Smile_
Antek, Franek i Staś
Aneta - mój mały był silny i siedział pewnie w wieku 6m. Każde dziecko inne. Miał kryzys koło 4,5m i darł sie jak głupi w gondoli, ale wyczaiłam, że po 10 minutach przestaje. Wychodziłam na spacery gdzie ludzi nie było i machałam grzechotką aż się uspokoił. Po tygodniu mu przeszło. Wiedziałam, że nie pasuje mu leżenie, bo na rekach czy tez pozycji bardziej pionowej widać więcej niż tylko niebo, ale jednak dla jego zdrowia to leżenie było lepsze. Z reszta wszędzie trąbią, że dziecka nie powinno się na silę pionizować - podpierać poduszkami żeby sobie siedziało itp. Jak samo siądzie albo usiedzi w pozycji siedzącej kilka minut bawiąc sie to co innego.