reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wyprawka dla wrzesniowego malucha czyli HITY i KITY :)

No bo mi pielegniarka powiedziała że nie wolno ale ja sie poxniej wycwaniłam ;-)
A jednorazowe tez trzeba zdjąc.Niektorzy lekarze przy obchodzie sa na to uczuleni jak któraś jest w bieliźnie .
 
reklama
No właśnie - jak rodziłam pierwszy raz to w szkole rodzenia uczulali, żeby tylko majtek nie mieć. Masakra jakaś.
Ja już w pierwszym dniu po prostu nie wytrzymałam i założyłam - bo jak tu leżeć, chodzić z sama podpaska między nogami :szok:
A już przy drugim porodzie byłam mądrzejsza i nie przejmowałam sięlekarzami i ich wymysłami. Przecież oni są w tych szpitalach dla nas. Chciałabym, zeby tak chociaż jeden spróbował bez majtek, z czymś między nogami do dzieciaczka wstawać - jak ciagle cos cieknie :wściekła/y:
Dlatego nie przjmowałam się tym. Przed samym obchodem po prostu zdejmowałam majteczki i tyle.
Jednorazowe są jak dla mnie za sztuczne i wole normalne, bawełniane.
 
motyl to ja właśnie pisałam o tych jednorazowych..po cc porażka całkowita, odradzam..

Przepraszam nie doczytałam:sorry:.Widzisz tylko ze Ty miałas cc a ja urodziłam naturalnie.Jednak kazda czuje inaczej i trzeba to na własnym tyłku sprawdzic:laugh2:.

A czemu majtek nie wolno :szok: w UK o niczym takim nie słyszałam.Owszem przychodzili sprawdzic jak sie goi rana ale zawsze prosili po prostu o zdjecie bielizny i tyle.Rzeczywiscie chyba jakies fanabelia lerkarskie.
 
A jak poród był bez nacinania i nie ma rany to nie oglądają??? :)

Jeszcze mam pytanie odnośnie smoczków do butelki? Na początek lepsze te o wolnym przepływie, czy od razu założyć wieloprzepływowy?

I jeszcze dylemat jaki smoczek uspokajający wybrać? Silikonowy, kauczukowy czy może ten anatomiczny??? Miała któraś z was te z Tommee Tippee?
 
Bez nacinania tez zagladaja ,przynajmniej ja nie byłam nacinana ale pekło troche i i miałam 12 szwøw wiec sprawdzali jak sie rana goi.

A smoczki to wybør maluszka mi sie sprawdziły avent ale mam kolezanke ktørej dziecko nie tolerowało innych niz kałczukowych:sorry:.Kup moze jeden albo dwa jakie tam uznasz za słuszne i zobaczysz.
Co do smoczkøw wieloprzepływowych to nie polecam na poczatrk bo mozesz zle ustawic smoczek i dziecko sie zacznie dławic.Ja miałam avent te normalne a wieloprzepływowe sprawdziy mi sie jak kaszki cørce zaczełam podawac czyli około 5 miesiaca.
 
u mnie kaszki tylko łyżeczką szły i tak jest do teraz
a co do majtek to siatkowe nie są takie złe i ja je od porodu używałam. W Krakowie w uniwersyteckim nie mieli nic przeciw nim. Urodziłam w nocy ze środy na czwartek a w sobotę już nas wypuścili. Nie wspominam jakoś szczególnie źle tego pobytu. Może dlatego że cieszyłam sie bardzo że mam już córeczkę obok.
Jedyne co źle wspominam to to ze jak rodziłam było przepełnienie w szpitalu i musiałam od porodu (Kinga sie urodziła przed 2 w nocy) do 14 być na sali porodowej sama bo nie było miejsca na poporodowych. Dopiero jak powypisywali mamy z maluchami mogłam być ze swoim dzieckiem. Nie życzę tego nikomu. Możliwe że przez to miałam potem taki 3 dniowy sajgon z kartmieniem
 
ja byłam nacinana i nikt mi nigdzie nie zaglądał, dopiero pielęgniarka jak zdejmowała szwy...

a co do smoczków, ja na samym początku miałam Aventu okrągle silikonowe, przez półtora roku żadne inne, potem próbowałam wprowadzić Tommee Tippee też silikon ale już miały nieco inny kształt i tak średnio pasowały małej, były w rezerwie, a tak to Avent.
 
Ja jak kupię butelkę z Tommee Tippee to i smoczek chyba taki żeby były podobne, chociaż nie zależy mi żeby dziecko smoczek polubiło, więc albo ten albo żaden :-p

Czytałam teraz o termometrach, bo chciałam zaopatrzyć się w taki do ucha albo bezdotykowy (do czoła), ale jak czytam opinie to wcale rewelacji nie ma w pomiarze, tzn. są niedokładne i bardzo trzeba przestrzegać wszelkich instrukcji przy mierzeniu żeby wyszedł dobry i najlepiej zrobić 3-4 i wyciągnąć średnią - to ja kicham na taki sprzęt!!! Kupię termometr cyfrowy z miękką końcówką, i pomiar w 9s, więc też bardzo szybko, a wydam z 4 razy mniej niż na ten planowany, bo kosztuje w granicach 25zł.

A jakie wy macie doświadczenia z termometrami? Ostatecznie przecież maluchowi nie mierzy się temperatury codziennie tylko przy chorobie, która mam nadzieję będzie nas omijać szerokim łukiem....;-)
 
reklama
Do góry