reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ZABAWY i STYMULOWANIE rozwoju maluszków

My również urozmaicamy jak możemy czas naszej córeczce.
Zawsze po porannych zabiegach czytam jej bajeczki - mimo, iż ma tylko 4 miesiące bardzo to lubi. Wierzga przy tym nóżkami aż łóżko podskakuje :tak:
Potem drzemka a po niej spacerek ... i żadne mrozy czy deszcze nie są nam straszne:tak:
Po powrocie układam Małą na macie a wokół niej zabawki. Ada sama sobie je bierze siłując się przy tym na wszystkie strony :-D
Bardzo też lubi zabawy w wodzie podczas wizyty na basenie. Po powrocie zasypia jak Aniołek ... i mam spokój do rana
Nasza Niunia lubi zabawy z tatą. Mąż udaje Gufiego lub innego pajaca. Ada ma przy tym taki ubaw, że szok. Śmieje się przy tym w głos.
A dla nas rodziców nie ma nic cenniejszego niż patrzec na nasze szczęśliwe dzieciątko :happy:
Z tym gotowaniem robimy dokładnie tak jak Ty niuniomilan
Pozdrawiamy
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam:)moj synek ma 7miesiecy:)interesuje sie wszystkim co nowe,ale najbardziej tym czego mu nie wolno dawac:)(piloty telefony itp)zakazany owoc;)Najbardziej jednak lubi zabawki ktore maja metki,sznureczki i cos co wystaje.Kupilam mu karuzele ale nigdy nie okazywal nia wiekszego zainteresowania,ale to chyba dla tego ze za wolno sie kreci:)Bardzo lubi zabawki wydajace jakies dzwieki szczegulnie pieska który szczeka i chodzi.pozdrawiam:-D
 
Ja pisze jeszcze o puzlach . Też kupiłam niuni 4 opakowania ,jedno ma koło 50 na 50 cm ,kosztowało to koło 200 zł ale opłacało sie ,tak jak pisałyście ,są ciepłe i milutkie a Julcia ma swój "plac zabaw " Często ja siadam z nią i bawimy się tam razem.Puzle na fotce.
Moje słońce ma 10 miesięcy ,uwielbia bawić się w berka ,na czworaczkach oczywiście bo jeszcze nie chodzi .lubi gdy maskotki "ożywiają " intryguje ją gdy może naśladować mame w różnych śmiesznych odgłosach i targa wszystko co popadnie :)
 

Załączniki

  • Julinka Wiktoria 776_(640_x_480).jpg
    Julinka Wiktoria 776_(640_x_480).jpg
    46,8 KB · Wyświetleń: 98
Chociaz wierszyki pamietam, to zapomnialam na czym polega zabawa w kosi, kosi lapki i sroczka kaszke. Jeszcze to kosi kosi jakos sobie umilamy podskokami na kolanach i klaskaniem, ale to moja fantazja...... Jak sie w te zabawy bawicie ze swoimi Pociechami?
 
Dzieki za podpowiedz, chociaz wlasnie tam zajrzalam na poczatku i chociaz przeczytallam od dedki do deski, nie znalazlam opisu zabaw, tylko zeby sie w nie bawic. Sroczke i kaszke jakos sobie wymyslilismy i dziala , a kosi kosi to tatusiowa zabawa i tatus tez sobie wymyslil. Pozdrawiam
 
Antonowka, a wiesz ja wlansie mialam ten sam problem - nasciagalam scenariuszy zabaw - rowniez z tego forum, ale nigdzie nie ma dokladnego opisu. To chyba sie z pokolenia na pokolenie przekazuje...Nas nauczyla babcia sroczke: bierzesz reke dziecka i stukasz w jej srodek, od wew. palcem wskazujacym i kciukiem (zlozone jak do uszczypniecia) i dziecko powinno patrzec na to wszystko i mowisz: tutututututu sroczka kaszke wazyla, temu dala, temu dala....(i wtedy lapiesz po kolei kazdy melenki sliczny paluszek) i dochodzisz do kciuka i mowisz "a temu nic nie dala" i go chowasz do dloni mowiac "i fryyyyyyyyyyyyyyy poleciala" i robisz takie zamieszania 2 rekami jakby ptak odlatywal....no i dzieci maja przy tym frajde, jak juz "lapia" o co chodzi. Moja corka ma 7 miesiecy i jakos ja to specjlanie nie podnieca...o w roznych gazetach to pisza zeby to robic juz w 4 m-cu...Moze sie jeszcze przekona, a moze za malo ja "cwiczymy". Jak chcesz to kosi kosi moge opisac po swietach, bo wlasnie jedziemy do dziadkow i pewnie nas naucza ;-)
pozdrawiam
 
Zapraszam we wtorek 23 grudnia do programu Pytanie na śniadanie w TVP 2.Około 8.20 będziemy rozmawiać o migusiach czyli języku migowym dla niemowląt i dzieci słyszących oraz komunikacji z dzieckiem od pierwszych miesięcy życia.zobaczcie też migusie.pl
 
najlepsza "zabawka" naszej Charlin sa jak do tej pory nasze rece, buzia i glos :-))
jest taka szczesliwa gdy slucha jak sie jej cos opowiada, caluje, glaszcze, laskocze, piesci...
i my tez...
 
reklama
Moja Hania oczywiście najlepiej bawi się, kiedy to ktoś się z nią bawi, wszelkie grzechotki, zabawki, maty edukacyjne sprawdzają się krótko. Uwielbia dotykać czyjeś ręce, no i oczywiście wszystkie trząchania, turlania i podrzucania. Z dwójką rodziców i starszego rodzeństwa chętnego do zabawy chyba ją trochę rozbestwiliśmy :) Pozdrawiam, Olga.
 
Do góry