reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wystarane po raz pierwszy czyli rozwinięcie Starania po raz pierwszy

Dagne, głosik oddany, mnie jeszcze nie zmoderowali :)

Atan, a jak Wasze kąpiele, zmieniałaś porę?
A wprowadzanie nowych rzeczy nie wcześniej niż po skończeniu 4 miesięcy, więc masz jeszcze czas :)
 
reklama
Sil: Faaajnie:) Już bliżej jak dalej! Niedługo będziecie się wprowadzać jak nic;)
Dziś będę eksperymentować z temperaturą w pokoju, bo wody chyba jest ok. wcześniej była za zimna wydaje mi się i krzywił się od razu, teraz jak myję nóżki to mu się podoba, gorzej potem;)

Kasia: codziennie jakieś! Okazuje się np, że najlepszym sposobem na uspokojenie młodego to.. skakanie z nim na piłce:) wiecie, taka duża dmuchana jak do ćwiczeń.. Mój mąż na niej skacze jak siedzi przy biurku już od ponad 20 lat i chyba mały odziedziczył:) Eksperymenty z temperaturą, z ubraniami, z częstotliwością i ilością pokarmu, z tym jakie pampersy my służą i co najlepsze na odparzony tyłek:) Generalnie na każdy problem milion sposobów i próbujemy po kolei co się sprawdza;)
A do spania w sypialni mamy chyba z 15 stopni góra i śpimy wszyscy w 3 fantastycznie;) A do kąpieli dogrzewam inny pokój ale do jakiej temp. to nie mam pojęcia. Opisowo - ukrop;P

Dagne: Będziemy eksperymentować;) Coś musi podziałać bo póki jest mały nie ma problemu, ale potem będzie cyrk w łazience.
A co do karmienia to w szpitalu po cc przyszła babka od laktacji i spytała czy zamierzam karmić piersią. Powiedziałam że nie i jakby ją zamurowało:p Zaczęła coś tam mówić że ok, ale czemu itd.. nie maiłam siły, znieczulenie jeszcze w pełni działało i byłam otępiała i dałam jej w końcu tego cyca żeby się odwaliła:) Przystawiła mi go do jednej piersi, z 2. nie chciał pić. Następnego dnia siedział cały dzień głodny na cycu i w końcu poszłam do położnych i od tej pory jest wyłącznie na mm. Chwalę sobie chociaż pytań jest co nie miara. O ilość głównie. Generalnie odkąd mamy podgrzewacz jestem szczęśliwa;) Z tym że mleko nawet teraz w niewielkiej ilości się pojawia i nie mogę się pozbyć do końca.

Atan: skarpetki dostałam fajne z żabkami:D Z rossmana, może u was też będą;) Żabki są na paluszkach i to grzechotki:)
 
Sleepy, nie tak szybko, bo kasa nas zastopuje, w tym roku tylko dach i to, co się uda porobić mimo tego, że ja kasy zaraz nie będę mieć.

Mleko będziesz mieć jeszcze chwilę, ale jak nie będziesz ściągać to powinno zniknąć. A szałwia nie pomaga?
 
Hejoo!
Kurcze czy Wasze dzieciaczki też tak rozpaczają przed popołudniową drzemką?? :dry: ja już wybadałam Bartka, że jak wstaje o 8 (bo tak wstaje co dziennie) to koło 10.30 robi się już zmeczony, pośpi 40-60min i następna wypada na około 14.30! I przed pierwszą jak i drugą jest taki płacz niemiłosierny jakbym zarzynała dziecko!! Widzę, ze zmeczony i marudny ale jak go już układam do spania to tak płacze i się przeciwstawia, że szkoda gadać a po chwili walki ze smoczkiem zasypia!! :baffled:

Dodam, że przed nocnym snem nie ma takich cyrków...
 
sil glosik oddany ;-)

sleepy to musze sprawdzic wrossmanie ;-)

a godziny kapania nie zmienilismy kapiel jest o 22;30 zasypia o 23 i spi do 5 rano ;-)czasem do lub 4 ;-) potem jedzonko i pielucha i spimy 3 h jedzonko i 2h spimy i koniec ;-)kolo 12 znowu zasypia i spi godzinke czasem 1,5h ;-) czasem zasnie mi o 21 ale widze ze zmeczona i wczesniej ja robie kapiel i sie mezowi nie przyznaje ;-) i mowie spi to nie budzimy bedzie jutro kapiel ;-)
 
w domu spi w lozeczku a u babci z nami w lozku bo jeszcze 2 lózeczka niemam ale juz miejsce w swoim starym pokoju zrobilam teraz czekam bo pomocna mama mowila ze postara sie zalatwic ;-)
 
reklama
Sil możliwe... spróbuję jutro już o tych godzinach, o których pisałam położyć go za nim zrobi się "zmierzły"... a raczej w poniedziałek spróbuję bo weekend spędze w szkole :-/ tak nie lubię Bartka zostawiać na tak długo :dry:
 
Do góry