reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wyglądać sexy

Estenskar, ja podobnie. Ze słodyczy mogę jeść herbatniki typu Petitki i w sumie nic więcej. Dzisiaj zjadłam kawałeczek czekolady gorzkiej i czekam, czy z mojego Maksa zrobi się Juszczenko...

ALE - i tu się chcę pochwalić - dzisiaj weszłam na wage i mam 1 kg mniej niż przed ciążą! HURRRAAAAAAAAA!
 
reklama
Karolinnka dzięki za radę,popieram ten pomysł- a dziś właśnie okazja się nadarzyła, okazało się wieczorem,że nie ma chleba, a nikomu nie chciało się jechać,więc obyło się bez kolacji,zjadłam tylko trochę sałatki
no i jak mąż wyjedzie,to zaczynam ćwiczyć,wiem,że dla mnie to będzie też dobra terapia jednocześnie
a w czerwcu nie będę musiała zakładać na wesele worka na ziemniaki ;D
 
u mnie tez na +10 kg, waga ani drgnie od momentu porodu i szlak mnie trafia!!! Pokonuje co dzien po kilkanascie razy 2 pietra, niekiedy w swinskim truchcie jak maly ryczy, jem jak przed ciaza, 3 razy dziennie - niestety kolacji nie moge sobie odmowic bo jestem tak wieczorem okropnie glodna, a potem w nocy ze az slinotok mnie zalewa. Hm, no nic, do wiosny jeszcze kawalek , a noz sie cos ruszy, albo zrobie sie mniej glodna wieczorami :mad:
Eg zazdroszcze samozaparcia, ja jestem wstretny len
 
A mnie przez 2 tygodnie czekają poranne spacerki z małym (mąż ma na rano a w przyszłym tyg. nocki więc będzie odsypiał) a Adaś się przyzwyczaił do rannych wypadów, wyrobie lepszą kondycję. ;)
 
Pycha pisze:
Ja na wieczór mam zawsze chrupki kukurydziane, żeby nic innego nie podjadac  ;D
Jeśli mogę coś doradzić.... To najgorsze co możesz robić :( Przyznam szczerze że jestem zwolenniczką diety Montigniaka i może dlatego m.in. udało mi się w ciągu 2miesięcy pozbyć 25kg które nadrobiłamw ciązy. Można jeść dużo, nie liczyć kalorii, tylko omijać np węglowodany o wysokim poziomie glikenicznym. Jedne z najwyższych ma gotowana marchewka, kukurysza, płatki kukurydziane, buraczki (o jasnym pieczywie, słodyczach, alkocholu wspominac nie będę bo to oczywiste) "Dzięki" płatkom kukurydzianym w ciągu jedego miesiąca w ciąży przytyłam 6kg bo miałam ochote i jadłam je codziennie na śniadanie 8)

Co do samozaparcia, ja też się pochwalę, że codziennie wmasowuję w siebie kremy i pozbyłam się właściwie strasznego cellulitisu. Zimny prysznic też standart, ale to robiłam nawet przed ciążą- więc przyzwyczajenie ;D No i próbuję wziąć się za te ćwiczenia 6 Waidera- gdzie czytam- wszyscy zacwalają że po 6 tyg nie ma po jakim kolwiek brzuszku- śladu. Ale w tej kwestii to akurat samozaparcia mi brakuje choć motywacja też jest (czy wszystkie mamy w najbliższych miesiąch wesela w rodzinie? ;)
 
własnie się zważyłam i troszkę mi ubyło, w sumie do właściwej mi wagi brakuje nawet tylko 1 kg, a do przedciążowej 5... to chyba nie tak źle :D
 
No i próbuję wziąć się za te ćwiczenia 6 Waidera- gdzie czytam- wszyscy zacwalają że po 6 tyg nie ma po jakim kolwiek brzuszku- śladu.

A co to za ćwiczenia??? Też bym sobie poćwiczyła
 
Elusia... Nie wiem czy uda mi się dodać... Jeśli nie teraz to jak uśpię Kasię po południu :)
 
reklama
Emih dziękuję bardzo tylko trochę słabo widać, jeśli mogę prosić mogłabys mi to przesłać na maila? O ile oczywiście dasz radę... Dziękuję z góry

i o co chodzi z ta tabelką
 
Do góry