Jaaga, co do KTG to ja za każdym razem leżałam sobie ok.30 min. bo tylko tak mozna naprawde wybadac jakies nieprawidłowosci, jakos niewyobrazam sobie tego badania robionego w 10 min. : i nie przeszkadzało mi że słucham pół godz. serducha małej ;D, później lekarz bardzo skrupulatnie przeglądał cały wykres, więc to chyba w tej twojej klinice nie jest az tak źle,życze Jaaga późniejszych bardziej pozytywnych wrażen, w końcu nieźle cie za to kasują :
reklama
Nie chodzi o to Mada bo ja bym sobie mogła lezec tylko ja tam lezałam ze 20min nadprogramowo....a mineła mi godzina mojej wizyty..dobrze ze było opoznienie..a to KTG to tez nie było planowane babka poprostu mnie z korytarza sciągneła i kazała sie kłasc hehe...
dominique.p
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Grudzień 2005
- Postów
- 1 746
Sandra, w tej "Twojej" klinice to naprawdę promocyjne ceny są Ja będę rodzić w państwowym szpitalu i za poród rodzinny musimy zabulić 200zł, a jeśli chciałabym zzo, to ta "przyjemność" dodatkowo 500zł kosztuje : KTG chyba za friko jest, ale pewna nie jestem, bo jeszcze nie byłam.
JAAGA, to przykre, że na samym początku odniosłaś takie negatywne wrażenie No coż, w większości placówek, bez względu czy sa prywatne czy państwowe, wyznaje się zasadę roboty "na sztukę", czyli im więcej tym lepiej i w ogóle nie zwraca się uwagi na odczucia pacjentów :-[
Co do badań, to ja tylko, tak jak mi gin kazał, zrobiłam w poniedziałek morfologię i ogólne badania moczu. I wątpię, czy dostanę jeszcze na jakieś inne skierowanie w czwartek na wizycie. Dla mnie to byłoby nawet lepiej, bo za wszystkie badania płacę, a tak to przynajmniej przyoszczędzę pare złotych.
JAAGA, to przykre, że na samym początku odniosłaś takie negatywne wrażenie No coż, w większości placówek, bez względu czy sa prywatne czy państwowe, wyznaje się zasadę roboty "na sztukę", czyli im więcej tym lepiej i w ogóle nie zwraca się uwagi na odczucia pacjentów :-[
Co do badań, to ja tylko, tak jak mi gin kazał, zrobiłam w poniedziałek morfologię i ogólne badania moczu. I wątpię, czy dostanę jeszcze na jakieś inne skierowanie w czwartek na wizycie. Dla mnie to byłoby nawet lepiej, bo za wszystkie badania płacę, a tak to przynajmniej przyoszczędzę pare złotych.
u mnie w państwowym szpitalu koszt zoo to tez 500 zł, poród rodzinny 100ł, każde usg 70 i wizyta u ginki tez 70ł. Dobrze,że przynajmniej KTG wykonują bezpłatnie.
Wszystkie badania, które wykonywałam w czasie ciązy tez oczywiście odpłatnie- dobrze,że ogólnie miałam dobre wyniki, to przynajmniej co 2 miesiące mi je ginka zlecała.. no ale wczoraj wykonałam juz ostatnie WR i posiew więc teraz do porodu juz tylko na KTG będe jeździła.
JAAGA nie przejmuj się choc domyśłam się, jakie to musiało być wkurzające.
Wszystkie badania, które wykonywałam w czasie ciązy tez oczywiście odpłatnie- dobrze,że ogólnie miałam dobre wyniki, to przynajmniej co 2 miesiące mi je ginka zlecała.. no ale wczoraj wykonałam juz ostatnie WR i posiew więc teraz do porodu juz tylko na KTG będe jeździła.
JAAGA nie przejmuj się choc domyśłam się, jakie to musiało być wkurzające.
no JAAGA faktycznie kasa ucieka
Ja szczerze mówiąc nie wiem za bardzo co ile kosztuje, bo tylko pierwsze badania robiłam prywatnie. Na resztę byłam wysyłana co miesiąc przez mojego lekarza do szpitala. Plusy: nie płaciłam za badania a troszkę obyłam się z atmosferą szpitalną. Pod KTG leży się minimum 30 minut, ja niejednokrotnie leżałam około godziny. I choć to może mało wygodne, to lepiej wszystko sprawdzić.
Poród rodzinny u mnie w szpitalu kosztuje 150 zł. Ile ZZO nie wiem, bo się tym nie interesowałam.
Ja szczerze mówiąc nie wiem za bardzo co ile kosztuje, bo tylko pierwsze badania robiłam prywatnie. Na resztę byłam wysyłana co miesiąc przez mojego lekarza do szpitala. Plusy: nie płaciłam za badania a troszkę obyłam się z atmosferą szpitalną. Pod KTG leży się minimum 30 minut, ja niejednokrotnie leżałam około godziny. I choć to może mało wygodne, to lepiej wszystko sprawdzić.
Poród rodzinny u mnie w szpitalu kosztuje 150 zł. Ile ZZO nie wiem, bo się tym nie interesowałam.
witajcie! z tymi badaniami to jest tak ...ze ja od poczatku wszystko robie za własną kieszen ale co innego morfologia czy mocz ktora kosztuje 18zł a co innego jak koles mi wczoraj zlecił np HIV ktory kosztuje 50zł pozatym toxoplazme IgG, IgM, przeciwciała anty HCV, CMV JgG, CMV IgM, a kazdo z tych badan kosztuje koło 20 albo i 30zł...juz nie wspomne o wymazie z pochwy i szyjki...a jeszcze cos czuje ze oddzielnie bede miała zlecenie badania od anestezjologa.....dzis z ciekawosci pojde do przychodni zeby mi to babka podliczyła bo niewiem ile mam szykowa kasy w portfelu....pozdrawiam
JAAGA a poprzedni gin nie zlecał Ci tych badań? Z tego co wiem niektórych badań nie ma konieczności powtarzać w czasie ciązy- jeśli oczywiście wyniki były dobre... toć to skandal - przed samym porodem taki wydatek
M
Majka01
Gość
Ja troszkę się niepokoję ponieważ ani raz nie miałam KTG, ostatnio nawet morfologi nie każe mi robić. Od 16 czerwca mam tylko mocz i usg. Sama niewiem czy to dobrze czy źle. Powiedział że wszytkie wyniki mam idealne i nie ma potrzeby robić dodatkowych wydatków. Jutro idę na wizytę do mego gina i do ogólnego po zwolnienie, bo z tymi moimi opuchniętymi nogami to nie ma mowy abym wróciła do pracy.
reklama
JAAGA pisze:No na HIVa to chyba mało ,która z nas robiła sobie test.....
ja nie robiłam
nie robiłam też na toksoplazmozę ani razu
no i wydaje mi się, że jedna cytologia w czasie ciąży w zupełności starczy...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 112 tys
Podziel się: