majqa1
mama 2+2 :-)
Witam z Gdańska
Pogoda deszczowa więc napiszę do Was
My też urządzaliśmy chrzciny w domu z tym, że ja poprosiłam koleżankę by podała obiadokolację (chrzciliśmy w sobotę) bym ja mogła zająć się Markiem. I też była sama najbliższa rodzina
Maruś nie ma już żadnych brzuszkowych problemów i odstawiłam już kropelki. Dokładam różności do diety i jest ok. Nawet jem juz masło i nic mu na buzi nie wychodzi Jak idziemy na plażę to przesypia cały czas a dziewczynki szaleją w wodzie i piachu. Cieszę się, że zdecydowałam się tu przyjechać i mam nadzieję, że dzieci będą bardziej odporne na choroby ...
Pozdrawiam wszystkie
Pogoda deszczowa więc napiszę do Was
My też urządzaliśmy chrzciny w domu z tym, że ja poprosiłam koleżankę by podała obiadokolację (chrzciliśmy w sobotę) bym ja mogła zająć się Markiem. I też była sama najbliższa rodzina
Maruś nie ma już żadnych brzuszkowych problemów i odstawiłam już kropelki. Dokładam różności do diety i jest ok. Nawet jem juz masło i nic mu na buzi nie wychodzi Jak idziemy na plażę to przesypia cały czas a dziewczynki szaleją w wodzie i piachu. Cieszę się, że zdecydowałam się tu przyjechać i mam nadzieję, że dzieci będą bardziej odporne na choroby ...
Pozdrawiam wszystkie