Oj tam, nie będziesz przecież na co dzień ubierać w takie rzeczy tylko raz kiedyś. Taki bardziej wizytowy strój. Poza tym, ogrodniczki często mają odpinane wzdłuż nogawki więc łatwo do pieluchy dojść, a kumpel bardzo sobie chwali sukieneczki na 3 tygodniowej małej bo "łatwo do pieluchy dojść"
reklama
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
Kamcia, a co oni tam piszą o sukienkach! Niepocieszona jestem! :
" Nie kupuj dziewczynce sukienek, dopóki nie będzie chodzić, szczególnie takich sztywnych, sztruksowych, jeansowych. Tak samo nie kupuj chłopcowi jeansów, spodni typu ogrodniczki. Niektóre firmy chcąc zarobić wypuszczają na rynek takie ubranka w roz. 62-68. Wybieraj ubranka proste do założenia. Pamiętaj, najważniejsza jest wygoda twojego dziecka, a nie to, aby zrobiło wrażenie na dziadkach."
oj tam .. chodzi o to zeby maluszkowi nie kupować jakichś niewygodnych ciuszków..
sukienki plączą sie miedzy nózkami , głównie mają falbanki , więc się na nich niewygodnie leży...
wiesz o co chodzi;-)
za jeansowymi też wcale nie jestem..
mam 2 z takiego cienkiego jeansu co są miękkie i jestem zadowolona..
ale dostałam jedną sukienkę sztywną i faktycznie założyłam małej tylko 2 razy !!bo była strasznie niewygodna sztywna a mała czuła się napewno niekomfortowo..
no ale że aaż do czasu kiedy dziecko nie zacznie chodzić to przesada bo niektóre dzieci zaczynają chodzić mając nawet 18 miesięcy!
więc nie będziemy ubierać do tego czasu w śpioszki;-)
ja tam stroiłam w sukienki niemowlaka ale w takie wygodnem miekki i mało falbaniaste
Matusia
Fanka BB :)
a ja sobie latem wyobrażam pampka, sukienkę i gołe girki. Uwielbiam małe bose stópki, na moim avatarze Mati ma już 7 miesięcy, a jakie słodkie.
bra00721
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2010
- Postów
- 4 548
matusia ale sa przeciez śliczne sukieneczki bawełniane, bez żadnych sztywności, falbanek i guziczków z tyłu, więc będzie w co stroic maluszka )) ja osobiście ogrodniczek, ani jeansowych spodni czy sukieneczek nie kupuję, faktycznie zrobie to gdy mała będzie juz siedzieć.
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
ja też mam sporo "miękkich sukienek" które sa wygodna nawet dla 1dniowego dziecka;-)
marzena9
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2005
- Postów
- 2 976
Ja odpuściłam sukienki jak zaczęło się raczkowanie bo były wręcz niebezpieczne jak dziecko się rozjeżdżało bo kolanami zahaczało o kawałek materiału. Nie lubiłam też sukienek do piasku potem piasek był nawet w pampersie bleee. Ale teraz spódniczki i sukienki są bomba do przedszkola
poziomki
mama 00 08 11 13 15
A ja dla odmiany Wam powiem że moje dziewczyny zaczęły nosić sukienki jak zaczeły dreptać.Nie ma to jak wygodne spiochy czy dresy,a raczkowanie w sukience jakoś mnie nie przekonuje
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
miałam napisać to co hope..moja miała 6 mies jak stała.. a 7-8 jak już powoli sobie dreptała a o raqczkowaniu nie miała pojęcia.. dopiero później sobie raczkowała do zabawy jak chodzić umiałą dobrze
więc sukienki mogły być
więc sukienki mogły być
Ostatnia edycja:
reklama
Ja ubierałam dziewczynką sukienki jak były malutkie, wiadomo nie po domu. W domku to dresiki albo rajstopki i tak śmigały żeby było wygodnie. Teraz tez mam dla maluszka kilka par jeasów nawt na 0-3 msc są miłe i mięciutkie a gumeczki w pasie elastyczne, same dobrych firm.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 390
- Wyświetleń
- 35 tys
- Odpowiedzi
- 259
- Wyświetleń
- 30 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 150 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: