-Lorelain-
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Kwiecień 2010
- Postów
- 4 726
ja myślę że właśnie o to chodzi żeby komentować bo każdemu co innego odpowiadało, co innego sie sprawdziło i warto wyciągać wnioski na przyszłość. To były moje listy jak szykowałam wyprawkę dla Mateusza. Na szybko starałam sie troche zmodyfikować, ale komentarze sama bym chętnie poczytała bo wiele rzeczy nowych doszło, a inne można skreslic.
Sterylizatora nie kupilam. Przelewałam gorącą wodą.
jesli chodzi o kosmetyki to mialam duzo, ale raczej małe buteleczki lub próbki i sprawdzalam co najbardziej odpowiada młodemu. My akurat mielismy problemy tyłkowe ponieważ Mati jak ząbkował to właśnie objawem były kwaśne kupy a nie np gorączka. Kwaśne kupy go odparzały i wtedy dobry był sudocrem i zasypka nivea i potym mu przechodziło. Lub zasypka z mąki ziemniaczanej.
Na codzień smarowany był lekko w pachwinach bepanthenem, który również przydawał sie na podraznione moje sutki.
Do kąpieli miał płyn 2 w 1 , specjalnie nie kupowalam oilatum bo to mialam zostawione na plan B gdyby były większe problemy skórne. Na szczescie nas to omineło. Lepiej nie stosowac od samego początku, bo sie skóra przyzwyczaja a jak sie cos pojawi to nagle nie ma czego zastosowac.
Ja za oliwka nie przepadam, ale akurat dostalismy w prezencie w żelu i robiliśmy sobie z oliwki co kilka dni masaze i Mati to uwielbiał. Jeśli chodzi o krem na buzinke to moim zdaniem podstawa. Zimą na przymrozki musi być a wiosna lato z filtrem nawet jesli jest sie z dzieckiem tylko w cieniu.
Jeśli chodzi o termoopakowanie to na początek kupiłam jedno pojedyncze , kocyki miałam 3 różnej grubości i wielkości.
zapomnialam o apteczce:
- paracetamol w czopkach
- woda morska np desnimar (chyba ona miala najmniejsze ciśnienie)
- sab simplex ( podawalam zapobigawczo w mniejszej dawce i kolek nie miał)
- herbata koperkowa najlepiej na początek w woreczku z apteki do picia dla mamy
- dentinox na wychodzące ząbki
a z takich pielęgnacyjnych rzeczy to jeszcze norzyczki lub cążki do obcinania paznokci
jeśli chcecie osobny temat z samą listą to najlepiej żeby zrobił to moderator i dał go na samą górę strony
monia - wygląda bardzo fajnie i porządnie, ale moim zdaniem wózek musi miec skrętne koła. Jest XXI wiek a to tak jakby mieć auto z kierownicą bez wspomagania. Nawet jak bedziesz miala do przejechania bardzo wyboisty teren to zawsze można kułka zablokować.
Sterylizatora nie kupilam. Przelewałam gorącą wodą.
jesli chodzi o kosmetyki to mialam duzo, ale raczej małe buteleczki lub próbki i sprawdzalam co najbardziej odpowiada młodemu. My akurat mielismy problemy tyłkowe ponieważ Mati jak ząbkował to właśnie objawem były kwaśne kupy a nie np gorączka. Kwaśne kupy go odparzały i wtedy dobry był sudocrem i zasypka nivea i potym mu przechodziło. Lub zasypka z mąki ziemniaczanej.
Na codzień smarowany był lekko w pachwinach bepanthenem, który również przydawał sie na podraznione moje sutki.
Do kąpieli miał płyn 2 w 1 , specjalnie nie kupowalam oilatum bo to mialam zostawione na plan B gdyby były większe problemy skórne. Na szczescie nas to omineło. Lepiej nie stosowac od samego początku, bo sie skóra przyzwyczaja a jak sie cos pojawi to nagle nie ma czego zastosowac.
Ja za oliwka nie przepadam, ale akurat dostalismy w prezencie w żelu i robiliśmy sobie z oliwki co kilka dni masaze i Mati to uwielbiał. Jeśli chodzi o krem na buzinke to moim zdaniem podstawa. Zimą na przymrozki musi być a wiosna lato z filtrem nawet jesli jest sie z dzieckiem tylko w cieniu.
Jeśli chodzi o termoopakowanie to na początek kupiłam jedno pojedyncze , kocyki miałam 3 różnej grubości i wielkości.
zapomnialam o apteczce:
- paracetamol w czopkach
- woda morska np desnimar (chyba ona miala najmniejsze ciśnienie)
- sab simplex ( podawalam zapobigawczo w mniejszej dawce i kolek nie miał)
- herbata koperkowa najlepiej na początek w woreczku z apteki do picia dla mamy
- dentinox na wychodzące ząbki
a z takich pielęgnacyjnych rzeczy to jeszcze norzyczki lub cążki do obcinania paznokci
jeśli chcecie osobny temat z samą listą to najlepiej żeby zrobił to moderator i dał go na samą górę strony
monia - wygląda bardzo fajnie i porządnie, ale moim zdaniem wózek musi miec skrętne koła. Jest XXI wiek a to tak jakby mieć auto z kierownicą bez wspomagania. Nawet jak bedziesz miala do przejechania bardzo wyboisty teren to zawsze można kułka zablokować.
Ostatnia edycja: