reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wyprawka dla Maluszka- rady i porady

Aneta - mój mały był silny i siedział pewnie w wieku 6m. Każde dziecko inne. Miał kryzys koło 4,5m i darł sie jak głupi w gondoli, ale wyczaiłam, że po 10 minutach przestaje. Wychodziłam na spacery gdzie ludzi nie było i machałam grzechotką aż się uspokoił. Po tygodniu mu przeszło. Wiedziałam, że nie pasuje mu leżenie, bo na rekach czy tez pozycji bardziej pionowej widać więcej niż tylko niebo, ale jednak dla jego zdrowia to leżenie było lepsze. Z reszta wszędzie trąbią, że dziecka nie powinno się na silę pionizować - podpierać poduszkami żeby sobie siedziało itp. Jak samo siądzie albo usiedzi w pozycji siedzącej kilka minut bawiąc sie to co innego.
 
reklama
​aaaa19 A gdzie taka promocja? Mi się podoba, ale navington caravel, chodzi o koła... są równe, a ja mam schize na punkcie proporcjonalności :p Choć niektóre wózki mi się podobają z tymi mniejszymi z przodu, zależy jaki model, heh :p
 
madan - my mamy jeden wózek z takimi kołami jak Ty chcesz. Wszystkie takie same - przód nie jest skrętny. O ile na spacery był fajny to jakieś wypady do sklepu czy miejsca gdzie było dużo ludzi i ciasno to juz się nie sprawdzał. Jak kupiliśmy XA to byłam zachwycona tymi przednimi kołami, ale co z tego jak był bardzo szeroki :p.... Chyba nie ma wózka idealnego :p
 
no tak, zdaję sobie sprawę, że może być ciężko manewrować takim... ale ten navington caravel ma niby skrętną przednią oś. Na pewno wózka idealnego nie znajdę, póki co oglądam na stronach, ale może jutro (jak mnie nie zasypie) wybiorę się do sklepów :)
 
Bishopka nie mam pojęcia czy jest wózek zastępczy, nic nie wspominał gościu, a to dobra opcja w razie "w"...

Madan wybierz się najlepiej do sklepu bo sobie pomacasz, pojeździsz, wszystko nabierze innego wymiaru, zdjęcia nie oddają tego co na żywo, a potem jak sobie jeszcze raz obejrzysz w necie to zobaczysz różnicę!!!
 
a ja sobie nie wyobrażam do 8 miesiąca w gondoli wozić :szok: moja tez jeszcze dobrze nie siedziała jak przesiadła sie do spacerówki 5 miesięcy miała, ale jeździła na bardziej leżąco, ale sie nie darła bo widziała o wiele więcej niż w gondoli
i apropo w gondoli również mielismy to podnoszone dno ze dziecku mozna podnieść obracie w 2 pozycjach ale to nic nie dawało, nadal sie darła a teraz w nowym wózki tego nie ma i nie żałuje :p

a powiem wam ze w sobote przewertowałam dwa pudła ciuchów po Mai i mam całą reklamówe body i pajaców na rozmiar 56, 62 , skarpetki, czapki, rękawiczki, jakieś spodenki, kilka sukienek :) jeszcze w tygodniu jade do Cioci :D ale nie pokaże wam teraz bo mąż zabrał do domu a ja u rodziców :) powklejam jak upiore :p

znalazłam tez kombinezon polarowy po Mai, ale to rozmiar 68 ;/ i chyba kupie jakiś rozmiaru 56, a jak sie nie przyda to sprzedam :)
 
moja Amelcia miała 4 m-ce jak zaczęła siadać samodzielnie, dźwigała się równo, przesadziłam Ją do spacerówki co nie znaczy, że siedziała na sztywno, oparcie było lekko pochylone, ja też nie wyobrażam sobie wożenia dziecka ponad pół roku w gondoli, ale każde dziecko inne, moja w gondoli robiła takie awantury, że miałam dwa wyjścia, albo Ją nosić pchając wózek, albo przesadzić do spacerówki, wybrałam to drugie, nie wpłynęło to na Jej postawę :tak:
 
moja Amelcia miała 4 m-ce jak zaczęła siadać samodzielnie, dźwigała się równo, przesadziłam Ją do spacerówki co nie znaczy, że siedziała na sztywno, oparcie było lekko pochylone, ja też nie wyobrażam sobie wożenia dziecka ponad pół roku w gondoli, ale każde dziecko inne, moja w gondoli robiła takie awantury, że miałam dwa wyjścia, albo Ją nosić pchając wózek, albo przesadzić do spacerówki, wybrałam to drugie, nie wpłynęło to na Jej postawę :tak:

no dokłądnie, przecież nikt nie mówi zeby to dziecko co sie dopiero siedzieć nauczyło wozić na siedząco od razu :)
ja mam znajomą u której jak kiedys byłąm to widziałam ze na klatce stoi jej gondola w któej wozi małego, a to dziecko miało wtedy 10 miesięcy niecałe :szok: no szok przezyłam jak moja miała 10 miesiący to co ona w spacerówce nie wyprawiała :O juz musiałam ją na spacerze za ręce prowadzać bo nie chcała siedziec a co dopiero w gondoli jechac :no:
 
reklama
krolewna, to spróbuj sobie wyobrazić moją Amelcię w gondoli w tym wieku, gdy Ona już w 8 m-cu chodziła sama :sorry2: nie wspomnę o tym, że koło 6 m-ca raczkowała i to żwawo, nie mówię o wstawaniu na proste nogi i chodzeniu przy meblach
 
Do góry