reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zaakceptować siebie czy nie?

oglądałam właśnie super komedię, GRUBAZZZKI z Monique i życzyłabym sobie takiej pogody ducha jak mialy główne aktorki. Ja mam 150cm, 59kg, a jeszcze 5 lat temu czyli w wieku 23 lat ważyłam jedynie 41kg. Przytyłam, bo z mężem po knajpkach się chodziło, wieczorami dopychało ciasteczkami, między posiłkami batonik czy winogron i 20 kg przybyło. Jestem zła na siebie, bo źle się czuję w mojej skórze. Ale powiem Wam, że dziś poczułam się piękna. Dotąd zwracali na mnie uwagę ( nie żebym szczególnie chciała czy coś bo mam męża i bardzo go kocham :D) mężczyźni po 40, bo oni lubią duże pupy i piersi. A dziś szok, zainteresował się mną chłopak młodszy ode mnie, podrywał mnie i czarował. Powiedział, że każda kobieta powinna być taka bujna, bo mężczyzn to podnieca. A szkielety tylko są na pokaz. Przeżyłam szok :D
A co do diety, ja jestem za dietą dla cukrzyków. Stosowałam ją w ciązy i pewnie dzięki temu przybrałam jedynie 10,5kg. Poza tym jest ona bardzo zdrowa, nie chodzi się głodnym, ważne żeby zjadać regularnie 5 posiłków, dużo warzyw, chleb pełnoziarnisty, kajzerki i białe pieczywko rzadziej. Pić dużo wody, herbatek, soków. Ważne żeby jeść produkty z niskim indeksem glikemicznym i oczywiście z głową a nie w nadmiarze. Od poniedziałku przechodzę na tą dietę, a teraz jeszcze troszkę się poopycham czekoladą :D
 
reklama
Moim zdaniem, wygląd wpływa na nasze samopoczucie...np na moje obecnie, mam doła ze względu na nadmiar skóry na brzuchu, który wygląda wstrętnie :-(

Ale to przecież jeszcze nie koniec świata! Wypróbuj jakieś ćwiczenia brzucha, kremy ujędrniające i masaż, powinny dać efekt. I najważniejsze - głowa do góry, wszystkie miałyśmy ten problem :-)
 
A ja jednak wzięłam się za siebie-ograniczyłam tłuszcze,słodkie,nie podjadałam wieczorem,ciemne pieczywo zamiast jasnego i do tego ćwiczenia-hula hop brzuszki czasami rower i udalo mi się schudnąć 8kg.
Teraz czuję się o niebo lepiej,nie mam zadyszki po przejściu paru kilometrów,ubrania też noszę o wiele mniejsze a co za tym idzie mam większy wybór na zakupach co prowadzi do lepszego samopoczucia.
 
A ja jednak wzięłam się za siebie-ograniczyłam tłuszcze,słodkie,nie podjadałam wieczorem,ciemne pieczywo zamiast jasnego i do tego ćwiczenia-hula hop brzuszki czasami rower i udalo mi się schudnąć 8kg.
Teraz czuję się o niebo lepiej,nie mam zadyszki po przejściu paru kilometrów,ubrania też noszę o wiele mniejsze a co za tym idzie mam większy wybór na zakupach co prowadzi do lepszego samopoczucia.

I to jest właśnie prawidłowe podejście!:tak:
 
o proszę! można? pewnie że można! :) fakt że nie jest to łatwe ale warto trochę się poświęcić. Gratuluję Justyno! :)
 
Pogoda ducha, akceptacja siebie, umiejętność zaakceptowania siebie takim, jakim się jest to połowa sukcesu, ale dbanie o siebie, życie w taki sposób, aby nie paść na zawał w wieku 40 lat to druga sprawa, nie mniej ważna jak dla mnie... ;)
 
reklama
Ja mam pogodę ducha dopuki w majtkach w lusterku się nie zobaczę i widze moją oponę.Mam 154 cm wzrostu i 48 kg waże i jestem cała szczupła a brzuch jakbym z 5 dzieci urodziziła przysłowiowa a żadnego nie urodziiłam. Chodziłam na ćwiczenia na mięsnie brzucha na rehabilitację i nic.Kręce od 2 mc hula-hop i nic.
 
Do góry