reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyprawka oraz zakupy dla malucha i mamy

reklama
My mamy wózek Markus Matti. Myślę, że jak wymienimy koła, bo są mocno zużyte, to będzie super. Łatwo się prowadzi, skrętne koła. Gondola trochę ciężka ale jej się przecież często nie wymontowuje.

Pytanie do doświadczonych mam. Jak to jest z tymi ubrankami, ile czego trzeba mieć? Dostałam masę tych ubrań, samych bodziaków mam z 50. I zastanawiam się ile tak naprawdę sobie zostawić, a ile podać dalej. Jak czytam na stronach wyprawkowych, że np.5 bodziaków wystarczy to mam wrażenie, że wyprawkę po jakiś pięcioraczkach dostałam. Pomocy! :p
 
Wioleta zależy jak często będziesz prać ;-) Po 10 wszystkiego to raczej ok z rozmiaru. Posegregowałaś rozmiarami? Czasami jest tak dużo, bo to się kupuje pod wpływem impulsu, a bo wyprzedaż a bo ładne :) to się dostanie i się zbiera tego :)
 
Posegregowałam na noworodka, 0-3 i 3-6. Właśnie tak myślę, że jak zostawię trochę więcej to rzadziej będę prała. Przerasta mnie ta wyprawka, i jeszcze tyle osób się zapowiada z ubrankami. Teraz to chyba tylko sukieneczki będę przyjmować bo nie mam ani jednej :p
 
Wioleta93 no tych najmniejszych to tak mega duzo miec nie musisz. Chyba,ze chcesz dla dziecka na raz :) Ja pamiętam, że też dostawałam tyle ciuchów, jeszcze dokupowałam czasem a potem wyciągałam coś z szafy a dziecko tego ubranego nie miało. Czasem jest tak, że niektóre rzeczy są niepraktyczne, ubieramy też w te same, na zasadzie bielizna zawsze z wierzchu. Ale podejrzewam, że mimo, że jestem niby mądrzejsza o jedno dziecko to jak zacznę kupować to też przesadzę jak zwykle.

Maui przeglądałam te wózki Dada paradiso, ale tylko na stronie internetowej. Ładne są i w typie jaki szukam, ale nic o nich nie wiem. Jeszcze nie jeździlam po sklepach i nie oglądałam różnych modeli tylko po internecie przeglądam. Naprawdę dużo jest polskich producentów wózków co sprzedają tylko online albo mają sklep tylko jeden firmowy.

Co do wózka to tak sobie czytam i przeglądam rózne parametry, tych wózków jest pełno podobnych, ale wiem na co zwracać uwagę, co jest dla mnie istotne
- niektóre mają gwarancję 24 miesiące a niektóre tylko 12,
- wielkość gondoli też potrafi być różnica 10 cm,
- waga wózka,
- no i nie do wszystkich mozna foteliki maxi cosi
 
Gosia Lew KIEDYŚ MIAŁAM PEG PEREGO - fundnęli Rodzice i sprawdzałam atesty fotelików tej firmy w zestawie 3 w 1 lub 4 w 1 (z bazą) - nawet lepsze oceny niż Maxi Cosi. No ale Peg Perego drogie, i szczerze- mniej urodziwe niż ten polski co podesłałam. Szukam lekkiego wózka. Fajny jest Peg-Perego Switch Easy Drive - składa się w parasolkę ! więc do auta wejdzie i wygodny w obejściu, ale czy ładny? I tAKI Hiszpański lekki Be Cool Bandit znalazłam też. Rozmawiałam dziś z laską co ma Maxi Cosi Mura- zachwalany i ochy i achy, a ona jest wkurzona, bo powiedziała, że owszem fajny, jak ktoś codziennie do auta nie musi go składać. No i jestem tak głupia jak byłam w sprawie wózków.
 
Maui ja cały czas jestem głupia w sprawie wózków :). Podobają mi się te wózki typu jak ten co pisałaś wyżej. Jest wielu polskich producentów co robi tego typu wózki. Do kwietnia mam czas się zdecydować. Bo wtedy chce kupować.
 
reklama
Oglądałam te trzykołowe X-landery i wydawały mi się trochę niestabilne, ale sprzedawca jak to sprzedawca zapewniał, że to nie możliwe bo każdy wózek jest testowany itp. itd. Ostatecznie kupiliśmy Murę z czterema kołami od Maxi Cosi i ten wózek raczej na zakręcie czy wybojach "się nie wykopyrtnie".

Taaak, ja po przygodach z trójkołowcem, postanowiłam nie ryzykować z moim dzieckiem, tym bardziej, że jestem dość roztrzepana :) i kupiłam czterokołowego Mistrala :)
Swoją drogą pojawia sie tyle coraz to nowszych modeli, ze ja już nie nadążam za wszystkimi :)
 
Do góry