jedyneczka
Fan(ka)
aneta może nie skracaj bo w sumie nawet w upały jak malec leży w wózeczku czy w domu to jest mu chłodniej niż nam, niby powinno się warstwę więcej ubierać niż dorosłemu. Choć kiedy były upały jak Emi była malutka to w bodziaku z krótkim rękawkiem jeżdziła i bez skarpetek ale to jak miała 1-2 miesiące. No i do spania jak okno otwarte zostawimy to dłuższy może lepszy rekawek, w praniu zresztą wszystko wyjdzie:-), zobaczysz po stópkach i karczku w czym synusiowi ciepło i jakby co to zawsze mozena te rękawki skrócić;-)
tiffi ja ani jednej butli nie kupuje, jak pisałam kiedyś nieuzywana po Emi mi została więc boje się że znów będzie zbędny wydatek. A jak miała 6 miesięcy nauczyłam ja pić od razu z kubeczka bez dziubka więc ominełam butle całkiem. Trzyma mnie nadzieja że uda mi się akcja cyc:-)
A nam położna powiedziała że najlepsze po są bawełniane no ewentualnie te siateczkowe ale że bawełna to materiał zdrowy i naturalny i u nich polecają bawełniane
i tak zrobie bo pamiętam z Emi że te jednorazowe to prawie nie trzymały tej pieluchy i dyskomfort czułam przez wrażenie że mi zaraz pielucha na pępek albo krzyże zjedzie 
tweenie koszulki lub body pewnie pod spichy a na to kaftanik jeszcze - u nas tak połozna mówiła, choć na te pierwsze dni w szpitalu, wiadomo ciepło tam niby ale tu okno tu korytarz, może zawiać a w domu to zalezy od temperaturk to juz dopasujecie sobie ubiór
tiffi ja ani jednej butli nie kupuje, jak pisałam kiedyś nieuzywana po Emi mi została więc boje się że znów będzie zbędny wydatek. A jak miała 6 miesięcy nauczyłam ja pić od razu z kubeczka bez dziubka więc ominełam butle całkiem. Trzyma mnie nadzieja że uda mi się akcja cyc:-)
A nam położna powiedziała że najlepsze po są bawełniane no ewentualnie te siateczkowe ale że bawełna to materiał zdrowy i naturalny i u nich polecają bawełniane
i tak zrobie bo pamiętam z Emi że te jednorazowe to prawie nie trzymały tej pieluchy i dyskomfort czułam przez wrażenie że mi zaraz pielucha na pępek albo krzyże zjedzie tweenie koszulki lub body pewnie pod spichy a na to kaftanik jeszcze - u nas tak połozna mówiła, choć na te pierwsze dni w szpitalu, wiadomo ciepło tam niby ale tu okno tu korytarz, może zawiać a w domu to zalezy od temperaturk to juz dopasujecie sobie ubiór
U mnie na SR pani podkreślała, ze przez pierwsze 3 miesiące mamy dostosować świat do dziecka, a nie dziecko do świata 
