wyprawka dla sierpniowych skarbeczkow :D

[Lunera]

Hej, przeczytalam dzisiejsze posty i paruje od hormonow :-)

Ja mam tym razem inny case - do tej pory zawsze dostawalam mnostwo ubranek od rodziny i znajomych, cale tony. Sama tez oddalam. Wiec teraz 'rozkoszuje' sie mozliwoscia samodzielnego wybierania, bo wczesniej zdrowy rozsadek wygrywal i rzadko cos jeszcze dobieralam we wlasnym zakresie. Zwlaszcza z tych pierwszych, bo jak dziewczyny pisaly, te trudno zuzyc jak te wieksze.
Odnosnie plam - zaczynaja sie od momentu rozszerzania diety. Taka plaga niedopieralna jest marchewka sloiczkowa, nie ufam w jej ekologie :-) totalnie nie do sprania, chyba, ze od razu zapierane, ja do tego uzywalam specjalnego mydla. Ale wlasnie dzieki tym plamom szybko przeszlam na gotowanie swoich zupek i porcjowania (podgrzewac tu tez moze sie przydac)

 

[loveboiled]

U nas znowu po bananie plamy zostawaly

 

[Akuku]

Zuzagk ja nie kupuje w charity tylko np na fb ludzie wystawiaja ciuszki albo u nas sa car boot sale .. w kazdym miescie sa chyba. I przebieram ..wybieram to co ladne zadbane itd wiec mozna no i wiadomo nie wybiram ciuszkow zaniedbanych bo i takie ludzie sprzedaja.. ale sa tez tacy co wszystko maja pieknie poprane poprasowane poskladane w kostke i mega zadbane.

Natka to ja mialam taka sytuacje ze moja b.dobra kolezanka sprzedala mi ciuszki po swoim synku i to wcale nie za mala kase.. jak mi to m przywiozl (bylam w ciazy z emilkiem) to sie tak wkurzylam ze masakra... wszystko zszarzale porozciagane albo brudne... pogudbione np buciki itd.. odeslalam jej to i juz sie nie kolegujemy..

 

[zuzagk]

Bywam na car bootach, ale jeszcze nic tam nie znalazłam. Prwnie jakby coś fajnego się trafiło to bym wzięła moja mama swojej siostrze dla synka kupiła dosłownie wszystko na car boocie i wszyscy byli zadowoleni

 

[natka24]

Akuku - o wlasnie o to mi chodzilo... ja bym nikomu nie dała takich ciuchow... dobrze, ze za nie, nie zapłacilam

 

[Akuku]

Natka ja w koncu tez nie zaplacilam i wyslalam na koszt kolezanki.. obrazona byla wielce bo wszystko w stanie idealnym niby... eh.

 

[lilija]

Ja mam swój ulubiony ciucholand w Poznaniu i nigdy nie widziałam tam totalnych Szmat. Oczywiście są ubrania lepszej i gorszej jakości, ale jeśli chodzi o dziecięce, to ostatnio miałam cały koszyk, które wyglądały jak nieużywane, najczęściej firmowe (to przypadek akurat, choć pewnie jakość się z tym wiąże). Zresztą wystarczy cofnąć się wstecz do moich postów gdzie ciuszki publikowałam. Nie biorę wyblakłych, porozciąganych lub zmechaconych. Kolory muszą być "żywe". Znajomym bym takich za darmo nie dała a co dopiero sprzedała.

 

[gość 94049]

Lunera no właśnie marchewka bratowa załatwiła mi super sweterek. Oba rękawy i z przodu okropne plamy. Wyrzuce go przy sortowaniu, bo jeszcze nie przejrzałam co z moich zbiorów się nadaje a co nie.

 

[natka24]

Ja mam swój ulubiony ciucholand w Poznaniu i nigdy nie widziałam tam totalnych Szmat. Oczywiście są ubrania lepszej i gorszej jakości, ale jeśli chodzi o dziecięce, to ostatnio miałam cały koszyk, które wyglądały jak nieużywane, najczęściej firmowe (to przypadek akurat, choć pewnie jakość się z tym wiąże). Zresztą wystarczy cofnąć się wstecz do moich postów gdzie ciuszki publikowałam. Nie biorę wyblakłych, porozciąganych lub zmechaconych. Kolory muszą być "żywe". Znajomym bym takich za darmo nie dała a co dopiero sprzedała.

Św. Marcin nad biedronka!

 

[Zuzzi]

Gdybym miała e pobliżu jakiś second hand na pewno bym się tam wybrała. Najwidoczniej nie byliście nigdy w charity shopie w którym jedynie śmierdzi

Ja do Waszej dyskusji dodam tylko swoje spostrzeżenie. Coś tu się nie zgadza Zuzagk skoro wcześniej pisałaś, że po swoim dziecku to ok bo przynajmniej wiesz kto nosił, a po obcym już fe. To tyle [emoji4]