moja Viktoria kończy dziś dwa miesiące - bozie - kiedy to minęło
w każdym razie duża z niej dziewucha - choć niedosłownie - mierzy 59cm i waży 4450 w ciuszkach i godzinnym pampersie:-) - z tegoż właśnie powodu jesteśmy nadal przed szczepieniami
osiągnieciami chwalę się na bieżąco, więc podsumuję tylko ku pamięci : leżenie na brzuszku z podniesioną głowa opanowała na 6, fajnie sobie gaworzy - i zdarza jej się coraz częściej podczas marudzenia wypłakać żałosne "mamama" - co niestety oznacza , że częściej marudzi niż kiedyś, ale to tylko dlatego, że zwyczajnie zaczyna się nudzić i potrzebuje coraz to więcej uwagi - ale warto ją poświęcać, bo dziękuje szerokim i często głośnym usmiechem
coraz częściej łapie zabawki a jak już niechcący zapewne złapie - pakuje je sobie do buzi - zwłaszcza nogi lewka - zawieszki z maty...oj biedny lewek;-) albo radośnie potrząsa w coraz bardziej ruchliwych rączkach - a nóżkami to tak kopie, że zaczynam doceniać zalety śpiowrka - bo nie raz już skopała biedny kocyk:-) ...no a na przewijaku niestety moje biedne mleczne piersi zostają przez nią pokopane - to pewnie dlatego ,że nie zawsze leci z nich mleczko jak należy i coraz częściej sięgamy po sztuczne mleczko - najczęściej na noc - a noce przesypia książkowo, więc nie narzekam na brak snu
...w dzień też jest zazwyczaj grzeczniutka - uwielbia bujać się w swojej huśtawce słuchając kołysanek i chętnie zasypia w kołysce . Zaczęliśmy też bawić się w motanie w chustę - aktualnie dorobiła się trzech i podejrzewam, że na tym sie nie skończy - ogólnie się podoba;-) ...słońce tez coraz mocniej świeci i coraz częściej wychodzimy na długie spacery , które też bardzo jej się podobają - zaliczyła już trzy spotkania ze starszymi rówieśnikami ;-), dwie odwiedzinki u kawalerów i zaliczyła wizyty u obojga dziadków - przyznaje , że prowadzi bogate zycie towarzyskie:-)
uwielbia też kąpiele i przyznam , że nie moge się doczekać, aby wybrać się z nia w końcu na basen...i jest po prostu najukochańsza na świecie
...i tak własnie zaczyna się trzeci miesiąc jej życia:-)