reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wyprawkowo ;-)

Zdjęcie się nie wyświetla, bo post był długi, ale synek misiał go zredagować i wtrącić swoje trzy grosze (naciskając backspace;)) Co do wózków to mamy taki: http://www.abobo.pl/index.php?products=product&prod_id=328. Minus to waga - ok 18 kg. Plus - stabilność, pojemność i duże pompowane koła! Poza wagą wózek dla mnie ma same plusy i nie będziemy go wymieniać. Mamy też spacerową trójkołówkę, którą kupiliśmy ze względu na lekkość: WÓZEK COLETTO AUSTIN3 - Lubsko - Dla dzieci. I na ten wózek jest zła - przednie kółko jeżdzi jak chce, więc o wjechaniu do sklepu jedną ręką trzymając drzwi a drugą pchając wózek można zapomnieć. Podobnie nie da się prowadzić tego wózka rozmawiając przez komórkę czy dzwigając torbę z zakupami. Minus jest też taki, że jak Wojtek zobaczy coś z lewej czy z prawej strony i chce po to sięgnąć, to wózek się po prostu wywraca! Dla mnie trójkołowce to porażka, chcociaż znam osoby, któr je sobie chwalą.

Wyprawkę w zasadzie mamy całą - śpiworki do spania, kombinezoniki, ciuszki - to wszystko zostało po Wojtusiu, który urodził się w styczniu, więc sezonowo ubranka też będa dopasowane. Z takich drobiazgów mamy jeszcze:
- Laktator elektroniczny
- Laktator ręczny
(Wogóle o laktatorach mogę powiedziec wiele, bo przy Wojtku przetestowałam już 4, jako, że moje dziecko nie chciało ssać z piersi a ja się uparłam, ze wykarmię go własnym mlekiem, to 11 miesięcy 5 razy dziennie odciągałam pokarm;)
- inhalator - przydatny przy katarze, lub jak dziecko ma zapalenie płuc, oskrzeli (u nas na szczęście obyło się bez tego)
- Leżaczek - bujaczek z wibracjami. Fajna rzecz jak dziecko ma 3 miesiące i jest już ciekawe świata, a my nie możemy cały czas trzymać go na rękach
- 2 maty edukacyjne
- nosidełko do samochodu
- chustę elastyczną wiązaną

W sumie czeka nas odrestaurowanie starego łóżeczka dla maleństwa plus zakupo nowego materaca, bo ten Wojtusia jest już trochę wygnieciony (choć kupowaliśmy model gryka - kokos podobno odporny na znieksztacenia...)
 
reklama
Ulkan a masz może laktaror Medeli??? Jak tak to napisz co o nim myślisz?
A co do materaca to ja mam kokos+pianka+gryka - zero odkształceń, córka po nim chodzi, skacze a waży już sobie ponad 13 kg.
 
Ja też mam materac kokos+pianka+gryka , no ale jeszcze zafoliowany, mam nadzieję, że się sprawdzi.
Ja Medelą odciągałam się po stracie dwa razy, a raz aventem w szpitalu i nie ma porównania, medela lepsza o wiele jak na 3 przygody z laktatorem tyle mogę powiedzieć.
 
Ja na pewno będę kupować jakiś laktator i chyba elektroniczny :)
Kupić muszę jeszcze:
-łóżeczko i wyposażeniem
-ręczniczek i 4 pieluchy tetrowe
-butelki i smoczki
-kosmetyki do pielęgnacji
-kocyk
I to chyba wszystko :) mam dużo ciuszków :)
 
Patrycja - lovi nie polecam miałam ręczny senso i złamała mi się rączka po 2 tyg normalnego użytkowania. Pomijam, że z reklamacją był spory kłopot, po drugie muszla laktacyjna - ten silikon szybko się odkształca leżeli włażysz go do sterylizatora (choć producent zapewnia, że można) i zlatuje z tego lejka, który przystawiasz do piersi. Medea elektryczna jest jak najbardziej ok - fajnie odciąga, można regulować siłę ssania, chociaż, to wazne - reczny laktatro u m nie zawsze odciągał lepiej niż elektryczny - nie wiem dlaczego;) Miałam jeszcze ręczny avent isis - jest ok, co wazne lejek jest szeroki, więc nie ma problemu z czyszczeniem. Musiłama tylko dokupić butelkę, bo ten laktator sprzedają bodajże w zestawie z butelką 125 ml, a tak żeby było jakoś w miarę potrzebna jest butelka 250;) Aha - i w tym laktatorze odciąga się inaczej niż w innych, tzn normalnie jest tak, że naciskacie na rączke i laktator zasysa pierś, a tu trzeba na początku popompowac 10 razy szybko, żeby wytworzyła się próżnia (czy coś) i potem tylko lekko naciskać rączkę, a mleko leci samo. Ja na poczatku nie wiedziałam o co chodzi i byłam przerażona, ze nie mam pokarmu, choć piersi były nabrzmiałe. A potem zajrzałam do instrukcji i jakoś poszło;)

Ostatni z laktatorów, który miałam to nuk e-motin elektryczny - też ok, choć minus za to, że ujście tego lejka jest wąskie, więc wyczyścić laktaotr z resztek mleka wymaga sporych umiejętności - ja używałam pensetki i gazika, bo inaczej się nie dało. Poza tym, w pierwszym okresie laktacji, laktator trochę się zapychał (szczególnie wtedy, gdy mleko samo leciało z piersi) po prostu pokarmu było za dużo, lekej za wąski, więc laktator się wyłączał i trzeba go był a odkręcać, wylewać mleko i właczać od nowa. jeszcze ten laktator, ma takie fajne coś, że przez minute masuje pierś a potem ssa, co sprawia, że nawet jak ustawimy sobie siłę odciągania na maksa, to takie odciąganie nie boli;)
 
Ulkan Twojego wózka nie dane mi chyba będzie obejrzeć, teraz produkt jest niedostępny:-(
Jeśli o wagę wózka chodzi, to szczerze mówiąc ja mojego odczułam w Polsce dopiero bo tutaj to w ogóle nie jest problem, wejścia do autobusów, pociągów, sklepów itp wszędzie przystosowane. Ja o trzykołowcach też słyszałam dużo złego, my drugi wózek mamy zwykłą parasolkę, kupiłam właściwie ze względu na Polskę jak leciałam z małym sama w marcu.
Co do innych rzeczy, bujaczek faktycznie fajna sprawa, chustę mam zamiar zakupić, a co masz na myśli przez nosidełko do samochodu?
Jeśli chodzi o karmienie piersią to ja Cię naprawdę podziwiam, jesteś super przykładem na to, że jak się chce to można, mnie strasznie wkurzają matki, które z jednej strony narzekają jak to brak pieniędzy na wszystko a z drugiej biorą zasiłki, żeby mleko kupować. Rozumiem, że karmienie piersią nie jest łatwe, sama przestałam jak Synek miał 6miesięcy i już własną odporność, i nie każdy musi się na to decydować tylko po diabła narzekać.
Z laktatorów ja miałam ręczny avent isis on był w komplecie z małą butelką i pojemniczkami ale ja też miałam cały komplet butelek avent więc nie miałam problemu, zresztą małych butelek praktycznie nie używałam bo mleko zaczęłam ściągać dopiero jak chciałam przestać karmić. Myślę w ogóle czy nie sprzedać teraz tego laktatora zwłaszcza, że wszystkie gumowe części były podwójnie więc jedne jeszcze w folii zapakowane i może elektryczny sobie kupić bo wydaje mi się, że będzie wygodniejszy
 
reklama
Ja laktatora nie używałam - ręką odciągałam pokarm :tak:tak przez miesiąc.... :-D
Nie narzekałam, szczerze mówiąc nawet nie pomyślałam o kupnie laktatora. Jakoś tak naturalnie to poszło....
 
Do góry