reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wyczekiwany listopad...

reklama
eg16 pisze:
Wirtualnie to ja się z Tobą nawet piwa napiję. ;D
A ja z chęcia sie dołączę.

Witam wczesnym rankiem!!!!

Mój mąż niechcący mnie dzis obudził o 6:30, sam poszedł do pracy, a ja nie wiem co ze soba zrobić. Siedze i czekam az nadzejdzie sen, żeby troche dospac.

Dziewczyny zazdroszcze wam tego urzadzania domku, ja tak miałam rok temu, a teraz to najchetniej wszystko bym zmieniała, bo mi się juz znudziło. Ale mój mąż obiecał wczoraj , że kupi mi ten zestaw mebli, o których pisałam wcześniej. Oby to nie były obiecanki-cacanki. Mam czekać do połowy listopada. Zobaczymy?????

Justynaj, jak się chce, to do auta wszystko sie zmieści. My ostatnio jechalismy w cinqucento w 4 osoby (w tym 2 troche tęższe, no i ja z brzucholem), do tego 2 pufy 60*60, zakupy i kilka kwiatków doniczkowych, a i jeszcze by się cos upchnęło.
 
flower8vv.png
anulka serio ? to czemu lekarze dosyć często pytają czy była przechodzona żółtaczka jak byłam malutka ???

flower8vv.png
justynka przypomina mi to trochę reklamę ikei kiedy te małe autko nie może przejechać pod mostem bo jest zapakowane właśnie jak wasze :D dziś wieczorem mąż składa meblościankę,ale dopiero wieczorem więc mycie kurzy itp dopiero jutro. Parapetówę to obiecywałyśmy już tutaj wcześniej :) jest tylko mały problem z tym mieszkaniem a mianowicie z założeniem netu ::) nie wiem czy będzie.

flower8vv.png
pycha mnie tam mąż chcący budzi wcześniutko bo musi dostać buziaka :) ale nie mam wielkich problemów żeby dalej pospać :) cieplutko i przytulnie pod kołderką... no i jestem wielkim śpiochem ;D

wczoraj wieczorem pierwszy raz(!!!!) zobaczyłam co to znaczy twardnienie brzucha! wczesniej nic takiego nie było! a mnie normalnie brzuch robił się twardy jak skała co 10 minut i trwał kilka minut! tak ma być ? dobrze że nie bolało ;)

a i zaczełam 9 miesiąc ;D kiedy leżałam w 6 tyg na patologii odległy dla mnie był ten miesiąc,masę kłopotów itp. a tu bęc! :) i jest
fala4hr.gif


 
czesc dziewczynki !!
nie było mnie kilka dni, bo mi net padł  :( no ale już jest i jest ok !!!  ;)


też bym chciała się piwka napić (chociażby wirualnie :) )

również Wam zazdroszczę urządzania Waszych mieszkanek, my musimy poczekać z tym co najmniej do przyszłego roku, wtedy też bedziemy rozgladać się za własnym mieszkankiem...teraz szczerze mówiąc jest to nawet wygodne, że mieszkamy z rodzicami (męża niestety, ale nie jest aż tal bardzo źle  ;) )

gratuluję justynko przewiezienia sofy w seicento  ;)

pycha Tobie również gratuluję przewożenia takich zakupów w tak małym samochodzie i w tyle osób.

my mamy samochód combi i cięzko jest czasami pomieścić większe gabaryty (takie jak ja np., hi hi  :) ) chociaż jeszcze do bagażnika nie przymierzałam się ...
 
karolinko to twardnienie brzuszka to są właśnie te skurcze Braxtona-Hicksa (czy jak mu tam ???), to jest właśnie twardnienie brzucha zupełnie bezbolesne... ;)
GRATULUJĘ ROPOCZĘCIA DZIEWIĄTEGO MIESIĄCA
 
Karolinko mnie też sie tak robi ale może troche krócej niz 10 min... ja bardziej odczuwam to parcie na pęcherz - to jest wkurzające bo tak bardzo chce Ci sie siusiu a dopiero wyszłaś z ubikacji...
 
u mnie nawet samego parcia na pęcherz nie było tylko taki ból jak kiedyś coś zjadłam i leżało mi na żołądku i skręcało żołądek,nie tak mocno ale odczucie to samo.
 
Ja tez odczuwam ostatnio bardzo silne parcie na pęchęrz najgorsze są wieczory i noce. Co wstanę w ubikacji to znów mi się chce siusiu. Ostatnio wzięłam się na sposób i ostatni napój wypijam o 18.00 potem już nic nie piję żeby nie latać. Dziś mój jedyny siostrzeniec ma urodzinki wszyscy tak pocichu liczą że zrobię mu prezent. Wszyscy oprócz dzidzi która niegdzie sie nie wybiera:-)
 
reklama
Do góry