reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyprawka oraz zakupy dla malucha i mamy

U nas tez większość zabawek to jednak prezenty. Ale mamy tez bez melodyjek. A z niektórych to w ogóle baterie wyciągam :)

Na szczęście w niektórych można regulować głośność :)
 
reklama
Ja mam jedną grzechotkę na rączkę i jakieś maskoty, o niczym więcej nawet na razie nie myślę, może w kwietniu przyjedzie na to czas :)
 
Ja mam jedną grzechotkę na rączkę i jakieś maskoty, o niczym więcej nawet na razie nie myślę, może w kwietniu przyjedzie na to czas
Nie no teraz zabawek nie ma sensu. Ja mam tylko spiralkę na wózek czy łóżeczko ze zwierzakami. Dziecku tak nie jest to potrzebne, jak chwycić nie potrafi, nie widzi dobrze.

Dobre są rzeczy gdzie są kontrasty - czarno- białe. Sa specjalne takie książeczki też dla dzieci małych z obrazkami w postaci kształtów tylko czarne i białe kolory.
U nas długo hitem, jak już Kuba umiał chwytac był pan Metka, cały wysiumkany :)

k-s-kids-pan-metka-ksiazeczka-dvd-cd-m-iext19220091.jpg
 
Hehe Gosia właśnie miałam to pisać, że teraz to niepotrzebne, bo dziecko przecież ślepe jak kret :D a potem zobaczycie dziewczyny, czego wam potrzeba na bieżąco. Dostaniecie pewnie grzechotek i innych szpargałów, a czego będzie brakowało to się dokupi. Z obserwacji wiem, że dzieci i tak wolą bawić się innymi rzeczami - najpierw metki, potem stukanie w stół, włączniki światła, kubki, butelki itp. A zabawek jeszcze będziecie miały dość... u nas przed 2 lata uzbierało się 5 pudeł!
Fajne są te książeczki kontrastowe, o których Gosia pisze, ale one są 3m+ i 6m+. Ja bym tak bardzo chciała, żeby moje dziecko książki lubiło, że w nie zawsze inwestuję :D takie moje zboczenie :p
 
Ja mam maskotki, ale to są moje :D będą stać i się kurzyć, ale w życiu ich nie wyrzucę. Mam ukochaną Hipcie, która ma już 28 lat chyba.
Mam książki kontrastowe bo były w promocji :D i w komplecie do wózka była grzechotka.
Planuje później kupić kostkę sensoryczna lub takiego metkowca właśnie.
 
Ja mam maskotki, ale to są moje :D będą stać i się kurzyć, ale w życiu ich nie wyrzucę. Mam ukochaną Hipcie, która ma już 28 lat chyba.
Mam książki kontrastowe bo były w promocji :D i w komplecie do wózka była grzechotka.
Planuje później kupić kostkę sensoryczna lub takiego metkowca właśnie.

Dopiszę do długiej listy życzeń książeczki i metkowce :)

Malutka gdzie wyczaiłaś książeczki kontrastowe w promocji?

Podpinam się pod pytanie i dzięki Gosia, że o czymś takim piszesz bo ja nie wiedziałam nawet o istnieniu książeczek kontrastowych :D
 
Malutka gdzie wyczaiłaś książeczki kontrastowe w promocji?
W rossmanie kiedyś były. Ale takie książki za 3-4 zł są u mnie w pepco też. Mam też jakaś stronę w zakładkach, ale to jak włączę kompa wam podam.

Ja kocham książki, mój syn będzie miał mnóstwo. Baśnie, bajeczki. Już się doczekać nie mogę, jak będę mu czytać.
 
reklama
Na razie żadnych zabawek nie mam- tylko szumisia i karuzelę nad łóżeczko planuję kupić, a potem się zobaczy co się trafi. BByć może z szumisiem też poczekam do porodu- zakupy mogę na allegro na poporodowym robić przecież i taki mam plan na leżaczek np czy kojec.

Jeśli chodzi o kojec, to polecam kupić duży, powyżej 100x100 - można włożyć wówczas do niego każdą matę edukacyjną z pałąkiem (do mniejszych fisher price się nie mieści ponoć) no i z czasem dziecko potrzebuje większego placu zabaw, gdzie wszystkie zabawki się zmieszczą. Oczywiście obłożony gumą/siatka a nie drewniany.
 
Do góry