fascynacje to mala ma ale tatusiem! odwraca za nim glowke, ona go po prostu ubostwia, mnie ma ciagle, az za duzo czasem a m chodzi do biura wiec jak w koncu jest przy nelce to dla niej atrakcja, ostatnio nawet od karmienia odwraca glowke jak m jest w poblizu i musze wtedy z nia wyjsc albo m wygonic bo mala sie nie moze skupic
ona wie w ogole tak do niego podobna robi ze szok, ja sie zastanawiam czy to moje dziecko jest
smaki to nasza nowa zabawa, daje malej probowac roznych rzeczy, np kurczaka, lody wszelakie, sok z mango dzis rano, probowala tez czekolade, tak troszke na jezyczek zeby poczula smak albo tylk do polizania
jest tym zaciekawiona
komorki nie daje, ja bym tutaj nie ryzykowala, mamy potem narzekaja ze dziecko rusza tel kom. ja od malego ucze ze tel jest mamusi a dzidzia ma swoje zabaweczki, jak juz to kupie jej zabawkowy, corka m ma 14 lat i nadal ma manie ruszania nie swoich rzeczy, mozna jej milion razy tlumaczyc ze cos jest prywatnoscia nie koniecznie jej, chocby wlasnie tel komorkowy (pokaz jakie masz muzyczki, spoko muzyczki moze, a za chwile, a to sms od taty
) gowniara
przypomnialo mi sie cos smiesznego, m mi opowiadal- jak jego cora byla maluszkiem jeszcze, wzial ja do pracy, mial wtedy jeszcze taki klocowaty monitor jak kiedys byly w biurach, malutka potem w szkole czy przesszkolu zapytali czym tatus sie w pracy zajmuje a ona odpowiedziala: oglada telewizor ;-)