reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wyprawka dla naszych Maluszków ♥

wczoraj poszłam do sklepu po czapeczki, śpiochy lub półśpiochy lub pajace... a skończyło się tak :D
13900550_1328213350541727_1946241792_n.jpg
13884587_1328214637208265_1483835220_n.jpg
13942389_1328214747208254_1755541313_n.jpg
13884369_1328214820541580_1993165797_n.jpg
13936461_1328214797208249_1785200743_n.jpg
Ale zazdroszczę kupowania sukieneczek...
 
reklama
Ale zazdroszczę kupowania sukieneczek...

Eeee te sukieneczki właśnie wodzą na pokuszenie:) Bo takiej kruszynce w sukience niewygodnie, moja jak była malutka to może raz w gościach miała założone coś innego niż pajac/body. I tylko sklepy kuszą;) Teraz też jak jest większa to i tak nosi leginsy, spodnie, bodziaki a sukienki od wielkiego dzwonu bo mało praktyczne są. Tylko na upały się przydają. A tak to przeważnie sukienki służą tylko po to żeby wyciągać pieniądze z portfela w sklepie a potem leżeć i zajmować miejsce w szafie;)

A ja często np bodziaki dla swojej kupuję na dziale chłopięcym bo są super, kolorowe i pozbawione tych wszystkich różowości księżniczkowości. Ubranka dla chłopców naprawdę są świetne!
 
Eeee te sukieneczki właśnie wodzą na pokuszenie:) Bo takiej kruszynce w sukience niewygodnie, moja jak była malutka to może raz w gościach miała założone coś innego niż pajac/body. I tylko sklepy kuszą;) Teraz też jak jest większa to i tak nosi leginsy, spodnie, bodziaki a sukienki od wielkiego dzwonu bo mało praktyczne są. Tylko na upały się przydają. A tak to przeważnie sukienki służą tylko po to żeby wyciągać pieniądze z portfela w sklepie a potem leżeć i zajmować miejsce w szafie;)

A ja często np bodziaki dla swojej kupuję na dziale chłopięcym bo są super, kolorowe i pozbawione tych wszystkich różowości księżniczkowości. Ubranka dla chłopców naprawdę są świetne!
miałam właśnie pytać, na jaki rozmiar te kienie?
Bo generalnie leżącemu maluchowi średnio w nich wygodnie, pamiętam że moja córa nie przechodziła tego rozmiaru..
Ale są taaaak pięeeeeekne że ciężko sie powstrzymać coo ? Znam to :)

Moja dwulatka w sukienkach chodzi ale głównie własnie w lato. Wiosną i jesienią to wyjściowo założy. Królują teraz tuniki i legginsy.
 
Moja 6latka w kieckach i spódniczkach nawet zimą nagina - ale to taka mała kobietka jest ;) młodsza teraz latem się przekonała ale żadnych falbanek czy różu ;) taki typ. Natomiast w 1 ciąży sama kupiłam ze 2 kiecki na 62cm ale ubrałam tylko na chwilę w wigilię jedną i drugą może ze 2 razy jak na obiad do rodzinki jechaliśmy bo leżącemu maluchowi niewygodnie. Ale już taki siedzący szkrab się fajnie prezentuje to na przyszłe lato będziecie mogły poszaleć ;)
 
Eeee te sukieneczki właśnie wodzą na pokuszenie:) Bo takiej kruszynce w sukience niewygodnie, moja jak była malutka to może raz w gościach miała założone coś innego niż pajac/body. I tylko sklepy kuszą;) Teraz też jak jest większa to i tak nosi leginsy, spodnie, bodziaki a sukienki od wielkiego dzwonu bo mało praktyczne są. Tylko na upały się przydają. A tak to przeważnie sukienki służą tylko po to żeby wyciągać pieniądze z portfela w sklepie a potem leżeć i zajmować miejsce w szafie;)

A ja często np bodziaki dla swojej kupuję na dziale chłopięcym bo są super, kolorowe i pozbawione tych wszystkich różowości księżniczkowości. Ubranka dla chłopców naprawdę są świetne!
Wiesz co, ja sama jestem spódniczkowy i sukienkowy typ i spodni w tym samym czasie mam najwyżej jedną parę, bo najzwyczajniej na świecie nie lubię, bo to się może wydać dziwne, ale dla mnie spodnie są nie wygodne. Oczywiście, że leżący maluch to inna kwestia, ale są bodziako-sukienki i tu masz i ładne i praktyczne. Różowości też nie trawię, tak samo jak dla chłopca nie trawię koloru niebieskiego, a dla chłopców prawie wszystko w odcieniach niebieskiego.
Dla chłopca w ogóle mi się nic nie podoba. Jeszcze nic nie kupiłam, bo jedyny pajac jaki mi się dla chłopca podobał kosztował 169 zł, a ja jeszcze nie oszalałam, żeby tyle kasy wybulić.
 
Ja corci nie mialam I sie nie znam ale bawelniana kiecunia nie tam kurde Jakies cekiny I falbany. I do tego ciupcie biale rajtuzki. Co w tym niewygodnego? Niewiem nie znam sie gdybym posiadala choc jedna corunie moze I bym Zrozumiala.

Antipe ja moich chlopakow uwielbialam w blekitnym albo turkusowym. Kurde ich oczy robily sie takie mega Niebieskich wtedy!!!!

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja corci nie mialam I sie nie znam ale bawelniana kiecunia nie tam kurde Jakies cekiny I falbany. I do tego ciupcie biale rajtuzki. Co w tym niewygodnego? Niewiem nie znam sie gdybym posiadala choc jedna corunie moze I bym Zrozumiala.

Antipe ja moich chlopakow uwielbialam w blekitnym albo turkusowym. Kurde ich oczy robily sie takie mega Niebieskich wtedy!!!!

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom

Joshi to tak samo jak z bluzką /kaftanikiem w tym wieku - podwija się ;) ale wiem - kuszą te małe kiecunie kuszą. Tak jak rozumiem, że maluch w bluzie z kapturem wygląda czadowo, albo w mini jeansach. Ja mam po córci jeden dresik z hello Kitty z kapturem z uszkami na 62cm - dostałam - i wyglądała pięknie ale kładąc ją w wózku musiałam jej ten kaptur naciągać na głowę. A jak jeszcze kombinezon zimowy na to to czapka + 2 kaptury? Bezsens. Jeansy natomiast są nieelastyczne i tez wygoda żadna. Tak samo buty dla malca, który nie chodzi. WTF? Stopki nie powinny być ściskane nawet jak podeszwa miękka. Co z tego, że ładnie wygląda? Przecież jest alternatywa - buciki szydełkowe. Ja mam a'la conversy granatowe ;) generalnie każde ciuszki niby dorosłe a zmniejszone do rozmiaru 56 czy 62 wyglądają cudnie ale praktyczne nie są ;)
 
reklama
to prawda, moja córka nie założyła żadnej bluzy z kapturem jak leżała, dżinsów tym bardziej bo ciężko je nawet założyć. Ale to wszystko naprawdę wychodzi w praktyce.
Butów też nie nosiła, jedynie od święta jak ją wystroiłam. Prawda jest taka, że się stawia na wygodę :) szczególnie jeśli dziecko ulewa to szkoda tych falbaneczek, koroneczek itp.

Rajtuzie o ile bawełniane to ok, ale większość to sztuczność. Ja nie lubię rajstop i dziecku też nie zakładam o ile nie muszę, czytaj zima. Wolę legginsy.

Myślę że to i tak wyjdzie w praniu, każdemu podpasuje co innego ale chyba takim hitem dla dziewczynek są legginsy. Cienkie i przewiewne :)

ZA TO W LATO BĘDZIEMY SZALEĆ Z SUKIENAMI :D
 
Do góry