O widzę że ja i agnieszka81 bedziemy tu stałymi goścmi..ale jak na Moja Michalne to wątek powinien sie nazywać "Wyczyny Naszych Rozrabiaków-czyli Co Dzisiaj Sobie Zbroiłam/łem"
Michaśka dziś uciekała przede mną i wpadł na nią parapet, tak sie poryczała że aż zwymiotowała kolację,na czole bordowa krecha.... przed wczoraj wlazła mi pod wąż od odkurzacza i z boku czoła wielka gula, a w poniedziałek myła rączki i sadła z podnóżka "całując" jedynkami umywalkę...i nie ma kawałka jedynki. Chodząca autodestrukcja normalnie. Płakac mi sie czasem chce, wygląda dziś jak dziecko wojny..dobrze że jest jesień i czpka zakrywa guzy bo jeszcze by mnie o cos ludzie na ulicy posądzili.
Michaśka dziś uciekała przede mną i wpadł na nią parapet, tak sie poryczała że aż zwymiotowała kolację,na czole bordowa krecha.... przed wczoraj wlazła mi pod wąż od odkurzacza i z boku czoła wielka gula, a w poniedziałek myła rączki i sadła z podnóżka "całując" jedynkami umywalkę...i nie ma kawałka jedynki. Chodząca autodestrukcja normalnie. Płakac mi sie czasem chce, wygląda dziś jak dziecko wojny..dobrze że jest jesień i czpka zakrywa guzy bo jeszcze by mnie o cos ludzie na ulicy posądzili.