reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Z przymrużeniem oka :)

reklama
Sytuacja, która wydarzyła się w autobusie (podobno prawdziwa).
Autobus, pełen tłok (godzina 16, każdy wraca z roboty), jednym z pasażerów zajmujących miejsce siedzące jest czarnoskóry mężczyzna, wiek nieznany. Autobus staje na przystanku, wsiada kobieta w zaawansowanej ciąży z zakupami, jakaś babcia i inne osoby. Murzyn widząc kobietę w ciąży wstaje i mówi do niej: "Proszę sobie usiąść" i grzecznie się odsuwa, podaje dłoń żeby się go złapała - autobus już rusza. Babcia widząc zwalniane miejsce, odpycha kobietę brzemienną i pędem wskakuje na krzesełko, zajmuje je i siedzi w niebowzięta.Czarnoskóry powiedział jej ładnie: "przepraszam, ale ustąpiłem miejsca tej kobiecie, bo jest w ciąży i wygląda na zmęczoną, chyba nie stanie się pani nic, jeśli postoi pani trochę a da usiąść tej pani. Na co babcia odpowiada: "Nie wiem z jakiego plemienia pan jest, ale tutaj, w tym cywilizowanym kraju ustępuje się miejsca starym, schorowanym kobietom, a nie młodym,zdrowym." No niestety miała pecha, bo czarny najwidoczniej mocno się zirytował przytykiem rasistowskim więc ładnie i dosadnie odpowiedział starszej pani: "Nie wiem, z jakiej wioski jest pani, ale w mojej to takie stare i zgryźliwe p. i. z. d. y zjada się na kolację".

Ja w zeszłym tygodniu miałam ciekawą sytuację...jechałam na badania, w dodatku bez śniadania bo musiałam być naczczo wturlałam się do tramwaju, namierzyłam sobie jedyne wolne upragnione siedzonko i zaczęłam się do niego "toczyć" bo tramwaj ruszył i nie mogłam utrzymać równowagi. Jak już byłam prawie u celu, usłyszałam w tle "łap miejsce" i zaraz nad moją głową przeleciał plecak i spadł na to siedzenie :-) Po czym zakochana para studentów, grzecznie mnie przeprosiła, żebym ustąpiła im drogi do siedzonka i zasiedli :-)
 
Ja miałam sytuację w autobusie. Autobus stanął, zaczęłam wysiadać a dokładniej wyciągnęłam jedną nogę w przód a jakaś babcia wpadając na mnie wpakowała się do autobusu, mówiąc na odczepne "ahhh ta dzisiejsza młodzież" ;] Pomijając fakt, że jestem w widocznej ciąży to chyba pierwszeństwo mają wysiadający z autobusu a nie wsiadający.
 
Mnie najbardziej zaskakuje to że jak się wsiada do autobusu bądź tramwaju to każdy z siedzących patrzy na drzwi wejściowe - jak wsiadam to "nagle" każdy ma ochotę obejrzeć co się dzieje za oknem, ogarnia go ochota na czytanie reklam przyklejonych na okno autobusu bądź tramwaju:baffled:. Ostatnio Pani która siedziała a ja stanęłam koło niej wyjęła z torebki paragon i zaczęła go oglądać i czytać przez dobre 30 min:baffled:. Musiał być naprawdę strasznie ciekawy:baffled::-).
 
A mnie dzis na przystanku zagadnela jakas babka i zaczela mi opowiadac o swoim zyciu, zmarlym mezu, zylakach na nogach i zlej opiece zdrowotnej w Szkocji. Tylko czekalam,az zacznie mnie glaskac po brzuchu, na szczescie nie zrobila tego, bo by dostala gonga w nos!
 
A mnie wczoraj spotkało coś milego :-)
Poszłam na pocztę wysłac dokumenty i listy słuzbowe. Kiedy weszlam , odziwo bylo prawie pusto. Musialam jednak wypełnic swistek dla kuriera ,więc zajęło to chwilkę. Jak już skonczylam i odwrócilam sie to zobaczylam ,ze utworzyl sie niestety komitet kolejkowy (jak na złość). no nic pomyslalam i stanęłam w kolejce. Pani w okienku skonczyla obslugiwac jednego pana, wychylila się z okienka i zaprosila mnie do okienka :szok::-)... alez mnie milo zaskoczyla (szkoda tylko ,ze czułam wrogie spojrzenia ze strony kolejkowiczów) ... no ale cóż , w koncu jestem ciężarówka i jakies przywileje miec muszę.
 
reklama
Tak samo jak u nas w wielkim Tesco wypatrzyłam dopiero, że jest kasa z pierwszeństwem obsługi, wisi wielkie coś nad kasą. Stoimy z mężem w kolejce, patrzę do góry i mówię do niego o kasa pierwszeństwa. Tylko ciekawe czemu my stoimy w niej? A kobiet w ciąży ani osób niepełnosprawnych przed nami nie było. Hmmmmmmm, a jak ludzie szybko towar na taśmę wykładali:] Szok normalnie. Generalnie w autobusie to nawet już o miejscu nie myślę, zaczęły się wakacje i pełno babć i dziadków jeździ:)
 
Do góry