Pycha
mama Mai i Marty
Karolinnko gratuluje dziewczynki. Bardzo sie ciesze, chociaż z tego co pamiętam, to obstawialiscie za chłopcem.
reklama
pycha kurcze ale się naczekałaś! ja to wcale się nie zrobiłam łagodniejsza w ciąży dalej taka ze mnie wojownicza...księżniczka 
ja też nie przepadam za deszczem ale taka duchota że się nie da po prostu...
madziunia tak pewnie zrobię z tym łóżkiem,musi mi być wygodnie,na tym łóżku co teraz spię to katorga,brr... Ach ta zieleń,podobno uspakaja... co mi się przyda
Kupiliśmy dziś z mężem lampę bardzo fajna,a i w jednym pokoju trochę nam się ściana posypała ;D ale napradwę troszkę szkoda tylko że była już na tym świeża tapeta
ja też nie przepadam za deszczem ale taka duchota że się nie da po prostu...madziunia tak pewnie zrobię z tym łóżkiem,musi mi być wygodnie,na tym łóżku co teraz spię to katorga,brr... Ach ta zieleń,podobno uspakaja...
co mi się przyda Kupiliśmy dziś z mężem lampę bardzo fajna,a i w jednym pokoju trochę nam się ściana posypała ;D ale napradwę troszkę szkoda tylko że była już na tym świeża tapeta
klementynka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2005
- Postów
- 712
karolinko - gratuluję córeczki
i śmigam dopisać
i śmigam dopisać
i jak to w niedzielę bywa cisza i pustki na baby boom
,
zastanawiam się czy coś ze mną nie tak inne kobietki udzielają się rodzinnie w niedzielę a ja się nudzę .. hehe.I zapisuję kartki wirtualne swoimi wynurzeniami. Może jak będę na swoim mieszkaniu to będę miała więcej obowiązków.
pogoda niby pochmurna ale parna,ciężko wytrzymać nawet jak się siedzi i nic nie robi.
Jakoś tak ta pogoda sprzyja chandrze,bleee.....
zastanawiam się czy coś ze mną nie tak
inne kobietki udzielają się rodzinnie w niedzielę a ja się nudzę .. hehe.I zapisuję kartki wirtualne swoimi wynurzeniami. Może jak będę na swoim mieszkaniu to będę miała więcej obowiązków.pogoda niby pochmurna ale parna,ciężko wytrzymać nawet jak się siedzi i nic nie robi.
Jakoś tak ta pogoda sprzyja chandrze,bleee.....
Pycha
mama Mai i Marty
A my wybralismy sie do lasu, ale niestety jest tak parno, że po godzinie wróciliśmy.
Karolinna ja też sie nudze, zaraz zjem loda, wezme prysznic i chyba będę leżeć. A na 18 mój mąż będzie chciał iśc do kościoła, ale jak pogoda się nie zmieni, to ja chyba nie pójde.
Karolinna ja też sie nudze, zaraz zjem loda, wezme prysznic i chyba będę leżeć. A na 18 mój mąż będzie chciał iśc do kościoła, ale jak pogoda się nie zmieni, to ja chyba nie pójde.
reklama
dziewczyny bo zaczynam się o was martwić! tu jest naprawdę cicho rozumiem że jutro każda z was zasypie listopad postami z wrażeniami z dnia dzisiejszego
czytałam różne ciekawostki i oto co min.przeczytałam Nasza podróż rozpoczyna się, gdy około pięćset milionów plemników „pędzi” w kierunku komórki jajowej z prędkością 3 mm na minutę. Kierują się przy tym... węchem. Każdy niesie cenny ładunek – kod genetyczny ojca. Wykazano, że niezwykły wpływ na ich kondycję ma kawa – sprawia, że płyną dalej i szybciej. chciałabym podkreślić tutaj wpływ kawy!!!! wiedziałyście o tym ??? pewnie to był dodatkowy czynnik do tego że moja ciąża to wpadka ;D ( a tak uważaliśmy ) bo ja byłam smakoszką kawy(nawet po 3-4 dziennie) tzw "prawdziwej".
Mam straszną chandrę już do jakiegoś czasu i nie wiem co robić
.Mam np ochotę zrobić mojemu mężpowi tak oto
ale przyznam że samo napisanie tego poprawiło mi troszkę humor.
rozumiem że jutro każda z was zasypie listopad postami z wrażeniami z dnia dzisiejszego czytałam różne ciekawostki i oto co min.przeczytałam Nasza podróż rozpoczyna się, gdy około pięćset milionów plemników „pędzi” w kierunku komórki jajowej z prędkością 3 mm na minutę. Kierują się przy tym... węchem. Każdy niesie cenny ładunek – kod genetyczny ojca. Wykazano, że niezwykły wpływ na ich kondycję ma kawa – sprawia, że płyną dalej i szybciej. chciałabym podkreślić tutaj wpływ kawy!!!! wiedziałyście o tym ??? pewnie to był dodatkowy czynnik do tego że moja ciąża to wpadka ;D ( a tak uważaliśmy
) bo ja byłam smakoszką kawy(nawet po 3-4 dziennie) tzw "prawdziwej". Mam straszną chandrę już do jakiegoś czasu i nie wiem co robić