reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wystarane po raz pierwszy czyli rozwinięcie Starania po raz pierwszy

reklama
Atan tak jak mówiłam zapytaj o to lepiej pediatrę jak będziesz na bilansie roczniaka i szczepieniu. ;-)


Kasiu głosiki oddane! :-D


A mój bąbel znowu chory... noż ^&*%$... a tak chwaliłam ze ma taką dobrą odporność... nic mu niby nie jest, nie gorączkuję, je, bawi się... ale tak strasznie brzydko kaszle... zalega mu coś i nie może odkrztusić więc idziemy dzisiaj do lekarza żeby małego mi osłuchała. Mam nadzieję ze to nic takiego...
 
hej kobitki
ależ Was ostatnio zaniedbałam:zawstydzona/y:
a teraz wpadam tak bezczelnie, żeby pochwalić się Wam moim dzieciem:) mała ostatnio próbowała przewracać się z pleców na brzuszek przy malej pomocy udawało się a ja tak czekałam, czekałam aż przekręci się sama, no i się w sobotę udało, niestety ja byłam plecami do niej:( ale za to tatuś miał radochę:) ależ jestem z niej dumna
A to mały dowód:
VE 20130203 050734 - YouTube
VE 20130203 051353 - YouTube
 
Fifka, no to masz niefajnie z Konradkiem...domi na razie raz chora, znaczy katar i nikomu nie życzę.
Muszę się na szczepienie wybrać, ale to jutro, bo dziś dzień targowy u nas i nie będzie gdzie parkować. Zresztą, mała maruda mi tu łazi, bo tatatatata a tata w pracy
 
Konrad do tej pory był dwa razy chory - raz miał 3 dniówkę (po zabawie z dzieciakami w przedszkolu) a ostatnio anginę złapał od męża... no i teraz trzecia... jakieś tam katarki miał... ale nie jakieś silne, ot po prostu troszkę posmarkał. Ah... ja już chce lata...


Miq brawo dla małej!! :-D Pięknie sobie radzi! A jaka już duża pannica z niej!
 
miq gratulacja dla malutkiej. Oj dobrze pamiętam jak czekałam na każdy samodzielny krok w rozwoju Lili. Niezapomniane chwile, fajnie że macie to nagrane - będzie co wspominać :-)
fifka współczuje chorubska, buziaczki dla Konradka ;)
atan Lili od urodzenia ma taki pepuszek jak pokazałaś na zdjęciu. wcześniej miała stwierdzona przepuklinę pępkową, tez stosowalismy te plastry i mocno sie pomniejszyło (ale nie całkiem) i ak juz zostało. Miala usg robione i wszystko jest ok. Poprostu pediatra powiedziała, że taka jej uroda ;) Coś mi jeszcze świta , że to prawdopodobnie może się powiększać od nadmiernego obciążenia mięśni brzuszka, ile w tym prawdy nie wiem ;)
sil u nas też jest akcja tatatata, ale żeby mama powiedzieć to tylko jak coś boli albo coś chce ;)
 
Ewika, moja mówi, jak się pomyli, jak ją proszę to patrzy na mnie, uśmiecha się i ... tata :) złośliwiec mały
 
dziewczyny, czy ja nie mam przypadkiem za niskiego pulsu...dzis z rana sobie mierzylam i mam puls 62...cisnienie tez niskie...105/60
jak to wygladalo u was w ciazy?
 
reklama
Milia, może to po wstaniu... ja nie pamiętam, u lekarza zawsze miałam 120 na 80. A jakie miałaś poza ciążą?

Kufa.... lekarz mi zwiał. Miałam wizytę na 7 lutego, którą pewnie bym musiała odwołać ze względu na @, a tu mi pani dzwoni, że już nie pracuje. I z ubezpieczenia zdrowotnego nie umieją go znaleźć... Normalnie szok, nie wiem, jak faceta znaleźć, a muszę do niego i już... Chyba będę dzwonić na komórkę i zapytam u źródła...
 
Do góry