reklama
b_iala
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2008
- Postów
- 2 676
moniaivoy-- ja tez radze pojechac i załozyc i wtedy wybrac..niz kupywac na all.... co do fiszbinów.. to ja jeden kupie z ( 1 mam stary wysłuzony to w domu bede uzywac) a do spania kupie takie zwykłe bawełniane 2 i bede na zmiane zakładac... a no i jeden jeszcze chce kupic jakis taki fikusny ( zeby tez miec cos od zycia) jeszcze nie kupiłam... ale juz bylam w sklepach gdzie mają.. i znalazłam jedną hurtownie gdzie ceny mają rewelacyjne ( 30 zł sztuka) wiec tam mam zamiar sie zaopatrzyc około 20 na miesiac przed porodem.. tez sie boje zeby nie były poznije za małe.. ale z drugiej strony miseczki głebokie i pojemne.. wiec i przy nawale mysle ze bedą ok.
Dziewczyny co do staników do karmienia to ja mam też takie samo zdanie co moja znajoma prowadząca bloga: http://www.dzieciowo.pl/2009/03/stanik-do-karmienia-nie-taka-prosta-sprawa.html Kupujcie dobre staniki. Ja mam z czasów karmienia Ani i teraz na pewno juz ich nie włożę. Po pierwsze rozmiary są jakieś nie takie, za duży obwód, za małe miseczki i jakość porażka. Nie kupujcie tych szmatławych bawełnianych staników, gdzie nawet nie ma odpowiedniej rozmiarówki. Kupcie droższy ale lepszy stanik, który będzie dobrze podtrzymywał pierś, bo inaczej skończycie tak jak ja, mając dziś dwa zflaczałe naleśniki :-)
Ostatnia edycja:
Dzis ogladałam staniki do karmienia, narazie znalazłam jakies za 22zł .... Powiedzcie mi czy ta cena jest juz ok czy poprostu za taka cene stanik okaze sie daremny??
carri - ja mam dwa staniki do karmienia - jeden za 30 zł (mięciutka bawełna i naprawdę wygodny - kupiony w SMYKU zresztą); a drugi za 15 zł - również bawełna, ale czuje się różnicę - ten już nie jest az tak mięciuchny....ale w miarę wygodny (musze go wypłukac w płynie do płukania - to bawełna trochę zmięknie)
więc myslę, że 22 zł to wystarczająca cena aby był wygodny... :-)
Dziewczyny kochane. Zaczęłam kompletować torbę do szpitala wg. jakiejś listy z internetu. Ale po chwili stwierdziłam, że lista rzeczy niektórych chyba jest zbędna. Może się mylę ale po co mi np. pamiętnik, krzyżówka, książka ulubiona, słodycze, napoje ulubione, kubek, talerz, sztućce, kosmetyki, grzebień, szczotka, suszarka, pilniczek do paznokci itp. Pewnie większość się przyda ale wydaje mi się, że ja tam idę rodzić a nie książki czytać ani paznokcie malować.
Muszę przeczytać dokładnie ten cały wątek i zobaczę co wy bierzecie i sobie zrobię listę konkretną. Pozdrawiam
Muszę przeczytać dokładnie ten cały wątek i zobaczę co wy bierzecie i sobie zrobię listę konkretną. Pozdrawiam
tak, jak dziewczyny pisały już wcześniej, najlepiej jeśli zadzwonisz do szpitala i dowiesz się co jest potrzebne, bo to w każdym jest inaczej. Ja u siebie dostałam listę rzeczy do porodu (dla mnie, dziecka i osoby towarzyszącej). Jeśli chcesz mogę Ci napisać co tam mam wymienione, ale może być tak, że w Twoim szpitalu część będzie zbędna, albo będzie potrzebne coś spoza mojej listy.
ariska
Fanka BB :)
Kate1980 - jeśli chcesz rodzić w szpitalu a nie w prywatnej klinice to uwierz że kubek, talerzyk i sztućce się przydają bo niby ci dadzą ale z wielką łaską i to nie zawsze . Słodycze jako coś co będziesz mogła zjeść po porodzie by nabrać sił. Nie wiem jak ty ale ja 3 dni bez grzebienia czy szczotki nie dałabym rady
reklama
ha,ha,ha... a ja bez książki Obowiązkowo zabeieram
A listę zamieściłam parę stron wcześniej - taką w miarę logiczną i pełną. według niej się spakowałam.
Myślę że kubek nóż i łyżeczka to też niegłupia rzecz - chyba że ktoś lubi tak jak ja mineralną walić z gwinta. Ale już jakiś owoc obrać, czy jogurt zjeść. Do obiadu dają sztućce a potem konfiskują do mycia.
A listę zamieściłam parę stron wcześniej - taką w miarę logiczną i pełną. według niej się spakowałam.
Myślę że kubek nóż i łyżeczka to też niegłupia rzecz - chyba że ktoś lubi tak jak ja mineralną walić z gwinta. Ale już jakiś owoc obrać, czy jogurt zjeść. Do obiadu dają sztućce a potem konfiskują do mycia.
Ostatnia edycja:
Podziel się: