reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Xxx

Dla mnie dziwnym było tłumaczenie lekarza bo kto robi teraz badanie na przeciwciała. W ciąży byłam 6 lat temu ale nie w Polsce. Tu gdzie mieszkam nie szczepi się kobiet w ciąży. Tak samo jak nie na wszystkie choroby szczepi się noworodki i niemowlakiem.
Może i dziwnie lekarz powiedział, ale prawda jest taka, że jeśli ktoś w dzieciństwie był na to szczepiony to najprawdopodobniej nie ma tylu przeciwciał, albo wcale. Mi np lekarz powiedział, że to jest zalecone nie dlatego, że ja zachoruję. Tzn oczywiście też, ale głównie szczepi się po to, żeby bodajże w 3 pierwszych miesiącach życia dziecko miało przeciwciała (stąd szczepienie pod koniec ciąży, żeby przeciwciała przeszły do łożyska) i żeby go nie narażać na skutki tej choroby. Osoba zaszczepiona też nie zaraża w taki sposób jak jak nieszczepiona. W dodatku zalecone jest, by osoby z otoczenia się zaszczepiły. Polecam poczytać co to za choroba.

Wątek szczepień jest ciągle jakiś kontrowersyjny. A jeśli ludzie kompletnie przestaną się szczepić to będzie nawrót tych chorób typu odra itp. Im więcej zapobiegania tym mniej epidemii.

Nie wiem, czy to dobrze, że w tym kraju, gdzie mieszkasz nie ma zaleceń.
 
reklama
@martimo Odra już wróciła. U nas w POZ już są przypadki zachorowań.
Bardziej w sumie chciałam napisać, że epidemia.

Masakra. To, że inni jednak nie zachorują to jest zasługa szczepiących się. A skoro ich coraz mniej. 🙈
We mnie osobiście budzi się taki bunt, że dlaczego kurde ja czy moja rodzina ma cierpieć przez cudzą głupotę...

Edit: przepraszam. Ja nie chcę nikogo obrażać. Być może to nie tylko głupota, a zwyczajnie brak świadomości.
 
Bardziej w sumie chciałam napisać, że epidemia.

Masakra. To, że inni jednak nie zachorują to jest zasługa szczepiących się. A skoro ich coraz mniej. 🙈
We mnie osobiście budzi się taki bunt, że dlaczego kurde ja czy moja rodzina ma cierpieć przez cudzą głupotę...

Edit: przepraszam. Ja nie chcę nikogo obrażać. Być może to nie tylko głupota, a zwyczajnie brak świadomości.
Mam w otoczeniu dwa przypadki dzieci, które mialy kontakt z chorym na krztusiec zanim można było je zaszczepić :/
To jest potem ogromny stres dla rodzica.

Nam odroczyli teraz mmr i tez mam nadzieję, że nic sie po drodze nie podzieje.
 
Może i dziwnie lekarz powiedział, ale prawda jest taka, że jeśli ktoś w dzieciństwie był na to szczepiony to najprawdopodobniej nie ma tylu przeciwciał, albo wcale. Mi np lekarz powiedział, że to jest zalecone nie dlatego, że ja zachoruję. Tzn oczywiście też, ale głównie szczepi się po to, żeby bodajże w 3 pierwszych miesiącach życia dziecko miało przeciwciała (stąd szczepienie pod koniec ciąży, żeby przeciwciała przeszły do łożyska) i żeby go nie narażać na skutki tej choroby. Osoba zaszczepiona też nie zaraża w taki sposób jak jak nieszczepiona. W dodatku zalecone jest, by osoby z otoczenia się zaszczepiły. Polecam poczytać co to za choroba.

Wątek szczepień jest ciągle jakiś kontrowersyjny. A jeśli ludzie kompletnie przestaną się szczepić to będzie nawrót tych chorób typu odra itp. Im więcej zapobiegania tym mniej epidemii.

Nie wiem, czy to dobrze, że w tym kraju, gdzie mieszkasz nie ma zaleceń.
Ale mi nie musisz tłumaczyć w jakim celu i kiedy trzeba szczepić się na krztusiec bo ja to wiem. Mieszkam w kraju, które uznawane jest za mocno rozwinięte. Szczepi się tutaj dzieci tylko wtedy kiedy chcesz. Nie jest to obowiązek a zalecenie (tak, zalecenia są ale tutaj nikt nikogo nie straszy ani nie każe się szczepić). I tak jak swoją córką szczepię wg kalendarza tak niektórych szczepien, które chciałabym jej zrobić po prostu nie ma. Albo są, ale trzeba wydać na to nie mało kasy.
Zastanów się dlaczego jest nawrót chorób, które uznawane są poniekąd za "wymarłe". Nie przez to, że szczepi się mniej dzieci w Polsce a przez to, że w ostatnim czasie zrobił się bardzo duży ruch migracyjny. Obcokrajowcy przywożą swoje bakterie bo tam nikt im nie każe i nikt tego nie pilnuje czy ktoś się szczepi.
 
Witam. Pisze tutaj bo jestem poważnie zaniepokojona . Jestem w ciąży mam już 40 lat , termin porodu to lipiec.
Pisze tutaj na forum, bo być może ktoś ma lub miał podobną sytuację ???
Ostatnio w czasie wizyty lekarz prowadzący ciążę powiedział że mam niskie przeciwciała na tzw koklusz i dlatego muszę się zaszczepić w ciąży na tą chorobę ....😱 powiem szczerze, że jestem strasznie zaniepokojona i absolutnie nie zgodze się i nie pozwolę na żadne szczepienia w ciąży.
Mam wrażenie że chodzi tutaj tylko o wyciąganie kasy o nic więcej...i nie liczy się zdrowie dziecka tylko ciągnięcie
pieniędzy....może któraś miała podobną sytuację ???? przecież nigdy nie było szczepienia w ciąży i żadne argumenty do mnie nie przemawiają,że to niby dla dobra dziecka ...
Koklusz to krztusiec. Zaleca się szczepienie w każdej ciąży żeby przekazać przeciwciała odpornościowe dziecku.
 
Ja wiem że koklusz to krztusiec ale dawniej szczepili dziecko na to po urodzeniu dopiero a teraz zaczynają cudować w ciąży.
Nie wiadomo jakie będą skutki takiego szczepienia w okresie ciąży jest zawsze ryzyko powikłań.
Każda matka chce urodzić zdrowe dziecko .
Chodzi o to czy jest tu ktoś kto był na to szczepiony w trakcie ciąży i czy potym udało się urodzić zdrowe dziecko
 
Ja wiem że koklusz to krztusiec ale dawniej szczepili dziecko na to po urodzeniu dopiero a teraz zaczynają cudować w ciąży.
Nie wiadomo jakie będą skutki takiego szczepienia w okresie ciąży jest zawsze ryzyko powikłań.
Każda matka chce urodzić zdrowe dziecko .
Chodzi o to czy jest tu ktoś kto był na to szczepiony w trakcie ciąży i czy potym udało się urodzić zdrowe dziecko
Oczywiście, ze wiadomo, szczepionka jest przebadana. Nie znam nikogoz kto urodziłby chore dziecko przez tą szczepionkę. A szczepi sie na nią większośc kobiet w ciązy.
 
Ja wiem że koklusz to krztusiec ale dawniej szczepili dziecko na to po urodzeniu dopiero a teraz zaczynają cudować w ciąży.
Nie wiadomo jakie będą skutki takiego szczepienia w okresie ciąży jest zawsze ryzyko powikłań.
Każda matka chce urodzić zdrowe dziecko .
Chodzi o to czy jest tu ktoś kto był na to szczepiony w trakcie ciąży i czy potym udało się urodzić zdrowe dziecko

Biorąc pod uwagę, że takie zalecenie jest od jakiegoś czasu (z tego co udało mi się znaleźć od 2019 roku) to tych kobiet jest zaszczepione setki. Ja szczepiłam się w 2023r. - dziecko jest zdrowe, nic mu nie było i nie jest.
Dla mnie to dużo lepsze i zdrowsze rozwiązanie niż szczepienie samego dziecka
 
reklama
Do góry