Ja mam przewidywany porod jakos miesiac przed wielkanoca i powiem ci, ide w spontan, nic nie planuje, do niczego sie nie zobowiazuje. Ale jakos tak dla mnie wielkanoc nie jest bardzo wazna, wiec moze mi byc latwo to mowic.
Natomiast jesli chodzi o BN to ci przekaze nie swoje, a brata doswiadczenie, bo im sie synek urodzil wlasnie dokladnie miesiac przed swietami. Przede wszystkim pamietaj- planujesz spotkac sie ze swoja najblizsza rodzina. I tak naprawde tylko to sie liczy i tylko to powinno sie liczyc. Jesli macie dobre relacje, to zrozumieja jesli sie spoznicie, czy 10 min czy 3 godziny. Brat z zona i malym jak przyjechali, to ponad godzine czekalismy az on sie naje i bedzie zadowolony zanim usiedlismy do kolacji. W miedzyczasie falszywy alarm i powtorka karmienia, a mysmy jakis tam barszcz odgrzali i nikt z tym nie mial problemu i dla kazdego to bylo naturalne mimo ze to bylo jedyne dziecko w rodzinie. Zasiedlismy chyba dopiero kolo 20stej do stolu i to nie mialo znaczenia, bo po prostu bylismy razem.
Zycze tobie by, czy to zaplanujesz czy zycie zaplanuje za ciebie- bylo dobrze i bys miala dobry czas z rodzina, bo tylko o to chodzi
PS a ciotkami klotkami (you know who you are ) sie nie przejmuj. One sa obecne w prawie kazdym watku na tym forum i szczerze- podziwiam, ze maja czas na to przy tych malych dzieciach
Natomiast jesli chodzi o BN to ci przekaze nie swoje, a brata doswiadczenie, bo im sie synek urodzil wlasnie dokladnie miesiac przed swietami. Przede wszystkim pamietaj- planujesz spotkac sie ze swoja najblizsza rodzina. I tak naprawde tylko to sie liczy i tylko to powinno sie liczyc. Jesli macie dobre relacje, to zrozumieja jesli sie spoznicie, czy 10 min czy 3 godziny. Brat z zona i malym jak przyjechali, to ponad godzine czekalismy az on sie naje i bedzie zadowolony zanim usiedlismy do kolacji. W miedzyczasie falszywy alarm i powtorka karmienia, a mysmy jakis tam barszcz odgrzali i nikt z tym nie mial problemu i dla kazdego to bylo naturalne mimo ze to bylo jedyne dziecko w rodzinie. Zasiedlismy chyba dopiero kolo 20stej do stolu i to nie mialo znaczenia, bo po prostu bylismy razem.
Zycze tobie by, czy to zaplanujesz czy zycie zaplanuje za ciebie- bylo dobrze i bys miala dobry czas z rodzina, bo tylko o to chodzi
PS a ciotkami klotkami (you know who you are ) sie nie przejmuj. One sa obecne w prawie kazdym watku na tym forum i szczerze- podziwiam, ze maja czas na to przy tych malych dzieciach