tutaj;-)

Dziewczyny w co się aktualnie bawicie z dzieciakami?
My urządzamy wyścigi samochodowe (mój M. kraksy i potem jadą do pana mechanika i naprawiają ;-)) czytamy dużo, rysujemy, malujemy farbkami(o zgrozo wszystko do prania), bawimy sie ludzikami i misiami w dom, tańczymy i śpiewamy, teraz zaczęłam robić autka z rolek po papierze toaletowym no i Mati mi asystuje. No i zabawa na dworze.
Ale mam wrażenie że cały czas to samo w kółko... macie jakieś inne zajecia/pomysły?

tak czytam mój poprzedni wpis z końcówki maja i... u nas nie wiele się zmieniło... Nadal gotowanie na pierwszym miejscu i mimo iż potem mam trochę (!) sprzątania, to olewam to, Emi świetnie się bawi, nawet do piaskownicy bierze swoje wiaderko z wypełnionymi po brzegi filiżankami i dzbanuszkami;-)
tak jak u Was kati duuużo czytam, rysujemy (kredki, flamastry, kreda, farby-mniej), naklejki, prawie zerowe zainteresowanie lalkami (tu nie ubolewam;-)), niestety też i domkiem dla lalek (nie wiem czy nie schować domka na parę m-cy?), słuchamy muzyki, krótkich bajek (słuchowisk), układamy puzzle, domino, bawimy się figurkami...
także chyba też cały czas to samo...
 
reklama
My mamy farby plakatowe w sztyfcie Sklep OdRzeczy
są po prostu BOSKIe - nic się nie brudzi, kolory tak żywe i ostre jak żyletki, nic się nie rozmazuje a po chwili od pomalowania wysychaja i na kartce jest efekt jak po normalnej farbie. Zero wody pędzelków brudu. I mega-wydajne! najlepszy zakup ever! :)
 
Do góry