reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wystarane na 2011 - kontynuacja wątku ze staraczek :-)

Mlodam, mój Miły zaraz po narodzinach w szpitalu jadał 60ml mleka (mm), gdzie inne robaczki zjadały zaledwie 40ml. Także ja też mam żarte dziecię :-D No, ale mój od początku jadał co 3 godziny, teraz co 4-5h i staram się już wprowadzać stałe pory posiłków, zawsze dzień jedzeniowy kończymy po kąpieli, czyli o 19. Spróbuj ją oszukiwać ciepłą herbatką, np. anyżkową, rumiankową, czy z kopru włoskiego. Reguła jest taka, że na mm dzieci szybciej przybierają, aniżeli na naturalnym, dlatego ważne jest pilnowanie godzin, dokładne odmierzanie miareczek i odstępy między posiłkami. Może źle odczytujesz jej potrzeby? Może wydaje Ci się, że chce jeść, a tak na prawdę chce jej się pić? Przytulić? Smoczka? Za gorąco? Za zimno? Obserwuj ją i jej płacz, bo w gruncie rzeczy każdy płacz jest inny i sygnalizuje coś innego. Powodzenia*


Pozdrowienia dla wszystkich*
 
reklama
Witam kochane, alez tu cisza. Nas upał wykańcza. Teraz troszkę zaczeło powiewac i zaraz miło się zrobiło. Pol poszedl połozyć Emilkę i obiąc jej paznokcie w snie, cóz wchodzę do pokoju a oni spia obydwoje rozwaleni na łozku. I tak to spełza na niczym moje uczenie do łózeczka:-DMam nadzieję, ze jeden raz nic nie zmieni.
Mila dostała prezent od mojej firmy, dzis przywiózł go kurier. Przyjemne zaskoczenie. Dostałaalbum na zdjęcia z miejscem na odcisk stópki, raczki , pierwszy wypadniety zabek i obciety kosmyk wlosków, dużego, puszystego misia i kocyk:-)
 
Ewelina dzięki za wykładzik :-) przydatny.
Wisienka miło z ich strony, list doszedł?
U mnie skwar mimo późniejszej pory, topię się i nie mam sił odpisywać, poprawię się następną razą.
Moja od wczoraj nie zrobiła kupy :-( męczy się trochę pewnie, dostała czopek i mam nadzieję że pomoże.

miłego wieczorku.
buziaki
 
Wisienka no to się cieszę :-) współczuję Wam od dachu pewno nieźle daje. U mnie na 1 też parówa, a w moim pokoju to w szczególności... :-( buuu jakoś mimo otwartego okna niezbyt sie powietrze zmienia. przeciągu nie będę robić bo jeszcze małą przewieje. a dzisiejszy dzień to mówili, ze najbardziej gorący tego lata. Taki ostatni krzyk słońca przed końcem lata ;-) chyba.
 
Mlodam, czopek podaje się w ostateczności, bo rozleniwia jelitka (w przenośni). Jak mała nie zrobi jednego dnia kupki (góra 3 dni) to nic się nie stanie, tak ma prawo być, zwłaszcza po mm...

Wisieńka
, miły gest...

Pozdrawiam Was*
 
reklama
mlodamamusia to pisz co u was, nie nadrabiaj:-)Jak tam Rafałek, pewnie usmiech aię już i gada do mamusi
maran to szybko przyjezdzaj do Pl , nadrobisz jeszcze. Mila dziś w samym pampersie
mlodam dobrze, ze Olusi lepiej
Eweilinka witaj
My się smazymy. Milcia w samym pampersie, lezy na macie bo na podłodze najchłodniej. Brałyśmy juz razem prysznic dla ochłody. Pierwszy raz. Bardzo jej się podobao i wcale się nie boi jak pryska jej na twarz. Pol dzis gotuje obiadek, chociaz w tym upale to nie bardzpo się chce jeśc ale mleczarnia potrzebuje paliwa:-)
 
Do góry