stripMYmind
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2010
- Postów
- 1 278
a ja podeszlam do kasy pierwszenstwa w markecie stal jakis wozek przedemna ale nikogo nie bylo wiec stoje z mama swoja i czekamy wykladam zakupy, a tu nagle wchodzi pan ok 60 lat i z morda, ze sie wepchnelam, wiec mowia jestem w ciayz mam pierwszenstwo. a on uwaga uwaga do mnie z z tekstem: trzeba bylo myslec, a nie teraz byc w ciazy. myslalam ze mu pie...... wybaczcie ale mialam mu naprawde mocno grzmotnac... powiediedzialam mu, ze jest wulgarny i stoje dalej, a on ciagle gada i gada, ze jestem bezczelna. w koncu do mojej mamy, ze pani nie jest w ciazy to po co tu stoi..... a moja mama: jestem. a on: od kiedy? a mama: od 10 minut
moral taki: jedyna osoba ktora stanela w mojej obronie to byla pani z dzieckiem w wozku, faceci starsze panie poodwracali sie, udajac, ze nic sie nie dzieje..... a kasjerka na to, ze to nie jej sprawa, jak moja mama zaytala po co do cholery tabliczka, ze kasa z pierwszenstwem
moral taki: jedyna osoba ktora stanela w mojej obronie to byla pani z dzieckiem w wozku, faceci starsze panie poodwracali sie, udajac, ze nic sie nie dzieje..... a kasjerka na to, ze to nie jej sprawa, jak moja mama zaytala po co do cholery tabliczka, ze kasa z pierwszenstwem