reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wystarane na 2011 - kontynuacja wątku ze staraczek :-)

Monisia ja jem słodkości... :zawstydzona/y:jem wszystko na co mam ochote, bo Maja nie ma uczulenia na kakao wiec i czekoladki... ciasta z truskawkamii inne:zawstydzona/y: eeeeeeee strach sie bać bo waga straszna... wiec musze diete wprowadzić...
Młodam to fajnie, że juz wszystko ustalone :)
 
reklama
hej babki moje,

monisia, tak czytam bidulko co ty przechodzisz i powiem tak: debridat jest bardzo skuteczny, szczególnie na skurcze brzuszka, więc powinno pomóc. Jeśli to nie będzie pomagac i zostaną wykluczone dolegliwości brzuszkowe, zrób małej posiew moczu i badanie ogólne moczu. Mojej sąsiadki córka tak miała. Wyła jej i to nie była kolka a bakterie w moczu.

Jeśli chodzi o słodycze to na początku jadłam ciasteczka półsłodnie Lu, herbatniki, paluchy ptysiowe, drożdżówki i tak stopniowo rozszerzałam dietę o słodkości. Czekoladę zjadłam jak Kamiś miał z 2 m-ce i też nic mu nie było. Na początku możesz zacząc od kawałka.
Do tego spokojnie możesz jeśc ciasta biszkoptowe, teraz jest sezon na owoce to można robic biszkopt z owocami.

Maran, pochwalę się mamy już zęba na wierzchu i zero płaczu. U nas to tak jak u Karola największy ból był jak na samym początku się ruszy, potem już młody sobie radzi.

Sorbuś, zazdroszczę wakacji. U mnie teraz chrzest w niedzielę i szykowanie małego na rozłąkę (powrót do pracy)
Płakac mi sie chce bo Kamiś jest ze mną bardzo związany. Karol lepiej sobie radził jak znikałam mu z pola widzenia.
Do tego tak marnie idzie mu nauka jedzenia...

Mlodam, ja 1 sierpnia wracam do pracy i nie będzie mnie ok 9 godzin a Kamiś nie chce mojego odciągniętego mleka, tzn nic co z butelki nie weźmie do buzi. Jedynie zaczęła podchodzic mu kaszka z owocem lub zupka - wszystko łyżeczką. Nie jest to jeszcze taka porcja, którą można się najeśc, ale coś już tam zje.
Krzysieńko cieszę się, że masz pracę. Życzę ci z całego serducha tej "wpadki" i wiesz coś przez skórę czuję, że będziesz potrójną mamą.

ściskam was babki moje i kładę się bo plecy mnie nawalają ostro.
 
martuśka no to super, że zebol już jest... u mnie dzis strasznie marudny dzien i goraczka byla też, ale jeszcze zębol sie nie przebił a dokuczająj jej strasznie... dużo gorzej wszystko przechodzi niż Ala...
 
hejka!

witam z rańca :-)

Marta gratki zęba :-) miejmy nadzieję, że do czasu powrotu do pracy młody zacznie więcej jeść, nie ma innej opcji w sumie. Trzymam kciuki aby tak własnie było.
Maran, Monisia dzięki kobietki, teraz to ja dopiero zacznę wariować... mam nadzieję że to zniesiecie jak będę marudzić i panikować... ;-)
 
Dzień dobry:-):-)

MLODAM fajnie że już wiesz co i jak... I mówiłam że Ty pierwsza:-D:-D

MARTA trzymam kciuki żeby z jedzeniem Kamilka szło coraz lepiej i żebyś w miarę spokojnie wróciła do pracy... I gratki pierwszego zębolka!!!!

MARAN Rozbójnik pogłaskany:))) Dziś mam wrażenie że chce się przebić bokiem:rofl2::rofl2:
 
Witam Kochane!!!!
Dziewczyny wielkie dzieki za odpowiedz ze słodyczami!!!!!Niczego mi tak nie brakuje jak słodyczy - ja jem drozdzowki z jagodami i w ogole drozdzowki, podjadam po kawałeczku biała czekolade, no i zjadłam na imieninach u tescia sernik - wydaje mi sie ze nic jej nie było:tak:A biała czekolada tez moze uczulac??? Jak wyglada uczulenie na kakao, czym sie objawia????
U nas z kazdym dniem lepiej, co by nie przechwalic;-)
 
reklama
witajcie babeczki :)

nika fajnie, że taki ruchliwy Maluch Ci sie trafił... u mnie Maja była ruchliwa a Ala znowu to był straszny leniuszek ;) sie smiałam nieraz, ze tylko śpi i rośnie no i duża sie urodziła bo 4260g, choć Maja też duża a ruszała sie więcej (4150g) wiec to chyba genetycznie uwarunkowane bo Adama babcia to rodziła wszystkie 3 sztuki prawie po 5 kg a jeden nawet miał ponad 5kg :szok: szok jak ona dała rade naturalnie takie klocki wycisnąć???

monisia ja nie wiem czy biała uczula, może być co najwyżej uczulona na jakiś składnik tej czekolady, ale jak jadlaś i nic to znaczy, że nie ma problemów... u mnie u dziewczynek uczulenia obajwały sie wysypkami na skórze,zwłaszcza na policzkach, takie drobniutkie krosteczki jak kaszka i szorstkie... po za tym u Mai były kolki jak jadłam mleko itp. po słodyczach nic nie zauważyłam by jej sie działo... ja jem już wszystko i jest dobrze, wczoraj nawet dała Mai polizać jabłko hehehe... popatrzyła na mnie ze zdziwieniem w oczkach, ale chciala lizać dalej wiec chyba ciekawa jest nowych smaków... jednak poki co nic jej nie daje jeszcze bo karmie piersia, mała sie najada co widać po jej gabarytach i wadze a ja do pracy nie wracam wiec nie mam ciśnienie by jej dawać tak szbyko nowości... Z Alą po skonczeniu 4 miesiecy zaczelismy wprowadzać nowe smaki ale z pierwszym dzieckiem to człowiekowi sie do wszystkiego spieszy a z drugim jest już mądrzejszy i bardziej do wszystkiego zdystansowany... :) i to, że Ali wprowadzilam szybciej nowe smaki zaburzyło mi karmienie piersią...
 
Do góry