reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyprawka i inne cuda dla nas i maluszków :)

Dziewczyny mam do Was pytanie odnośnie wyprawki: jaki polecacie termometr dla maluszka. Przeglądam opinie i mam straszny mętlik jaki wybrać aby był wygodny i jednocześnie dawał dokładne pomiary. Może polecicie coś godnego uwagi i sprawdzonego. pozdrawiam
 
reklama
camelka. maminka rose też się nad tym zastanawiam co do wózka i chyba dam kocyk na spód gondoli i ciepły misiowaty kocyk do przykrycia. Do tego zakupiłam kombinezon ocieplany ale materiałowy na początek ewentualnie jak jesień będzie pogodna to mam ocieplany sweterek z kapturem. Z poprzednim synkiem miałam wielofunkcyjny wózek i on miał wkład na zimę, a teraz mam tylko gondolę. Zamierzam dużo spacerować również w zimie bo to dobrze hartuje dzidzię (Patryk w ogóle mi nie chorował a spacerowaliśmy bardzo często) i trzeba będzie wzmocnić czymś gondolę. Specjalnie też wybrałam wózek z głęboką budką i pompowane koła, które pokonają śniegi:-):-)
Asa ja zakupiłam bezdotykowy Termometr Avita NT-16 - Ceneo.pl 6:1 oprócz mierzenia temperatury ciała, mierzy temp powietrza, płynów, ma wyciszenie na noc (żeby nie obudzić maluszka)i dźwiękiem informuje czy temp została dobrze zmierzona, ale trzeba się wprawić żeby pokazał dobry pomiar.
 
Maminkarose, Evvella - jako, że początkowo i pozniej jednak tez, czesto będę używała jednak nosidełka to zamierzam kupić kombinezonik taki montowany na stale w nosidełku i w to zapinać dziecko już nie tak grubo ubrane.
Do gondoli zaś na spacery ( a zamierzam też hartować dziecko i spacerować jak tylko się da zimą ) myślę, by włożyć cieply kombinezon i go nie wyjmować, w to dziecko i na wierzch okrycie samej gondoli.
 
Dziewczyny poleciłbyście jakieś sklepy internetowe z zimowymi kombinezonami?

a szukasz komibinezonu do gondoli czy dla dziecka do ubrania?

A co będziecie stosowały w gondolach tj. kombinezony na stale w gondoli i w to lżej ubrane dziecko, cieply kombinezon na dziecku, czy posciele, koce itp? Ja się zastanawiam w czym dziecku bedzie najcieplej. A co szykujecie do nosidełek? Kombinezonki na stale i w to dziecko, czy przykrywać czyms bedziecie?

na jesień kombinezon polarowy i na to koc do przykrycia i pokrowiec z gondoli. Na zime kombinezon zimowy (z polarem w środku) wkładany do kombinezonu wózkowego (na mroźne spacery), jak będą cieplejsze dni to bez kombinezonu z gondoli tylko przykryć kocem. Do sklepu nie bede zabierała przez pierwsze pół roku conajmniej wiec zmartwienie w co ubrać w supermarkecie odpada. Do fotelika samochodowego bede wpinała w kombinezonie zimowym i przykrywała kocem. Widziałam że są fajne koce z dziurami na pasy. Z czasem o tym pomyśle.

camelka też się ostatnio nad tym zastanawiam. Gdyby się cud zdażył i szczęśliwe donosiłabym Malutką do końca, to zakładam, że na dłuższe spacerki zaczniemy wychodzić pod koniec października. Więc już może być zimno. Na razie mam 3 ciepłe kombinezony (po synku i darowane) w roz. 62-68 i chyba do tego będę wkładać do gondoli jakiś ciepły kocyk. Boję się ubierać Malutką w cieńszy kombinezon + śpiwór w wózku, bo jak znam życie może się obudzić i rozpłakać i będę musiała ją brać na ręcę na mrozie. Z drugiej strony jak mój synek skończył 3 miesiące (skorygowane 6 tyg) bardzo dużo nosiłam go w chuście i ergonomicznym nosidełku - ale to było lato! I mam ogromny dylemat czy późną jesienią/zimą wygodnie się nosi niemowlaka w chuście/nosidełku.. Macie może jakieś doświadczenia? pomysły? :-)

czemu na spacerki tak późno chcesz wychodzić?
ja bym wolała wozić w gondoli niż nosić w chuście. Zwłaszcza zimą. Co innego na chwilę, ale nie w zastępstwie wózka.
 
lorelain masz rację, że może trochę wcześniej uda się zacząć spacerowanie. mieszkam bardzo blisko lasu i często na krótkie spacery brałam Synka do chusty - bo on to uwielbiał, ale obawiam się, że jesień/zima może nie sprzyjać takim przechadzkom. Może lepiej po prostu nakarmić, ubrać Maleństwo cieplutko i o stałej porze wychodzić z nią na długi spacer.
Też nie zamierzam odwiedzać supermarketów i centrów handlowych.

Jedyne co mnie zastanawia to jak sobie poradze z porannym zawożeniem Synka do przedszkola.. który akurat od września ma zacząć przygodę z przedszkolem. Przez pierwsze tygodnie chciałabym zostawić go w domu, zeby miał okazję zintegrować się z siostrzyczką i przy okazji urchonił ją przed przedszkolnymi infekcjami. Ale później ósma rano w samochód i wio do przedszkola (pieszo to ok. 30 min).
 
maminka - z przedszkolem to mam to samo zmartwienie. Wydaje mi się że jakoś to poukładam, ale już mi koleżanki powiedziały że też myślały że jakoś to będzie a się nie udało zgrać dwojga dzieci. Szkoda im było budzić to młodsze. Ja bym jednak chciała żeby się udało bo mąż do pracy ma na 07:00 to nie chce żeby młody tak wcześnie juz kiblował w przedszkolu. Zawsze było mi szkoda tych dzieci co rano jeszcze dosypiały na lerzaczkach.
 
Lori - ja też zastanawiam się jak zgram z przedszkolem. Obawiam się głównie wchodzenia z małą do szatni, żeby nie złapała jakiegoś choróbska...
 
Lorelain, martas a czy też myślałyście o tym, zeby przedszkolaka przez kilka tygodni zostawić w domu? Mnie to doradziła pediatra, bo mnie nastraszyła, ze może panować w przedszkolu jakaś ospa, odra albo różyczka a maleństwo nie będzie jeszcze wtedy miało szczepienia. U nas w rodzinie, w kwietniu urodziła sie siostrzyczka przedszkolaka i podobno odrazu Młody przyniósł jakąs typowa infekcję z przedszkola.. dla siostrzyczki skończyło się szpitalem, bo była strasznie zaflegmiona :((
Mój mąż też zaczyna o 6:30, a przedszkole otwierają później, poza tym u nas nie ma leżakowania. Zastanawiam się tylko czy jak tak na wstępie wypiszę synka z przedszkola na 4 tyg.. to czy nie beda mi robić problemów w przedszkolu..
 


z serii głupich pytań;)

Lori
- a ja tak z innej beczki...bo Ty pisałaś napewno o tym tantum rosa...powiedz mi to się rozpuszcza w wodzie mineralnej? i to stosujemy tak doraźnie odkarzająco ale oprocz tego normalny płyn do hiieny intymnej tez trzeba wziąśc nie?
 
reklama
hej wy sie martwicie jak zgrac dwójke dzieci a ja jak zgrać trójke hehe wolnego Fifi nie może sobie długiego zrobić bo bedzie chodził do zerówki, przecież jakby chodził do szkoły to tez by musiał. Lila jedynie jeszcze w domu bo zapisać ją chce dopiero od stycznia do przedszkola, ale to i tak ubrać troje i zaprowadzić Filipa wszyscy razem hehe
 
Do góry