reklama
Pycha
mama Mai i Marty
A ja z chęcia sie dołączę.eg16 pisze:Wirtualnie to ja się z Tobą nawet piwa napiję. ;D
Witam wczesnym rankiem!!!!
Mój mąż niechcący mnie dzis obudził o 6:30, sam poszedł do pracy, a ja nie wiem co ze soba zrobić. Siedze i czekam az nadzejdzie sen, żeby troche dospac.
Dziewczyny zazdroszcze wam tego urzadzania domku, ja tak miałam rok temu, a teraz to najchetniej wszystko bym zmieniała, bo mi się juz znudziło. Ale mój mąż obiecał wczoraj , że kupi mi ten zestaw mebli, o których pisałam wcześniej. Oby to nie były obiecanki-cacanki. Mam czekać do połowy listopada. Zobaczymy?????
Justynaj, jak się chce, to do auta wszystko sie zmieści. My ostatnio jechalismy w cinqucento w 4 osoby (w tym 2 troche tęższe, no i ja z brzucholem), do tego 2 pufy 60*60, zakupy i kilka kwiatków doniczkowych, a i jeszcze by się cos upchnęło.
wczoraj wieczorem pierwszy raz(!!!!) zobaczyłam co to znaczy twardnienie brzucha! wczesniej nic takiego nie było! a mnie normalnie brzuch robił się twardy jak skała co 10 minut i trwał kilka minut! tak ma być ? dobrze że nie bolało
a i zaczełam 9 miesiąc ;D kiedy leżałam w 6 tyg na patologii odległy dla mnie był ten miesiąc,masę kłopotów itp. a tu bęc! i jest
czesc dziewczynki !!
nie było mnie kilka dni, bo mi net padł no ale już jest i jest ok !!!
też bym chciała się piwka napić (chociażby wirualnie )
również Wam zazdroszczę urządzania Waszych mieszkanek, my musimy poczekać z tym co najmniej do przyszłego roku, wtedy też bedziemy rozgladać się za własnym mieszkankiem...teraz szczerze mówiąc jest to nawet wygodne, że mieszkamy z rodzicami (męża niestety, ale nie jest aż tal bardzo źle )
gratuluję justynko przewiezienia sofy w seicento
pycha Tobie również gratuluję przewożenia takich zakupów w tak małym samochodzie i w tyle osób.
my mamy samochód combi i cięzko jest czasami pomieścić większe gabaryty (takie jak ja np., hi hi ) chociaż jeszcze do bagażnika nie przymierzałam się ...
nie było mnie kilka dni, bo mi net padł no ale już jest i jest ok !!!
też bym chciała się piwka napić (chociażby wirualnie )
również Wam zazdroszczę urządzania Waszych mieszkanek, my musimy poczekać z tym co najmniej do przyszłego roku, wtedy też bedziemy rozgladać się za własnym mieszkankiem...teraz szczerze mówiąc jest to nawet wygodne, że mieszkamy z rodzicami (męża niestety, ale nie jest aż tal bardzo źle )
gratuluję justynko przewiezienia sofy w seicento
pycha Tobie również gratuluję przewożenia takich zakupów w tak małym samochodzie i w tyle osób.
my mamy samochód combi i cięzko jest czasami pomieścić większe gabaryty (takie jak ja np., hi hi ) chociaż jeszcze do bagażnika nie przymierzałam się ...
Ja tez odczuwam ostatnio bardzo silne parcie na pęchęrz najgorsze są wieczory i noce. Co wstanę w ubikacji to znów mi się chce siusiu. Ostatnio wzięłam się na sposób i ostatni napój wypijam o 18.00 potem już nic nie piję żeby nie latać. Dziś mój jedyny siostrzeniec ma urodzinki wszyscy tak pocichu liczą że zrobię mu prezent. Wszyscy oprócz dzidzi która niegdzie sie nie wybiera:-)
reklama
Podziel się: