reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wystarane na 2011 - kontynuacja wątku ze staraczek :-)

Mlodam - Mój Oskar tez nie umial sie przyssac do piersi i za chwile puszczal, to pierwszego dnia przez ciagle przykladanie go, poranili mi caly sutek, wiec w sumie przez 2dni po porodzie niczego nie jadl, dopiero 3-ciego, dali mi nakladki sylikonowe no i Oskar do tej pory przez nie, bo przez sutka nie umie :)
Ale jak czasem mu dam butle, to tez sobie radzi, wiec te nakladki to chyba dobre rozwiazanie:)
 
reklama
młodam nic sie nie martw pierwsze dwa dni czesto dzieci nie jedzą bo jeszcze maja pełne brzusie wód płodowych - teraz się rozchula zobaczysz - fajnie ze juz jesteście w domku

Marta współczuje kochana bardzo - jak czytam o twoich problemach to sie ciesze ze nie karmiłam zbyt długo ( oczywiście to z przekąsem pisze bo sie nie ciesze ale uniknęłam jak widac pewnych problemów :zawstydzona/y:)
U nas chrupki to sie zajada normalnie i zupki juz z kawałkami je :-p ale na początku te kawąłki nie bardzo były i w ogóle kazda nowośc nie przechodzi gładko ale za troche sie przyzwyczaja - monte tylko wesżło gładko jak nie wiem jeszcze był wrzask jak się skonczyło hahah
 
Wisienka - żartujesz ze tak ci powiedziała :szok:?? To jakaś rypnięta położna - dziecko główkę w takiej pozycji jak opisujesz podnosi dużo później - jak skonczy 2 miesiace to najwcześniej - nic się ie martw dziewczyno daj dziecku spokojnie rosnąć 3 tyg dziecko w zyciu ci tak główki nie utrzyma :no:chyba ze ma przykurcz :baffled:
MojaPati zaczęła dopiero ładnie trzymac koło 2,5 miesiąca a wcześniej zostawała bardzo z tyłu a potem z dnia nadziec i juz - nie ma co patzrec na schematy bo siedziec zaczeła jak miala 5 miesięcy równe a według norm to za wczesnie wiec jedno pózniej inne wczesniej ale nie spotkałam sie zeby 3 tyg dziecko podnosiło głowke trzymane ze rączki - moja lekarka by wyśmiała tą połozną chyba nawet na schematach jest ze jak skończy dwa to podnosi główke dopiero ciągnięte za rączki
Normalnie się zbulwersowałam co ta połozna wygaduje albo sugerowała raczej

Marta ja już wprowadziłam moja pediatra po 5 miesiacu polecała i wsio OK a ty ??

Created - matko kochana współczuje przezyć

Maran, Marta jak u Was z ząbkami my juz mamy dwa:tak:dziś sczepienie - ważymy 8 kg ;-)
Jemy zupki juz z kawałkami i raz monte ale był czad :-D:-D danonków nie lubi a za monte się wściec chciała :-D

Sorbuś
, lepiej to powiedziała mi pediatra z przychodni, dlatego jade do swojego pediatry w ten długi weekend a w razie chorób znajdę sobie jakiegoś we wro z tej naszej karty ubezpieczeniowej a tu tylko patronaże i szczepienia

U nas sądna noc i sądny dzien się zaczyna. Połozyłam wczoraj Emilkę spac ichcielismy w kuchni pod oknem przykleic taką ozdobną tapetę z polem, razem jakieś 3 kawałki po 96 cm, pół godzinki roboty. Emilka spała 10 minut a potem sie obudziła i walczyła do 2,30. Płakała albo zasypiała na chwilę i znów się budziła. Na pewno to nie była kolka bo i pierdki i kupa była i nie prężyła się. Po prostu ćwiczyła nas. Dzis pospała rano do 10i wstała od razu marudna, teraz zasypia ale też płacze co chwilkę. Mam nadzieję, ze to krótka zmiana w jej trybie....
 
Wisienka to już w ogóle co to za lekarz:szok: - masakra - dobrze ze zmieniasz go bo ręce mi opadły ;-):tak:
Współczuje nie przespanej nocy :sorry: oby sie poprawiło jak najszybciej
 
Sorbuś ona nam się od początku nie podobała ale wybór prawie zadny bo drugi to rodzinny a nie pediatra a przychodnia koło domu i na szczepienia jak znalazł:-)

Idę powalczyc z obiadkiem. Miłego dnia
 
Witam,

Sorbuś, miłego wypoczynku na chorwackich plażach! Jedziecie z dziewczynkami?

Wisieńka, daj czas młodej co???!! Ma czas na podnoszenie główki tak, jakby położna chciała...swoją drogą ręce opadają na taka położną...

Zapmarta, kurcze, niewesoło masz z Kamilkiem...po kim taki niejadek?

Mlodam, spokojnie dziecko do 3 dób po porodzie może nie jeść i nic mu nie będzie, bo ma brzunio pełny ;)
Korzystaj z pięknych chwil pierwszych dni, nie zapomnisz ich nigdy ;))

Pozdrawiam wszystkie***
 
Hej wszystkim!

Wisieńka - współczuję lekarza, ale dobrze, ze masz kogoś lepszego na oku!

Mlodam - witaj! Super, że już w domku jesteście! :-) A co do karmienia, to wszystko się ułoży, zobaczysz. Jak piszesz, trzeba cierpliwości. :-)

Marta - powodzenia z karmieniem! Oby się szybko przekonał, a Ty bez problemu będziesz mogła wrócić do pracy!

Sorbuś - miłej podróży!


Ja wczoraj byłam u położnej i było bardzo sympatycznie! :-) Szkoła rodzenia w październiku - tu to inaczej wygląda. Co do moich duszności, to muszę to przeczekac, nie ma rady... :eek: Ale lepiej tak niż by mnie mieli lekami faszerować! Wczoraj padłam jak tylko wróciliśmy od położnej, miałam taki ból głowy, że szok... :-( Już mi te upały bokiem wychodzą i potrzebuję deszczu! Dziś wstałam po 11 jakaś nie tego i głowa mi pęka... :-( Jedyne co, to leżeć dziś, na dwór się nie wypuszczam, bo chyba bym padła po drodze... :-(

Miłego dnia!!!
 
Mary, musisz dużo odpoczywać i nie forsować się. To polecenie a nie prośba:-);-)

Wisieńka, czasem tak jest i trudno o jakąś teorię. Dzieci nas ćwiczą i też miewają gorsze dni. Może jej było za ciepło, albo pieluszka uwierła ? licho wie...

Ewelinka, Kamiś niejadek, ale za to pięknie przesypia noce. Karol super jadł, za to kiepsko spał i ma takie humory, że dużo cierpliwości do niego trzeba. Moje chłopaki różnią się jak ogień i woda.

Sorbuś, szczerze przyznam, że byłam w szoku jak napisałaś, że twoja córa już Monte je..
Mój Karol spróbował je może kilka miesięcy temu, a ma już 2,5 roku.
Ja unikam takich rzeczy jak ognia.
Myślę, że to za wcześnie, poza tym szybko przyzwyczai ci się do słodyczy.
 
Sorbuś, szczerze przyznam, że byłam w szoku jak napisałaś, że twoja córa już Monte je..
Mój Karol spróbował je może kilka miesięcy temu, a ma już 2,5 roku.
Ja unikam takich rzeczy jak ognia.
Myślę, że to za wcześnie, poza tym szybko przyzwyczai ci się do słodyczy.
no ja mam podobne zdanie... u mnie Ala tez dostała monte jak już miala na pewno dobrze powyżej roku...
Martuśka moje dziewczynki też rózne od siebie, choć buzie mają podobne ;)
 
reklama
Maran, Marta - je to za dużo powiedziane - jadła raz narazie i bardzo jej smakowało ciekawa byłam czy zje bo Danonka nie chciała - ale poza tym ja mam inne podejście niż wy nie chodzi juz o monte nawet bo to raczej jednorazowa akcja w celu sprawdzenia smaku ( monte ma za dużo cukru to fakt nie bede podwać jej tego regularnie narazie - chciałam jej dac łyzeczkę sprawdzic czy zje w ogóle ale tak się dzirała ze dałam jej wiecej ) ale nie jestem tak bardzo wyczulona i nie stosuje sie ściśle do tabel żywieniowych tylko zdaje się na własne doświadczenie i intuicje i obserwuje dziecko - przy starszym ta metoda sie super sprawdziła - dotyczy to nie tylko jedzenia ale i ubierania przede wszystkim a raczej nie przegrzewania
Na pewno 2,5 roku pierwszy raz na monte czy danonki to zdecydowanie za późno dla mnie - ale każdy robi według własnego uznania wiec na pewno nie bede was krytykować ;-):-D
Zresztą stosuje sie do własnych doświadczeń bo jak Maja była mała były inne zasady a teraz sa inne wiec specjaliści sami nie wiedza jaks się mają
Jak maja była mała mleko krowie można było podawać po 3 rż a teraz po pół roku podobno ( choć ja do roku na pewno bede podawać modyfikowane) a gluten był po roku a ateraz jest po 5 miesiącu - wiec dziwne jak to sie wszystko zmienia - najlepiej słuchać samego siebie - wiec róbcie jak wam serce dyktuje - a aj bede robić tak ja mi dyktuje moje - na pewno krzywdy dziecku nie zrobie bo kocham je ponad zycie ;-)

Ewelina - tak jedziemy z dziewczynkami nie wyobrażam sobie innych wakacji :no: nigdy nie byliśmy bez nich i się nie wybieramy raczej - wakacje to czas dla nas - dla rodziny wiec na pewno dzieci nie będę zostawiać

Wisienka - najważniejsze ze teraz juz będziecie miec dobrego lekarza tzn moze tamta nie jest zła tylko nie potrzebnie cie zmartwiła :zawstydzona/y:

Mary- beth jak samopoczucie ?? Juz niedługo kochana pewnie nie mozęsz sie doczekać ?? Kurcze ja pamiętam jak dziś ze jeszcze miesiać miałam do porodu a tu już pół roku ma mopja córka ;-)

Nika a ty jak tam ?? Spakowana już do szpitala ??
 
Ostatnia edycja:
Do góry