Wystarane po raz pierwszy czyli rozwinięcie Starania po raz pierwszy

[miliaa]

kwiatuszek...najbardziej wlasnie przemawia do mnie ten xlander no i maxi cosi, no ale maxi cosi mura drogie sa...powiem ci, z reszta sama się niedługo przekonasz, ze wybor wozka to jest chyba najgorsza rzecz do wyboru dla dziecka...masakra chcesz, żeby był bezpieczny a wiec ciezki z kolei dla mojego kregoslupa lepiej żeby był lekki, ale zdaje mi się ze będzie chybotliwy....i tak w kolko...

Olcia...dziekuje! mnie wlasnie chodzi o ciezki wozek, bo do takich jakas pewność mam...np maxi cosi mura jest ciezki, ale piękny! i ten twój tez mi się podoba. niestety co do 3kolowcow to nie jestem przekonana. dodatkowo patrząc na moja miejscowość i jej chodniki...brrrr...bałabym się. dzięki za pomoc! musze ci napisac, ze to zestawienie zdjęć na twoim fb, jak maly spi z tata jest przecudowne! ja już się nie mogę doczekać takich obrazkow, ja już z brzucha czuje, ze Marcel będzie taki jak jego ojciec

zoneczko...ja tez teraz jak się przeprowadze to mam mieszkanie na 3pietrze, ale obok super sąsiada no i maz blisko pracuje, wiec z ciężarem sobie jakos poradzę...ja chciałam kupic wozek wielofuncyjny - gondola, spacerówka i fotelik, stad pasuja mi zestawy xlandera i maxi cosi. tylko nie wiem czy dobrze robie, ze az tyle w jednym chce kupic. bo zawsze im więcej tym gorzej...stad stawiam na dobre firmy. oczywiście 3 kolowce u mnie nie wchodza w gre ze względu na chodniki w miescie. poza tym musze patrzeć na duuuuza gondole, bo mój Marcel spory chlop już jest. dr powiedział, ze jak donoszę ladnie to maly będzie miał na pewno ponad 4 kg...i to nie będzie chodzilo o grubość, no bo my nie mamy tendencji tylko o dlugosc...wiec chce duza gondole,zeby w niej pojezdzil. ehhhh....najcięższy wybor i największe pieniądze na to pojda...

 

[Ooollcciiaaa]

Natkusia dziękujemy Kacperek ma się wręcz rewelacyjnie Z dnia na dzień widać postępy w jego rozwoju- coś pięknego Sama wiesz jak to jest Jest tak grzeczny i kochany że bierzemy się za robienie następnego bobasa


Mila ten wózek co Ci wysłałam to ma możliwość kupienia dwóch zamiast jednego z przodu I wiesz można go używać od urodzenia Ja też upierałam się że w gondoli Kacperka będę woziła minimum pół roku... i tak szybko jak to powiedziałam musiałam go przerzucić do spacerówki ( pozycja pół leżaca) bo gondola ma 70 cm a on 67 ;D jego ruchy były ograniczone ;P Druga sprawa jest taka że Kacperek jest bardzo ciekawy świata (jak każde dziecko) i po prostu były nerwy , bo nic nie widział ... Ja gdybym miała teraz wybór to bym brała bez gondoli...

 

[miliaa]

Olcia...to już Kacperek w spacerówce jeździ? przecież suwaczek pokauzje, ze ma dopiero 4 miesiące...no to rzeczywiście, dobra uwaga...bo mój to kloc podobno ma być przemysle sprawę.


Może powiecie mi kochane jaki powinien być sluz w ciąży? bo ja odstawiłam teraz lutinus (taka specjalistyczna luteinę dopochwowa) i mam jakiś bialy sluz. to normalne w ciąży?

 

[Fifka]

Milia normalny Ja też taki miałam! A teraz się pochwalę że dzisiaj zobaczyłam dwie kreseczki na teście!!!!!!!!!!!!!!!!! O 15 będe miała wynik bety bo już pojechałam z rana jak poparzona!! W końcu się udało!!!

 

[miliaa]

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!! FIFKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jejku jak się ciesze!!!!!!!

 

[Fifka]

Ja jeszcze nie wierzę w to co zobaczyłam... ale zaraz wyniki bety to może mnie otrzeźwieje... Starania były o cykl krótsze niż o Konrada i termin porodu mam na styczeń!! Drugi cykl z CLO zaskoczył!!

 

[miliaa]

kochanie nawet nie wiesz jak się ciesze...czekam z niecierpliwoscia na wyniki bety! ale jak test wyszedł to i betka będzie co najmniej podwojna...u mnie przy wyniku 45 miałam bledziocha...:-):-):-)

 

[Fifka]

U mnie jest spora możliwość na ciąże mnogą po tym CLO bo miałam aż 4 owulację... Dzisiaj jest 12dc więc zobaczymy jaki wynik jeszcze godzina!

 

[miliaa]

o zesz ty...ciaza mnoga, to jedziesz ostro powiedz mi czy ty się nie balas zajść w kolejna ciaze po tym co przezylas w pierwszej? ta niepewność, rozwieranie szyjki, wcześniejszy porod itd. ja na razie mam dosyć, ale chyba chciałabym mieć drugie dziecko...miejmy nadzieje, ze zapomnę o tym, co teraz przezywam...poki co zaciskam kciukasy i nie puszczam do wynikow bety, odswiezam strone co chwile

 

[Fifka]

Co do ciąży mnogiej to jak się starałam o Konrada to też brałam te CLO i on jest jeden dlatego nie brałam sobie do głowy że tym razem może być inaczej. A co do strachu... boje się.... nie powiem że nie... ale jednak chęć posiadania drugiego maluszka żeby Konrad nie był sam była silniejsza. Nie ważne co ja będe przeżywać. Ważne jest to żeby maluszek urodził się zdrowy. Wiem tylko że w tej ciąży będe się bardzo oszczędzać... bo z Konradem na za duzo sobie pozwalałam...