Ja mysle , ze lista rzeczy ktore dobrze miec, a ktore sobie odpuscic, bedzie u kazdej z nas czesciowo inna , a u swiezych mamus wyjdzie w praniu
U nas
lezaczek byl dobrym zakupem

, natomiast
karuzelka juz nie

. Synek w ogole sie nia nie interesowal, a nawet bym powiedziala, ze draznila go, ale moze to kwestia karuzelki, moze mielismy nieodpowiednia.
Z tego co pamietam, to u nas bardzo sie sprawdzil
rogal do karmienia

. Dla mnie rewelacja! Natomiast u mojej siostry nie do konca sie sprawdzil.
Niania elektroniczna - polecam wszystkim ktorzy maja w domu/mieszkaniu wiecej niz jedno pietro , albo ogrod

. Nie wyobrazam sobie zycia bez tej niani, dziecko zasypia i mozna spokojnie robic swoje, takze na ogrodzie , a nianie mam taka, ze jak dobrze ustawie to i oddech kazdy slychac

. Uzywam do tej pory.
Jesli chodzi o
kosmetyki - to ja nie bede szalec. W poprzedniej ciazy zaszalalam i mi sie wiekszosc przeterminowala, bo nie uzywalam

.
Generalnie na poczatek kremy do pupy np. Linomag MASC, Bepanthen MASC, na wieksze sprawy sudocrem.
Do kapieli OILATUM , i dla mnie to wszystko na poczatek... My kapalismy w oilatum co drugi dzien /i to glownie dlatego, ze synkowi skora z calego ciala schodzila, mial oznaki przenoszenia/, a jak nie kapalismy w oilatum to mylismy w samej wodzie - przez pierwszy miesiac/ potem mylismy zwyklym, bezzapachowym plynem do mycia calego ciala/. Nie smarowalam synka NICZYM, oilatum wystarczalo. Skore mial piekna

Teraz zamierzam zrobic tak samo, a czy tez sie sprawdzi to wyjdzie wszystko w praniu, bo wiadomo , ze kazde dziecko jest inne.
Jak mi sie przypomni cos jeszcze, to bede pisac na biezaco
