reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wzrost i waga naszych dzieci

reklama
Byliśmy dzisiaj na szczepieniu i przy okazji zważyliśmy Pietruszkę - 10 110g :szok: Przez miesiąc dobił ponad 1 kg.
 
brawa dla Piotrusia :-) Czyli moj Jasio nie bedzie sie czul osamotniony z ponad 10kg waga ;-)
 
u nas wole nie wiedziec :-D
W sumie to juz miesiac minal od ostatniego wazenia kiedy to bylo 9980 ;-)
 
No to Krupko fajnie, masz prawie dwa kilo mniej do dźwigania ode mnie, ważne, że mieści sie w siatce centylowej, a on tam w swoim czasie swoje nadrobi albo bedzie taka drobinka.


Oj, to jest niezaprzeczeczalny plus :tak: Miałam podczas pobytu w szpitalu na rękach 11-kg bobasa. Chudzina to ja nie jestem :-p, a naprawde miałam problem, aby go utrzymać dłuzej niż 3 minuty :sorry2: Zupełnie nie wiem, jak wy dajecue radę, dziewczyny :szok:
 
krupka - nie ukrywam ze jest ciezko, ale na szczescie Jasio nie jest przyzwyczajony do noszenia na rekach, ackzolwiek samo przenoszenie i podnoszenie go to tez spory wysilek. Jak byly chrzciny to moj maz trzymal Jasia ktory wil sie jak ryba - ja bralam go tylko czasem ale wytrzymywalam jakies 5 minut maksymalnie p oczy mcala spocona oddawalam go mezowi :dry:
No a wjazd wozkiem w ktorym jest ciezkie dziecko i zakupy to juz w ogole męka... Dlatego nie planowalam dzieci rok po roku ani nawet z roznica 2 lat bo fizycznie nie podolalabym z podwojnym wozkiem. Ciekawe jak sobie radzi zielono_mi :szok:
 
reklama
Witam mamuski,
Tak tu czytam i rozeznaję wagę. Milenka moja cudna córcia urodziła się 4 maja 2007. ma teraz tyle ile na suwaczku czyli 9 miesięcy i 1 dzien i waży ponad 10 kg, około
10 200. Widzę, że jest niezłym grubaskiem.
Gdy miała pół roku to była na 97 centylu. Teraz nie wiem, muszę spojrzeć.

Pozdrawiam wszystkie mamusie, tych niejadków i łasuszków...
 
Do góry