Szczebiotka Mojego małża chrześnica urodziła się o takich parametrach i wydawała się duuuuuża!
Kurczę mnie wszyscy mówią, że wielkoluda na pewno nie urodzę, bo sama kurdupel jestem (157cm), a to nigdy nie wiadomo.
Dziewczyny mam ważne pytanie do tych co skręciły łóżeczko. Wczoraj brat podrzucił mi właśnie łóżeczko bo synku i małż wziął się za robotę. To jest takie z szufladą na dole. Ono jest jakieś niestabilne, takie trochę chybotliwe na boki. No i nie wiem czy to normalne? Niby jak się postawi pod ścianą to jest ok, ale pod ścianą ono nie będzie stało, więc nie wiem co robić.
Katiuszka, czemu nie mogłaś spać? Wyspałaś się już po prostu, czy jakiś problem dopadł Cię w nocy? Ja teraz jestem jakaś ckliwa i gdy ktoś mi powie coś głupiego to później z igły robię widły, tym samym nie mogę w nocy spać.

Kurczę mnie wszyscy mówią, że wielkoluda na pewno nie urodzę, bo sama kurdupel jestem (157cm), a to nigdy nie wiadomo.

Dziewczyny mam ważne pytanie do tych co skręciły łóżeczko. Wczoraj brat podrzucił mi właśnie łóżeczko bo synku i małż wziął się za robotę. To jest takie z szufladą na dole. Ono jest jakieś niestabilne, takie trochę chybotliwe na boki. No i nie wiem czy to normalne? Niby jak się postawi pod ścianą to jest ok, ale pod ścianą ono nie będzie stało, więc nie wiem co robić.

Katiuszka, czemu nie mogłaś spać? Wyspałaś się już po prostu, czy jakiś problem dopadł Cię w nocy? Ja teraz jestem jakaś ckliwa i gdy ktoś mi powie coś głupiego to później z igły robię widły, tym samym nie mogę w nocy spać.
Ostatnia edycja: