Cześć Dziewczyny... My wczoraj zaliczyliśmy pierwsze zajęcia w szkole rodzenia organizowane przez NCT. Tak dla porównania zamieszczam listę rzeczy, które należy zabrać do angielskiego szpitala:
DLA SIEBIE:
- Książkę prowadzenia ciąży oraz Plan Porodu,
- Kosmetyczkę z przyborami toaletowymi,
- Pomadkę do ust (podobno wargi są ciągle suche),
- Ciemny ręcznik,
- Podpaski,
- Bieliznę na zmianę (położna sugerowała żeby zabrać takie majtki, które w razie czego będzie można bez żalu wyrzucić),
- Wygodne ubranie (jeżeli jest zaplanowany poród w wodzie można zabrać górę od bikini plus poduszkę, którą będzie można używać w wannie)
- Biustonosz do karmienia i wkładki laktacyjne,
- Leki (jeśli coś bierzemy),
- Aparat (można zabrać kamerę, ale pod warunkiem, że matka dziecka wyraża zgodę na użycie jej),
- Ulubioną muzykę,
- Olejki do masażu,
- Przekąski i napoje,
- Cukierki owocowe.
Te kobiety, które planują naturalny poród mogą zabrać ze sobą Tens Machine
http://www.amazon.co.uk/s/ref=nb_sb_ss_c_0_7?url=search-alias=baby&field-keywords=tens+machine&sprefix=tens+ma,aps,135
DLA DZIECKA:
- Ubranka i pieluszki,
- Płatki kosmetyczne,
- Ręcznik,
- Kocyk (na wyjście ze szpitala)
- Fotelik dziecięcy.
Dostałam też ulotkę dotyczącą masażu pochwy. Najlepiej zacząć 6 tygodni przed planowanym porodem. Podobno mąż może pomóc
Poza tym bardzo fajne i prezjrzyste rady. Położna zapewniała, że to kobieta ostatecznie podejmuje decyzje np. o podaniu znieczulenia (jeśli jest czas) lub o cesarskim cięciu. Ciekawa jestem jak to będzie wyglądało w praktyce...